Pomoc dla szczecińskiej karmicielki - KONIEC WSPÓŁPRACY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 07, 2008 15:27

Merlinka pisze:Chodzi o koty czy miłość własną? Ta kobieta jest zmęczona i dlatego właśnie potrzebna jest pomoc.
Pozdrowienia.


A mówiąc o miłości własnej kogo masz na myśli? :roll:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 10, 2008 19:10

Witam po przerwie.

Osobom, które rzadko zaglądają do wątku, przedstawię się ponownie: jestem wolontariuszem współpracującym z pani Izą, ponad rok temu dowiedziałem się, że w mojej okolicy mieszka osoba zajmująca się kotami i że bardzo przydałaby się jej pomoc w sterylizacjach – bo głównie poprzez sterylizacje chciałem pomagać kotom.
Skontaktowałem się z panią Izą i w ciągu ponad roku wielokrotnie woziłem na zabieg jej podopieczne. Nasza współpraca dość szybko objęła szersze obszary niż te pierwotnie ustalone: na kastrację/sterylizację woziłem koty z jej mieszkania, pomagałem jej w pomniejszych sprawach, sprawach prywatnych, zakupach w hurtowni zoologicznej, organizowałem/kupowałem karmę, wyadoptowałem kilka kociaków, sporą gromadkę przyjęliśmy na tymczas, na prośbę pani Izy pełniłem rolę „mediatora” w konfliktach z innymi ludźmi, między innymi w miejscach jej karmienia, wreszcie, wraz kotalizator, osiem miesięcy temu na forum poprosiliśmy o pomoc dla pani Izy i jej podopiecznych, w wyniku czego prowadziliśmy ten wątek i zajmowaliśmy się sprawami z nim związanymi.
To tytułem wyjaśnienia kim jest „pan Jacek”, o którym pisze pani Iza.

Wracając do sedna sprawy, to nawet po dłuższym namyśle i spokojnym przeanalizowaniu całej sytuacji, ciężko mi dyplomatycznie odnieść się do słów pani Izy.
Na razie nie odniosę się do tego szczegółowo, chcę tylko powiedzieć, że jest mi przykro, że pani Iza tak widzi pewne sprawy, które z mojego punktu widzenia wyglądają zupełnie inaczej.

Kilka dni temu pani Iza obszernie tłumaczyła, że ta wypowiedź jest wynikiem fałszywej relacji z tego co dzieje się na forum, relacji przedstawionej przez nieżyczliwą osobę, która źle doradzała pani Izie.
Wyrażała również nadzieję, że będziemy dalej współpracować, na co ja wstępnie przystałem – prosząc jednocześnie o sprostowanie nieprawdziwych informacji na mój temat oraz o ustalenie jasnych zasad współpracy, gdyż był problem z realizacją poprzednich ustaleń.

Niestety w materiale, który zamieszczę za chwilę, pani Iza nie wycofuje się ze swoich słów, które wypowiedziała pod moim adresem, a nad całą sytuacją przechodzi do porządku dziennego.

Na ten moment, swoją funkcję widzę następująco: jestem szeregowym uczestnikiem forum, jestem jednym z wirtualnych opiekunów, pełnię również funkcję techniczną – umieszczając materiały od pani Izy, za treść których nie biorę odpowiedzialności.

Jack

 
Posty: 114
Od: Wto cze 03, 2008 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 10, 2008 19:18

Zamieszczam tekst, który otrzymałem od pani Izy:

Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Jack

 
Posty: 114
Od: Wto cze 03, 2008 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 14, 2008 19:34

Nie wiem, co napisać, więc napiszę tylko tyle, że od tej pory przelew ode mnie będzie wychodzić w połowie miesiąca, a nie jak dotąd na początku. Nie jest to zależne ode mnie, zmieniłam pracę i tak właśnie dostaję teraz wypłatę, mam nadzieję, że nie będzie to dużym problemem.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt sie 15, 2008 12:01

ja tylko napiszę, że dziwi mnie wzmianka o nieżyczliwej osobie-bo w poprzednim materiale Pani Iza wyraźnie odnosiła się do poprzedniej wypowiedzi Jacka-każdą sytuację którą opisał Jacek przedstawiła ze swojego punktu widzenia. Czyli nie tak jakby ktoś nieżyczliwy jej coś naopowiadał czy zdawał fałszywą relację z tego co się na forum dzieje, tylko jakby po prostu ktoś przeczytał jej wypowiedź Jacka z forum -no a to chyba nie jest nieżyczliwe że informuje się kogoś o tym, co o nim na forum jest napisane :?

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 15, 2008 19:21

Pani Iza sama lub za czyimś pośrednictwem czyta forum, czytała moje ostatnie wypowiedzi, a relacje nieżyczliwej osoby miały dotyczyć wcześniejszych wpisów - wg pani Izy ktoś mówił jej, że już od dłuższego czasu oczerniamy ją na forum i stąd wynikało jej negatywne nastawienie do mnie.
A jak było to nie wiem.
Mógłbym uznać, że nieprawdziwe słowa na mój temat powstały pod wpływem silnego zdenerwowania i stresu, tyle, że pani Iza nie wycofuje się z nich, mówiąc, że w swoich wypowiedziach przedstawiła swój punkt widzenia.

