dowiedziałam się że jako chrzestna muszę iść do spowiedzi- na krtkę i jeszcze na jakieś nauki
Musia tak z pół roku temu obskubywała mi moje jedyne trzy kwiatki w kuchni więc postawiłam je na szafki żeby mogły spokojnie odżyć jako że Musia nie wiedział że tam są kwiatki rosły sobie szczęśliwe do czasu.... w sobotę Musia je dostrzegła i zmasakrowała gdzie je teraz ukryć...