Pysia&Haker story 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 04, 2008 22:21

Ale chyba lepiej okrywać,nie przecierać...Jak się da.I zmieniać,jak się ociepli.
Jak wetka uprzedzała,to ta tempertura może tylko chwilowo?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sie 05, 2008 4:39

O rany, dopiero teraz doczytałam....
Jak Pysiunia? Gorączka nadal się utrzymuje?
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 05, 2008 4:45

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sie 05, 2008 6:33

Witaj Haniu :D

Jak Pysia się czuje?

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 05, 2008 7:00

Pysiunia mała wieczorem bardzo rozgrzane uszko.
I coś na zewnątrz ucha - jakiś ropień jej sie zrobił. Teraz pękł - sączy się krwista wydzielina. Zaraz idę do apteki po rivanol będziemy przemywać. A około 12.00 - jak weta otworzy gabinet pędzimy na wizytę. Nie wiem co to spowodowało. Maść która dostała jest na gentamycynie miała dostawać osłonowo mocnym czyszczeniu ucha coby się jakaś infekcja nie wdarła :evil: .
Teraz wstała i poszła trochę zjeść. Na razie nie mecze mierzeniem temperatury.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sie 05, 2008 7:04

Wygłaskaj Pysiaczka ode mnie Haniu.
Może już nie ma temperatury?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sie 05, 2008 7:19

Ojej biedactwo :( Wymiziaj ją delikatnie :)
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 05, 2008 7:19

Już nie jest tak rozgrzana i uszko tez jest chłodniejsze. Mój pobiegł do apteki - bardzo się martwimy Pysią.
W niedzielę wraca jej ukochana Pańcia , a tu koteczek taki chory.
Idę ją obserwować. Leżę koło niej, teraz leży pod fotelem u Agi w pokoju.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sie 05, 2008 7:20

trzymam kciuki za Pysiaczka, nigdy sie nie spotkalam z takim ropniem wiec nic nie doradze.

Temperatura wysoka to pewnie od tego?
w kazdym razie organizm walczy.

Pysiunio kochana, zdrowiej i juz nie przysparzaj Panci zmartwien!

Kciuki!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 05, 2008 7:30

Pysiu, trzymaj się dzielnie.
Uszko musi szybko wyzdrowieć :ok:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 05, 2008 7:35

Moja dziewczynka :(, co za paskudztwo śmiało przyczepić się do mojej ulubienicy :evil:

Zdrowiej Pysieńko :ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 05, 2008 7:36

Dopiero doczytałam :(
:ok: za Pysię

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 05, 2008 7:40

Trzymam kciuki za Pysiaczka :(
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto sie 05, 2008 7:52

Kciuki za Pysiulkę :ok:
Może temperatura to naprawdę walka organizmu z paskudztwem w uchu :?
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 05, 2008 8:13

Okład zrobiony, przyjęła go z ulgą. Udało się zmierzyć temperaturę - 39,2 więc jest lepiej. Polizała trochę tuńczyka i poszła leżeć do koszyka.
Zmieniliśmy rozkład dnia, tak żeby ktoś z nas był w domu, tylko przez jakąś godzinę będą sami. Musimy pilnować Hakera bo on bardzo chce ją wylizywać.

Dziękujemy za kciuki. Zdam relację jak wrócę od wetki - mam tylko nadzieję, że dzisaj będzie, jest w ciąży i czasami nie przyjeżdża do gabinetu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 9 gości