Balbinka i Pikasia, zdjęcia stare i nowe

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 16, 2008 20:00

Cały czas... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

mayah

 
Posty: 94
Od: Czw kwi 21, 2005 8:50
Lokalizacja: Warszawa (jeszcze) Ochota

Post » Śro lip 16, 2008 20:45

ja tez caly czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

przyklad z Bajka byl - przykladowy :wink:

co Balbi konkretnie dostaje na apetyt? w pysiu rozumiem nie znaleziono nic, co mogloby powodowac problemy z jedzeniem?
moze cos innego trzeba sprobowac?
a moze po prostu trzeba ja pokarmic na sile przez jakis czas? i chyba wiecej, niz 30 ml Conva, tyle to kociaki zjadaja na 2 posilki :roll:
chociaz wiem, ze to nie jest latwe - Daisy to musze zawijac w reczniczek, bo sie strasznie wywija i pluje... ale 30 ml to na raz sobie przygotowuje (podstawa - strzykawki np 3 juz napelnione jedzeniem i wszelkie potrzebne przybory podreka, wacik do podmywania wyplutego conva, itd.)

i dasz rade, wiem...
przytulam

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 17, 2008 8:33

przytulam z rana :D
jak ta nocka? kiedy ta laparotomia?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 17, 2008 8:46

:ok: :ok: :ok:

wiem jak ciężkie jest karmienie kiedy kot odmawia współpracy...
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lip 18, 2008 8:01

kurcze, martwie sie, czy ktos cos wie? :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lip 18, 2008 8:05

nic nie wiem, i też się martwię
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 18, 2008 9:08

:?: :?: :?:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 18, 2008 9:32

Nieustannie zaciskamy kciuki
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lip 18, 2008 10:15

zawsze kciuki!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt lip 18, 2008 10:24

nie wytrzymalam i wyslalam Smil smska

Balbina zaczela jesc sama, wiec laparotomii nie bylo, na raize jest obserwowana
Smil sie pogoraczkowala za to :(

kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lip 18, 2008 10:25

uf uf

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 18, 2008 10:27

uff.
Kciuki zaa smil i Balbiśkę :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 18, 2008 11:02

duże UFF

i dalsze :ok: bo chyba pomagają :wink:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lip 18, 2008 11:20

Beata pisze:nie wytrzymalam i wyslalam Smil smska

Balbina zaczela jesc sama, wiec laparotomii nie bylo, na raize jest obserwowana
Smil sie pogoraczkowala za to :(

kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Właśnei miałam to samo napisać, bo też pytałam, niepokoiłam się...

na razie Smilek obserwuje Balbinoka.
Kciuki za obie dziewczyny i szybki powrót do formy!

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lip 18, 2008 15:30

Dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywałam, ale naprawdę padłam już wczoraj.
Ais, Beata - Wasze esemesy przyszły dosłownie w tej samej chwili, dziękuję za dyżurne zdanie relacji :)

Zabiegu wczoraj nie było, bo Balbina postanowiła zacząć jeść.
I to tak, że całą noc nie dawał mi spać, bo żądała jedzenia.
Potem trochę słabej było, ale ciągle je.
Kupy robi spore. Trochę mnie to zastanawia, ale oglądam dokładnie, nie ma niestrawionych resztek, tylko jednolita masa, może bardziej miękka, niż po zwykłym jedzeniu. Doktor Ania mnie uspokoiła, że to może być specyfika karmy, a Balbi dostaje i/d, więc w założeniu lekkostrawne.

Dziś już po zastrzykach.
W poczekalni spotkałyśmy Mamę galli z Nolkiem, Janę z Tujakami i Agalenorę z maleńkimi grzybiarzami. Ale bardzo szybko dziś nam poszło, więc mój udział w zebraniu był krótki.

Dziękuję nieustająco wszystkim Ciotkom za kciuki, za ciepłe myśli i za propozycje pomocy, za to, że jesteście z nami :1luvu:
A póki co idę zbierać siły.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Talka i 13 gości