PMS + Miecio. Proszę o zamknięcie wątku :).

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 30, 2008 13:08

I dlatego ja pacyfikuję uszate torby natentychmiast. Foliowe chowam głęboko do szuflady, a papierowym przecinam uszy i daję się kotom pobawić. O.

A wszystko to po paskudnym zdarzeniu, które ginie już w pomroce dziejów - Mysza, niedługo po przybyciu do mojego domu, prawie się zabiła przez foliową torbę, której ucho oplątało kota. Demolka w mieszkaniu i dwa zawały zaliczone (kota oraz mój).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 31, 2008 8:38

Jak Pestulka?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sie 01, 2008 12:30

Pestulka najgorzej ze wszystkich znosi upały...
A jeśli chodzi o USG - wszystkie sutki powiększone, w tym dwa bardziej niż innę, ale powiększenie nie ma żadnego niepokojącego charakteru. Czekac i obserwować. To w super skrócie ze wzgl. na upał...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sie 01, 2008 18:07

Uschi pisze:A jeśli chodzi o USG - wszystkie sutki powiększone, w tym dwa bardziej niż innę, ale powiększenie nie ma żadnego niepokojącego charakteru.


No chyba nie dopuściłyście jej do przeczytania Lobby Biuściastych?! :twisted: Bo jak Pesto Wam zacznie z biustem migrować, to gdzie Wy potem stanik dla rudej kupicie? :P
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sie 01, 2008 22:39

Uschi pisze:A jeśli chodzi o USG - wszystkie sutki powiększone, w tym dwa bardziej niż innę, ale powiększenie nie ma żadnego niepokojącego charakteru.


Dobrze, że z USG OK. Ja bym dla pewności utoczyła rudzielcowi jeszcze trochę krwi.. :twisted: :wink:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 23:46

Pestul, trzymaj się.
I niech wszystko szybko wróci do normy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 03, 2008 18:31

Pesto nie daje nam odpocząć :evil:
Uschi dziś rano wyczesywała kota, który linieje strasznie. Wyczesywanej Pestce w pewnym momencie urwał się maleńki strupek z sierści.
Po kilku godzinach odkryłyśmy w tym miejscu dużą, zaognioną, rozlizaną ranę :strach:
Biedna Pestunia załadowana została w kołnierz, ranka już zdezynfekowana i przemyta antygrzybicznie (vide: Zojka).
Dla dzieciaków Ruda Ciocia w kołnierzu jest źródłem nieustającej fascynacji a sama Pestunia bardzo niezadowolona ze swojego obecnego położenia
Pesto w kołnierzu:
Obrazek
i Pesto z ranką
Obrazek

ech no...
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie sie 03, 2008 18:33

Kurczę :(
Jak nie urok, to...
A nie, sraczkę mają moje tymczasy.

Współczuję Wam bardzo, a Peścia nawet w kołnierzu piękna.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon sie 04, 2008 0:12

Pestulka nie wygłupiaj się!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon sie 04, 2008 7:07

uuu jaka paskudna ranka to nie ropień? Trzy koty u mnie mialy ropnia właśnie w takim miejscu. Rozlizały sobie właśnie wylizując sierść na ranie.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 8:07

Mysza pisze:uuu jaka paskudna ranka to nie ropień? Trzy koty u mnie mialy ropnia właśnie w takim miejscu. Rozlizały sobie właśnie wylizując sierść na ranie.

Wieeesz... Nie wiem :?
Bo tak - zerwałam malutki strupek z kawałkiem sierści, ale miało to naprawdę, z 1 cm na pół. A teraz jest dziura bez skóry o średnicy jakieś 2 - 2,5 cm, o równych brzegach, bez śladów ropy czy czegokolwiek... Pesto wczoraj chodziła w kołnierzu, ale strasznie w nim nieszczęśliwa była, jeszcze ten zaduch, załatwić się nei umiała... Dziś zdjęłyśmy, nie interesuje się raną. Przemywamy co parę godzin tym... no... różowym, rozcieńczonym - mamy paranoję, że wlezie w to grzyb Zojki...

A do D. nie mamy możliwości za bardzo dziś podjechać. A jak wyglądają Twoje doświadczenia z ropniem? Czym to traktowałaś?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon sie 04, 2008 8:14

Jesli to faktycznie ropien to przydalby sie antybiotyk ogolnie. Miejscowo takie `dziury w kocie` dobrze sie goja posypane Dermatolem. Ale roztwor nadmanganianu potasu tez jest dobry.

Kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 04, 2008 8:17

Jak jest dziura to wygląda na ropień, być może ropę już sobie wylizała.
Manusanem przemywacie? To bardzo dobrze bo odkażacie. U mnie kot na 5-7 dni lądował na antybiotyku, bo takie rany najczęściej są od dziabnięcia zębem, a w paszczy jest masa bakterii...
Za 7-10 powinno być wstępnie zagojone, sierść odrasta dłuzej.

poszukam dziury Kimi czy Dudka.

Dudek
Obrazek
Kimi
Obrazek

No i Tula, ale ona nietypowo bo na głowie ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 8:30

Kciuki za Rudą :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 04, 2008 8:34

Mysza pisze:Manusanem przemywacie?


Różowe rozcieńczone - obstawiam nadmanganian potasu ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości