Klara, Tosia i Pingwin fotostory.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 25, 2008 7:03

Jesteśmy po nocy... Pobudka co 2,5 godziny, karmienie i masowanie. Na razie tri 2 razy zrobiła kupkę, szary 1 raz. Muszę chyba go dłużej masować. Siku idzie za każdym razem :D

Przekonałam się, że gdy je wymasuję na koniec toalety całe mokrą watką, to szybciej zasypiają. Przedtem mała jeszcze 15 minut chodziła i darła ryjek.

Wojtek niedobry - raz udało mu się podejść po cichaczu jak karmiłam małą i pacnąć małego w posłanku :evil: Syczy cały czas, na nas też - wredota. Zazdrosny pewnie, nie wie co się dzieje.

Na razie jest ok, maluchy przeżyły pierwszą noc. Co dalej? nie wiem, ale będziemy się starać. Trzymajcie kciuki! :ok: :ok:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 25, 2008 10:28

A ryjek to takie maluchy drzeć potrafią, co? ;)

Wojtuś przywyknie, co mu pozostało :twisted: Niech tylko maluchy zrobią się bardziej mobilne - pisałaś, że chłopak ma szydełko w tyłku, będzie miał z kim rozrabiać.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lip 25, 2008 10:41

Oj, drą ryjka że hej :o

Przy jedzeniu wierzga toto na wszystkie strony i piszczy, a przy masowaniu jeszcze gorzej - wiją się jak piskorze, odpychają, ale ja tam jestem nieugięta :twisted: Sioo idzie ładnie, kupka trochę mniej - teraz czekamy na powtórkę.

Chwilowo spokój w domu - śpią po jedzonku. Następne karmienie o 13.

Wojtas zadowolony, że siedzę tylko z nim w pokoju, rozkłada mi się tu i prezentuje brzucho :D No to ja teraz zrobię sobie makijaż- trzeba się zrobić na człowieka po tej nocy, bo goście niedługo. Ale sobie popatrzą :roll: :lol:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 25, 2008 11:54

Cudne klusie!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A Wojtusiowi przejdzie, on jest zazdrosny, ze nie ma was tylko dla siebie. No i jest bez Maciunia, wiec nieco skołowany.
Ale łatwo nie bedzie :?
:ok:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 25, 2008 12:20

Gratulujemy pociech :)
My takimi kociakami zajmowaliśmy się dwa lata temu, przyniosłem je ze śmietnika w kartoniku po butach. Z tego co pamiętam, to najgorsze były pierwsze dwa tygodnie, potem kocięta spały już dłużej, no i nam dawały dłużej pospać.
Dość szybko musieliśmy przejść na dwie butelki, bo nikt nie chciał czekać na swoją kolejkę i brutalnie wdrapywały się po nogach (najchętniej gołych) :lol:
Na pewno będziecie mieli wesoło. A Wojtek posyczy i przestanie, a gdy zaczną brykać, to będzie miał dwie żywe piłeczki - to też znamy :)

Jack

 
Posty: 114
Od: Wto cze 03, 2008 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 25, 2008 12:54

Piękna sprawa wychować takie maluchy. Noc nie przespana, oczy napuchnięte. ... Ale co tam, ważne że bobasy trafiły na tak wrazliwę istotę jak ty.
Przypomina mi się jak moje żarłacze były paróweczkami.
Gdyby potrzebna była Tobie jakaś pomoc to daj znać.

kludi

 
Posty: 41
Od: Pon lip 21, 2008 8:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 25, 2008 19:41

Dziękujemy pięknie wszystkim. Na razie jest ok, ale gdy pojawi się jakieś pytanie na pewno Was zapytam. Fajnie, że mam kogo :D

Dziś kupiliśmy fajne buteleczki dla kociaków - takie małe, z miarkami i mięciutkimi końcówkami. Wypatrzyłam je dzięki EwKo i Jej podesłanym linkom (dziękuję! :love: ) i zapytałam w szczecińskim sklepie internetowym. Mieli! I jeszcze dziś przywieźli! :D Od razu dokupiliśmy mleczka, bo szybko idzie...

Maluchy jedzą , śpią i na razie mają się nieźle. Jestem ostrożna, bo dość się naczytałam o szansach takich maluszków. Ale kciuki się przydadzą :ok: :ok:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 25, 2008 19:49

olusiak81 pisze:Wojtas zły i obrażony. Skołowany bardzo. Syczy 8O
Chyba mu się to nie podoba, zajmujemy się nim, żeby wiedział, że dalej go kochamy. A oto nasze znalezisko:

ObrazekObrazekObrazek


Ależeś mnie zrobila.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja naprawdę uwierzylam ,że masz małe chomiczki..prawdziwe... :twisted: :twisted:

a to kiciusie...ale się dałam nabrać..... :roll: :roll: :lol: :lol:
glaski dla kiciusiów... :love:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lip 25, 2008 21:11

kristinbb - no powiedz proszę, że nie podobne 8)

Małe fajnie ciumkają z nowych smoczków. Powtórki qpki na razie nie było, ale już słyszałam, że może się tak zdarzyć i żeby nie panikować. Jutro chyba kupimy wagę kuchenną do ważenia małych. No przecież muszę wiedzieć czy przybierają na wadze :D
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 26, 2008 9:45

Dzień dobry wszystkim. Wieści ze żłobka:
- w nocy zaspaliśmy, ale maluchy nie piszczały więc pospaliśmy sobie aż 4 godziny ciągiem!
- po obudzeniu przed 7 podniosły raban i jak zaczęły ciumkać, tak zjadły każde po 5 mililitrów (nie za dużo mam nadzieję?)
- a teraz news dnia: szary zrobił taaaką qpkę! :dance: :dance2:

Teraz śpią, zobaczymy jak długo. Trikolorka jest trochę większa i żywsza, piszczy w takich "górnych" rejestrach, szarak jest mniejszy i spokojniejszy i raczej tak skrzeczy, nie piszczy.

