Potrzebny dom dla 3 małych kociąt - str. 13 - Szczecin

[e-dita]

oooo wieści się już rozeszły:D

kotek pozwolił sie złapać bez większych problemów.
dziki, ale nieagresywny. prawie cały czarny, z białymi łapkami i białą kreską na nosie.

podziękowania dla vadliszki i jej TŻta za pomoc w łapaniu i transporcie

pojechaliśmy do TOZu, kocio wygląda zdrowo, oczka czyste, został odchlony i od razu odrobaczony.
Ma ok. 3 mcy.

Teraz jest już u malkavianki, ma swój osobny pokoik, może się oswajać i w końcu cieszyć światłem dziennym, bo dziś był pierwszy raz w życiu na świeżym powietrzu i widział coś więcej niż ciemną piwnicę bez okien

malkavianko, dziękuje bardzo
oswajaj chłopaka, czekamy na nowiny

[malkavianka]

No i kitkowe oswajanie rozpoczęte z rozmachem. Właśnie po raz pierwszy od jego przybycia ok. 18tej do niego zajrzałam, a tam siedzi takie skulone, wystraszone stworzenie wciśnięte w kąt pod biurkiem. Położyłam się obok i pogadałam. Nie reagowało stworzenie panicznie to zaczęłam głaskać po łebku. Po chwili wyglądało na nawet zadowolone To spróbowałam następnego kroku, czyli siadamy i bierzemy stworzonko na kolana. Bez paniki, głaskane po chwili wygodnie się rozsiadło.
Jedzonka ani wody nie ruszyło. No to wzięłam chrupka i do pyska wsadziłam. Chwilę siedziało i patrzyło na mnie z minką "i co ja mam z tym zrobić?" po czym pochrupało i zjadło. Ożywiło się, więc miseczkę pod nos wsadziłam. I się zaczęło. Szamał tak, że sobie prawie ząbki powybijał o miskę. Wody dalej nie chce.

Ale teraz siedzi sobie w kuwecie, miska prawie opróżniona i już nieco odstresowany.

No i pierwsze zdjęcia. Bez lampy, żeby nie wystraszyć, więc trochę mało wyraźne. Ale przynajmniej widać, jaki cudak fajny z tego wyrośnie jak się umyje i wyluzuje

[fresto]

Śliczny jest !!! Na pewno szybciutko się oswoi i znajdzie się mu domek Czekamy na więcej zdjęć cudaka

[e-dita]

malkavianka, nie tracisz ani chwili


on pewnie nie chce wody, bo do tej pory pił mleko

[malkavianka]

Aaaaaa, to w takim razie mleczka mu damy troszkę skropionego wodą... noż duże kocie to to, trzeba go na wodę przestawiać

A, jako, że chłopak śliczny, to wątek własny dostał, a co!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3427038#3427038

Zapraszamy oczywiście

[fresto]

Hopsajcie maluchy do góry szukać domku

[e-dita]

dzis lub jutro wieczorem vadliszka wypusci te kotke po sterylce.
teraz tylko pytanie, ktora kotke lapiemy najpierw, te na 5. lipca czy matke maluszkow

[fresto]

E-dita, widziałas i jedną i druga pewnie więc wiesz która powinna byc szybciej ciachnięta Ta jeszcze troszkę chyba może poczekać.

[e-dita]

przejde sie po pracy dzis na 5. lipca i zobacze czy kotka ma duzy brzuch czy moze jeszcze poczekac; wg karmiciela nie ma wcale i nie miala, a to to juz prawie 2 mce minely od kiedy jej kocieta zabralam

[fresto]

Oki, a ja jak będe po pracy odezwę sie do Ciebie w sprawie odwiedzin pulpetów

[e-dita]

czyli bede miec odwiedziny lazienkowe

[fresto]

No ja ciągle jak chodze do tych starszych kotów to łapie się na tym, że sprawdzam czy maluchy są Ehhh, jak to sie idzie przyzwyczaić... Jakbym miała warunki to pewnie wszystkie tymczaski które bym brała to by już zostawały

[e-dita]

fresto sprobuj podejrzec tego kociaka z jednym okiem czy to chlopak czy dziewczyna

[fresto]

No staram się, tylko on jakos ten ogon spuszczony ma ciągle

[vadliszka]

fresto, czy możemy się wstępnie umówić dziś wieczorem na wypuszczenie kotki? tak ok 20, 21?
bo myślę, że nie ma potrzeby jej trzymać do jutra.