Morelka. Z Kluskiem w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 11, 2008 20:13

Morelko, miałaś wielkie szczęście.
Walcz, malutka, walcz :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 11, 2008 20:48

:ok:

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 11, 2008 20:51

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sie 11, 2008 20:56

Jano, trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
TŻ jest na medal.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18768
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 11, 2008 20:56

Morelko, walcz malutka. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Cała masa kciuków dla Ciebie Jano i dla Tża :love:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon sie 11, 2008 20:58

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 11, 2008 20:58

Doczytałam - O RANY...ale się dzieje!

Mogę tylko potrzymać kciuki...

TŻ Jany zasługuje na medal - nie ma wątpliwości

A malutka może tylko osłabiona, zagłodzona?
Może będzie dobrze?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon sie 11, 2008 21:02

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Morelka leży i bardzo mocno śpi.

Już znam więcej szczegółów. TŻ znalazł ją przy samym kole samochodu, w którym siedziała jakaś kobieta. Morelka leżała jak martwa, TŻ dotknął - ciepła, to ją wsadził za pazuchę i pobiegł łapać taxi do lecznicy. Nie gadał w ogóle z kobieta z samochodu, ale podejrzewa, że musiała Morelke uderzyć dopiero co, pewnie parkując. Gdyby zaczęła cofać - przejechałaby małą.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 11, 2008 21:04

:strach: ło matko, dobrze, że dzielny TŻ był w pobliżu, całuski dla Morelki
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 11, 2008 21:06

Agalenora pisze:A malutka może tylko osłabiona, zagłodzona?
Może będzie dobrze?


Walnięta na bank, bo wcześniej TŻ widział jak biegała, a teraz nie chce albo nie może chodzić. Kurde, musi być dobrze :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 11, 2008 21:08

Morelko zostań z nami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon sie 11, 2008 21:14

Potrzymam kciuki za bedna malenka.
Moze nie bedzie zle.
Moze przez noc odreaguje stres.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 11, 2008 21:22

Jeju jakie malenstwo 8O 8O 8O Masa kciuków nieustająco!!!!!!!!!!!!!!!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sie 11, 2008 21:33

jak biedulka, kciuki za Morelke i szacunek dla tz-ta :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sie 11, 2008 21:46

rany boskie jaki maluch :/

przeciez to strach na ulice wychodzic, tyle tych kocich neiszczesc na kazdym rogu.

trzymamy kciuki za morelke!!!!
a w lecznicy na zytniej byliscie? Bo to moja "rejonowa" i zastanawiam sie jak tam podchodza do takich maluchow :) bezpanskich, bo zawsze tu na forum jest mowa o innych lecznicach. Ja z zytniej lubie zwlaszcza dr. Gajo.

ech, mieszkalam na smoczej obok zytniej - stamtad odlowilam malucha wlasnie :/ i kotke z przetracona lapka totalnie - juz nie do odratowania (karmicielka na wiosne "no w zimie probowalam nastawiac ale sie wyrwala" brrr..)

KCIUKI!

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 797 gości