Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 20, 2008 11:18

galla pisze:
genowefa pisze:Na pociesznie ci powiem, że dziś rano TŻ zauważył kocie odchody powszechnie znane jako g.... rozmazane na podłodze w przedpokoju i w małym pokoju. Posprzątaliśmy, spoko, pewnie któryś wywalił z kuwety. Potem TŻ patrzy a Siupsiupek ma cały bok wymazany w tychże odchodach :roll: No i ciekawe o co się poobcierał zanim go wytarliśmy...

Mniam mniam 8)

Nam Lucuś kiedyś roztarł własną sraczkę w kuwecie. Własnymi łapkami zresztą.
Potem mu te łapki oczywiście umyłam, ale zdążył się już przelecieć po całym domu, z naszym łóżkiem włącznie. Fuj :x


Takie atrakcje, no może poza łóżeczkiem, to ja mam na co dzień z Nikusiem.. :twisted:

Już się przyzwyczaiłam..
I Nikuś też.. do prania doopki w wannie pod prysznicem.. :twisted:
Nawet sam nadstawia ufajdaną doopkę i portki, żeby to wyprać.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 20, 2008 11:24

Jana pisze:Iwona, która bierze dziś Konika, zameldowała mi, że u nich pod blokiem jest jakaś dzika kotka z dwoma małymi kociakami. I chciałaby coś z tym zrobić - matkę złapać i wykastrować, a kociaki... :roll:

Czyżbym szukała kolejnego DT? :(


Może namów na tymczasowe towarzystwo dla Konika :wink: :?:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 20, 2008 11:26

annskr pisze:
Jana pisze:Iwona, która bierze dziś Konika, zameldowała mi, że u nich pod blokiem jest jakaś dzika kotka z dwoma małymi kociakami. I chciałaby coś z tym zrobić - matkę złapać i wykastrować, a kociaki... :roll:

Czyżbym szukała kolejnego DT? :(


Może namów na tymczasowe towarzystwo dla Konika :wink: :?:


No zobaczymy.
Ale to byłby całkowity debiut, a mieszkanie nowoczesne - można zamknąć tylko łazienkę :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 20, 2008 12:13

Jana pisze:
annskr pisze:
Jana pisze:Iwona, która bierze dziś Konika, zameldowała mi, że u nich pod blokiem jest jakaś dzika kotka z dwoma małymi kociakami. I chciałaby coś z tym zrobić - matkę złapać i wykastrować, a kociaki... :roll:

Czyżbym szukała kolejnego DT? :(


Może namów na tymczasowe towarzystwo dla Konika :wink: :?:


No zobaczymy.
Ale to byłby całkowity debiut, a mieszkanie nowoczesne - można zamknąć tylko łazienkę :roll:

I wystarczy :wink:

Albo postaw warunek, że spróbujesz coś pokombinować, jeśli obiecają, że nie oddadzą Konika ani Tobie ani nikomu, nawet jeśli będzie w nocy młotkiem w ściany walił :twisted:

Wiem, że sprawa z kociakami poważna, tylko tak rozładować chcę troszkę :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 20, 2008 12:17

Łazienka jest zarezerwowana dla Konika na czas dotarcia się z rezydentem (o ile będzie taka potrzeba).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 20, 2008 21:06

No i Konik pojechał... Bardzo nie chciał jechać :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 20, 2008 21:17

Kciuki za Konika :ok: :ok:
Nie chciał jechać, bo nie wiedział, że w nowym domu jest tyle samo hałasujących zabawek, a nawet więcej :lol:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 21, 2008 23:37

Konikowe wieści :D
Witam,
krótka relacja z pierwszych chwil Konika w naszym domu..
Konik podróż zniósł dobrze,a na miejscu natychmiast zaczął zwiedzać
mieszkanie i wyciągać wszystkie kocie zabawki:) Nasz kot Leon jest
nieufny, ale tak naprawdę to się Konika .. boi!! Chyba jest w szoku.
ze na świecie są jeszcze inne istoty jemu podobne.. Burczy tylko z
bezpiecznej odległości, a Konik już parę razy poklepał go po głowie:)
Ponadto Konik próbuje zostać Alicją w Krainie Czarów i usiłuje przejść
na drugą stronę lustra albo jest po prostu okropnym Narcyzem - a ma
powody:) Zasadniczo jest pogodny, biega i bawi się, załatwia bez
problemu do kuwety (bez biegunki). Mimo pewnej ostrożności kotka,
pierwszą sesję nakolankową mamy za sobą. I zdążył już trochę nabroić,
ale i tak jest uroczy. Nasz Leon zachowuje się przy nim jak gbur i
rozwydrzony jedynak, ale myślę, że będzie dobrze:) Poza poburkiwaniem
nie ma żadnych przejawów agresji.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 21, 2008 23:42

Konik się chyba dobrze poczuł w nowym domu :)
Kciuki za rychłe nawiązanie ciepłych stosunków dyplomatycznych z Leonem :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 22, 2008 0:03

Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie cze 22, 2008 0:06

zaraz-zaraz, to nie Wasze okno - znaczy się Konik i Leon razem? :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 22, 2008 0:08

smil pisze:zaraz-zaraz, to nie Wasze okno - znaczy się Konik i Leon razem? :wink:


No tak, burasa też nie mamy teraz na stanie. To znaczy mamy, Tujkę, ale to małe burasiątko i w klatce, nie na oknie :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie cze 22, 2008 0:10

pasują do siebie, tych dwóch co ukradli księżyc:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie cze 22, 2008 7:12

najwyrazniej jest calkiem niezle :wink:
tylko to okno takie .... niezabezpieczone...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 22, 2008 12:05

no i dobrze ze pojechał :lol:
:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 31 gości