Balbinka i Pikasia, zdjęcia stare i nowe

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 25, 2008 14:01

IzaA stosowała też krople Bacha, ze świetnym skutkiem.
Mocne kciuki za Balbinę :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sie 27, 2008 12:02

halo?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sie 27, 2008 17:46

Wieści z frontu są takie, że Balbinokowi wrócił apetyt.
Niestety, wraz z apetytem powróciła biegunka, i to taka, jak stąd do Paryża.
Całą noc sprzątałam :?

Dziś była przymusowa głodówka, teraz dałam troszeczkę i/d.
Być może zawiniła zmiana karmy, wczoraj po raz pierwszy Balbinkę nakarmiłam Intestinalem. Ona bardzo dawno nie jadła RC.
No i owszem, Intestinal smakował.
Ale po prostu przez nią przeleciał :(
Mam wrócić jednak do Hill'sa.

Jestem nieprzytomna po tej nocy.
Niby miałam dziś wolny dzień i ambitne plany, ale skończyło się inaczej.
Chociaż w ramach pozytywnego myślenia i walki z własnym czarnowidztwem przyznam, że dwie rzeczy załatwiłam, mimo ograniczenia umysłowego :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 29, 2008 11:35

No, na razie biegunka zatrzymana.
Zalecona głodówka była na naprawdę ciężką próbą, bo Balbi, mimo dolegliwości jelitowych miała i ma dziki wręcz apetyt.
W dniu głodzeniowym terroryzowała mnie co krok, prosząc, przymilając się i wreszcie żądając jedzenia.
Tak sobie myślę, że może ona trochę mało przyswaja, bo kupy spore (i brzydkie, choć już uformowane). I ciągle głodna.
Poczekam jeszcze, poobserwuję.
Może uda mi się złapać coś uformowanego, to bym w poniedziałek do labu parazytologicznego zawiozła.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 29, 2008 11:56

Kciuki smilku.
Niech to się wreszcie uspokoi...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sie 29, 2008 12:47

Niech. Kciuki i ode mnie.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt sie 29, 2008 13:07

niech!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 29, 2008 14:29

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sie 30, 2008 8:15

Dziękuję za kciuki i za pamięć o nas.

A ja jestem skołowana bardziej, niż mi się zdawało, bo zapomniałam o ważnej rocznicy :oops:
Wczoraj minęły trzy lata odkąd jest z nami Pikasia :)
Przekochana koteczka, arcymistrzyni w skokach, saltach, przewrotach w przód i w tył oraz morderczyni wszelkich myszek, piłeczek, uszu od papierowych toreb i kulek z folii aluminiowej.
Dostojna jubilatka szalała wczoraj cały wieczór, zaś ukoronowaniem dnia był jej wjazd na dywaniku do miski z wodą :twisted:
Dziś dostała świąteczne śniadanie.
I znów szaleje :)
Mam nadzieję, że jeszcze wiele lat takich szaleństw przed nią.


Obrazek Obrazek
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2008 8:18

To już? 8O Tyle czasu? 8O 8O 8O

No to i dla mnie jakaś tam cezura zważywszy, że Pikasia z siostrą to pierwsze "odłowione" przez mnie kociaki :wink:

I wielkie kciuki dla Balbiny :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 30, 2008 13:04

Wszystkiego najlepszego dla Pikasi :torte: i kciuki dla Balbiny :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sie 30, 2008 13:35

Pikasiu! Sto lat!!! :torte: :torte: :torte:

A za Balbinoka wciąż kciuki.. niech to wszystko się ustabilizuje, no.. :ok: :ok:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2008 15:35

wszystkiego najkocienszego :kitty: :kitty: :kitty:

Pikaska, Ty jeszcze bachorek jestes, wieszzzz?
starszy doswiadczony Muczacza


no i jak zwykle kciukow moc 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sie 30, 2008 18:21

Sto lat, Pikaśka! :balony: :torte: :dance: :dance2: :surprise: :flowerkitty: :catmilk:

Kciuki cały czas są :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sie 30, 2008 18:24

Uściski rocznicowe i kciuki wiadomozaco.
Cmoki.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 34 gości