Noo, ja się nie "chwaliłam", ale mój Wojtas też zaliczył już kradzież smoczka...

Widzę, że to problem ogólny kocich zazdrośników
U nas na razie dobrze, kociska najedzone, wysikane i wykupkane, śpią

Oby spały sobie jak najdłużej...
A teraz zamieszczę mały spam. To prośba Pani Wandy, od której mam Wojtasa, a wcześniej Maciunia. Jeśli ktoś może pomóc, to proszę napisać do mnie, ja przekażę dalej:
Witam Państwa.
Przesyłam poniższy list, który wysłałam do kilku znajomych mi osób.
Bardzo mi zależy na skontaktowaniu się z osobami, które przygarnęły kociaki p.Andrzeja.
Dlatego mam prośbę do Państwa, aby może mój e-mail umieścić w internecie w miejscu,
gdzie czytają szczecińscy kociarze np. na Miau w rubryce Szczecińska karmicielka potrzebuje pomocy bądź w podobnym miejscu.
Ja nie śledzę miejsc w internecie, gdzie opisuje się różne historie z naszego terenu, więc nie wiem gdzie mam się zwrócić.
Witam.
Ostatnio z działki śmieciarza p.Andrzeja (na wysokości stacji benzynowej, tuż za nieczynnym cmentarzem na ul. Bogumińskiej)
zabrałyśmy ze znajomą do sterylizacji 3 kotki wolnożyjące + 6 kociaków.
Następnego dnia tj. w piątek (czyli wczoraj) z tego miejsca 2 nieznane panie + pan zabrali 3 kociaki w tym jeden bez oczka,
a drugi z zaropiałym oczkiem z powodu kociego kataru.
Bardzo mi zależy na dotarciu do tych osób.
Zupełnie nie wiem, gdzie ich szukać.
Czy może Pani mi pomóc odnalezienie tych osób?
Przypuszczam, że są to ludzie z jakiejś ekologicznej organizacji.
Ze słów wynikało, że 2 kociaki będą uśpione, a 1 wywieziony do Niemiec.
Będę mocno zobowiązana za pomoc w odnalezieniu tych osób.
Jeśli ktoś może pomóc w tej sprawie - proszę pisać, ja przekażę.
To tyle. Jutro wyjeżdżam z małymi i Wojtasem do mojej mamy. Nie mogę ich zostawić TŻ-towi, bo pracuje, a ja się nimi tam zajmę w wakacje. Nie mam tam dostępu do netu.
Pozdrawiam gorąco

I mam nadzieję, ze za tydzień wrócę ze zdrowymi maleńtasami