Wojtas zawsze mi asystuje. Jego czynności to: baczne oglądanie z takim>>> 8O oczyskami, wąchanie, pacanie kocyka małych, wkładanie łap w szklankę z ciepłą wodą, zabawa np. ukradzionym wacikiem.

Pozdrawiamy i delektujemy się ciszą :wink:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 26, 2008 10:23

Kiedy karmiłam Tosię, Klunia bacznie obserwowała i korzystała z każdej okazji, by ukraść butelkę :twisted: Łapała za smoczek i choduuuu! Czysta butelka też nie mogła stać nigdzie na widoku, bo... karmienie małej zaczynać wtedy trzeba było od szukania smoka :? :twisted:

:ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob lip 26, 2008 22:36

Noo, ja się nie "chwaliłam", ale mój Wojtas też zaliczył już kradzież smoczka... :roll: Widzę, że to problem ogólny kocich zazdrośników :wink:

U nas na razie dobrze, kociska najedzone, wysikane i wykupkane, śpią :D Oby spały sobie jak najdłużej... 8)

A teraz zamieszczę mały spam. To prośba Pani Wandy, od której mam Wojtasa, a wcześniej Maciunia. Jeśli ktoś może pomóc, to proszę napisać do mnie, ja przekażę dalej:

Witam Państwa.
Przesyłam poniższy list, który wysłałam do kilku znajomych mi osób.
Bardzo mi zależy na skontaktowaniu się z osobami, które przygarnęły kociaki p.Andrzeja.
Dlatego mam prośbę do Państwa, aby może mój e-mail umieścić w internecie w miejscu,
gdzie czytają szczecińscy kociarze np. na Miau w rubryce Szczecińska karmicielka potrzebuje pomocy bądź w podobnym miejscu.
Ja nie śledzę miejsc w internecie, gdzie opisuje się różne historie z naszego terenu, więc nie wiem gdzie mam się zwrócić.


Witam.

Ostatnio z działki śmieciarza p.Andrzeja (na wysokości stacji benzynowej, tuż za nieczynnym cmentarzem na ul. Bogumińskiej)
zabrałyśmy ze znajomą do sterylizacji 3 kotki wolnożyjące + 6 kociaków.
Następnego dnia tj. w piątek (czyli wczoraj) z tego miejsca 2 nieznane panie + pan zabrali 3 kociaki w tym jeden bez oczka,
a drugi z zaropiałym oczkiem z powodu kociego kataru.

Bardzo mi zależy na dotarciu do tych osób.
Zupełnie nie wiem, gdzie ich szukać.

Czy może Pani mi pomóc odnalezienie tych osób?
Przypuszczam, że są to ludzie z jakiejś ekologicznej organizacji.
Ze słów wynikało, że 2 kociaki będą uśpione, a 1 wywieziony do Niemiec.

Będę mocno zobowiązana za pomoc w odnalezieniu tych osób.



Jeśli ktoś może pomóc w tej sprawie - proszę pisać, ja przekażę.

To tyle. Jutro wyjeżdżam z małymi i Wojtasem do mojej mamy. Nie mogę ich zostawić TŻ-towi, bo pracuje, a ja się nimi tam zajmę w wakacje. Nie mam tam dostępu do netu.

Pozdrawiam gorąco :D I mam nadzieję, ze za tydzień wrócę ze zdrowymi maleńtasami :ok: :ok:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 27, 2008 1:11

Biedny zazdrosny Wojtuń :)

Fajnie, że z maluchami ok! Mam nadzieję, że wszystko będzie szło ku zdrowemu, długiemu życiu co będzie mogło zazdrość Wojtuniową zmniejszać... w sensie, że zdrowym kociakom będziecie musieli stosunkowo mniej czasu poświęcać :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 27, 2008 8:14

olusiak81 pisze: (...) To tyle. Jutro wyjeżdżam z małymi i Wojtasem do mojej mamy. Nie mogę ich zostawić TŻ-towi, bo pracuje, a ja się nimi tam zajmę w wakacje. Nie mam tam dostępu do netu.

Pozdrawiam gorąco :D I mam nadzieję, ze za tydzień wrócę ze zdrowymi maleńtasami :ok: :ok:


Bez netu :strach:
Do mamy? Dobrze pomyślane: dodatkowa para rąk do opieki nad maleńtasami się przyda 8)
Udanego wypadu! :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto lip 29, 2008 12:04

Jeszcze nie wróciła??
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 63 gości