Morelka. Z Kluskiem w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 12, 2008 20:35

Co słychać u małej?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sie 12, 2008 20:52

Też potrzymam za Morelkę :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto sie 12, 2008 21:02

Jano - czy brak wiadomości, to dobre wiadomości ?

Trzymam :ok: i mam nadzieję, że jest OK :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sie 12, 2008 21:14

Jana pewnie z maleńką w lecznicy siedzi.
U nas wszyscy trzymają kciuki :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18768
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sie 12, 2008 21:18

u mnie kciuki nawet trzyma mucha, ktora niebawem zakonczy swoj nedzny zywot w tym pokoju:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 12, 2008 21:21

dzis w lecznicy pewnie dlugo czekaja, bo to wtorek onkologiczny, czyli ogolnie jeden z wieczorow w lecznicy gdzie masa zwierzakow jest na kroplowkach (chemii) etc

duzo zdrowka zyczymy malutkiej

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Wto sie 12, 2008 21:46

Do lecznicy oddelegowałam TŻa, ja miałam akcję "Inspektorka jedzie do Krakowa" :wink:

Według wetki malutka jest tylko poobijana. No i ma koci katar.

W kuwecie znalazłam dwie kupy-plasteliny, a Morelka usrała się do połowy kotka :? No i było pranie wacikami :lol:

Dostała odrobaczacz, za godzinkę dostanie jeść. Nie chce chodzić, ale może - wyszła nawet z otwartej klatki i podreptała do mnie, wdrapała mi się na kolana, usadowiła i zaczęła się myć :D

Teraz znowu śpi. Dużo śpi. I ciągle ma takie troszkę nieprzytomne spojrzenie (Agalenora tez na to zwróciła uwagę), ale może to tylko kwestia kk. Dziś dołączymy krople do oczu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 12, 2008 21:53

:D :D :D Cała masa dobrych wieści
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto sie 12, 2008 21:56

Mówią , że sen jest najlepszym lekarzem. Więc śpij maleńka i śnij słodko :D .

Całuski dla Morelki :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sie 12, 2008 21:59

caluski tez dołączam :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 12, 2008 22:06

ufff
dopiero dorwałam się do kompa... cieszę się że jest lepiej :ok: za malutką Morelkę
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto sie 12, 2008 22:10

:D :D :D ale dobre wieści :) strasznie się cieszę :ok:

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Wto sie 12, 2008 22:41

wlasnie - moze nie zaznala spokojnego snu na 'wolnosci' ?

jak ja przygarnelam suke to miala przekrwione oczy z niedospania i jak usnela... ;)

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Śro sie 13, 2008 8:46

Rano zastałam Morelkę wyjadającą z miski resztę mięsnego conva.
Wymiziałam, umyłam oczka (zaropiałe), nosek (zaglucony), wpuściłam krople do oczu i zostawiłam z miseczką pełną świeżego jedzenia.

Jak wrócę do domu ma być kupa! Bo brzunio Morelka ma ogromny, robalowy :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 13, 2008 9:20

To co, za Morelkę i za kupę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 779 gości