Rozmawialiśmy ostatnio, pani Iza pytała na jaką pomoc z mojej strony może liczyć, a ja podtrzymałem swoją chęć pomocy w sterylizacjach i umieszczaniu jej wypowiedzi na forum.

Z jednej strony nie chciałbym zostawić pani Izy na lodzie, a z drugiej strony w zaistniałej sytuacji trudno mi obiecywać, że uda się utrzymać dotychczasowy zapał i zaangażowanie.

Jack

 
Posty: 114
Od: Wto cze 03, 2008 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 15, 2008 22:42

Na prośbę Pani Izy zamieszczam jej tekst:


"Droga Lemoniadko.
Liczy się pamięć i to, że jesteś z nami.
Dzień wpłaty nie stanowi problemu.
Dziękujemy Ci i wszystkim Wirtualnym Opiekunom za pamięć i regularne wpłaty.
Życzę powodzenia w nowej pracy.
Kotka Szarusia przesyła Ci piękną, kocią mruczankę i "ogon do góry".
Pozdrawiam serdecznie.
Iza i kociaki."


ps. We wtorek obiecuję materiał i świeżutkie zdjęcia.
 

Akke

 
Posty: 3
Od: Pt sie 15, 2008 21:12

Post » Sob sie 16, 2008 7:43

Czy ktoś nowy przejmuje prowadzenie wątku?
Akke kim jesteś? 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sie 16, 2008 11:53

Witamy serdecznie nową osobę, która chce pomagać pani Izie.
Co do pytania villemo5, odnośnie przejęcia wątku, to nic takiego nie wiem, ale nie wydaje mi się, żeby ktoś mógł mieć takie zamiary.

Jack

 
Posty: 114
Od: Wto cze 03, 2008 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 16, 2008 12:38

Akke pisze:

ps. We wtorek obiecuję materiał i świeżutkie zdjęcia.


Te słowa wywołały moje pytanie.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sie 16, 2008 12:56

W ostatniej rozmowie umawiałem się z panią Izą, że we wtorek odbiorę od niej nowe materiały i zdjęcia, więc podejrzewam, że cudzysłów jest postawiony nie tam gdzie trzeba. Choć oczywiście mogę się mylić. :wink:

Jack

 
Posty: 114
Od: Wto cze 03, 2008 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 16, 2008 19:12

no, to w końcu się tu tak jakoś bardziej optymistycznie robi :wink: to za drogę ku lepszemu :piwa: żebyśmy znowu byli takim suuuuper wątkiem :ok:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 16, 2008 23:07

Jestem ze Szczecina.
Mam sporą grupkę kotów i dlatego tematyka kocia jest mi bliska.
Panią Izę poznałam przed kilku laty.
W żadnym wypadku nie zamierzam przejmować prowadzenie wątku.
Jest  to tylko doraźna pomoc w umieszczeniu materiałów.
Wiem, że we wtorek Pan Jacek ma odebrać od Pani Izy obszerny materiał na 16 stron + zdjęcia kotów.
Przepraszam za zamieszanie spowodowane źle postawionym cudzysłowiem. Oczywiście ostatnie zdanie to słowa Pani Izy, nie moje.
Załączam kolejne teksty:
 
Droga Wioro.
Pięknie dziękuję za paczkę a jedzeniem i kocykami dla kociaków.
Najbardziej dziękuje za piekny list od Ciebie, który bardzo podtrzymał mnie na duchu w tym trudnym dla mnie czasie.
Gorąco dziękuję za słowa otuchy i zrozumienia.
Kotek Filipek został od Ciebie wygłaskany. Zdjęcia zrobiłam też. Do wglądu we wtorek.
Pozdrawiam serdecznie.
Iza i kociaki.
 
Witam gorąco "mestudio"..
Pragnę zawiadomić, że kicia Bąbelek dziś w nocy upolowała malutką, szarą myszkę.
Myszka została zlożona w darze wśród pustych talerzyków Bąbelka.
Bąbelek po zapoznaniu mnie z niespodzianką czekała z niecierpliwością na nagrodę w postaci jedzonka.
Tak więc dziś był dzień handlowy "coś za coś".
Gacuś ma uratowane oczko. Jest już zdrów jak ryba.
Walczyliśmy ponad tydzień, aby uratować koci wzrok.
Teraz jest już dobrze. Obszerny materiał we wtorek.
Pozdrawiam gorąco.
Iza i kociaki.

Akke

 
Posty: 3
Od: Pt sie 15, 2008 21:12

Post » Nie sie 17, 2008 16:42

:D już się nie mogę zdjęć doczekać :ok:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 20, 2008 7:58

Kochani szczeciniacy, może będziecie w stanie w jakikolwiek sposób pomóc? Martwię się o sterylki.. :(
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3403928#3403928

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości