Tysia i Musia cz.3

» Pt sie 01, 2008 7:25

Bry!

Co słychać?

» Pt sie 01, 2008 7:35

Witanko sweet-a i dziewczynki

Jak tam łapuńka Tysi ?

» Pt sie 01, 2008 9:40

dzień dobry dziewczyny - ale mnie nie było
dużo pracy i nie miałam czasu, fajnie że zaglądałyście

ćwiczenie łapki przynosi mniejsze skutki niż się spodziewałam, wczoraj zmieniłam technikę ćwiczenia i chyba przez jeden dzień są większe postępy niże przez cały tydzień

Bezskutecznie próbuje znaleźć kogoś kto miał przykurcza, lub miał do czynienia z czymś takim u kota..

» Pt sie 01, 2008 10:46

i zeby tak dalej. :wink:

» Pon sie 04, 2008 10:28

Ufff, ale się Was naszukałam

Dzień dobry, jestem

» Wto sie 05, 2008 0:14

co tu tak cicho?

» Wto sie 05, 2008 6:33

Witanko sweet-a i dziewczynki

» Wto sie 05, 2008 7:50

Dzień dobry

Nie spać

Koty nakarmić :twisted:

Gimnastykę odprawić

» Wto sie 05, 2008 9:48

zacytuje siebie z początku pierwszego wątku
to moje pierwsze wspomnienie z Fifi

sweet-a pisze: ....... gdy siedziałam w nocy na tarasie na moje schody weszła Fifi, podniosłam się i szłam powoli w jej kierunku żeby jej nie wystraszyć ale ona wcale sie nie bała [...] podeszłam do kici dała się złapać i tak bardzo śmiesznie miauczała otwierała pyszczek a nie wydawała dźwięku, gdy tylko uchyliłam drzwi do domu Fifi od razu wskoczyła do środka i obwąchując wszystko trafiła do kuchni, [...]i tak zajęła miejsce na ławce w kuchni i w naszych sercach....

a teraz straciłam ją, nauczyła mnie miłości do kotów a teraz znikła...

Fifi zaginęła w sobotę, chodzę i szukam i kiciam od 3 dni - bezskutecznie
nas nie było brama była otwarta sąsiadka,mówi że "tam stali autem jacyś turyści z dziećmi,że może ją zabrali, była taka przymilna" fakt ona kocha każdego co ją głaszcze,szukam całe dnie i noce, innego wytłumaczenia nie ma,gdzie jest ani śladu, jak kamień w wodę, kot wychodzący wiedziałam na co się decyduje, co jedna to gorsza tragedia co mnie jescze spodka