Fifi,Tysia i Musia cz.2.Tysia zagipsowana- ostatni tydzień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 19, 2008 12:09

bry bry sweet-a z kocinkami!!!

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Czw cze 19, 2008 13:54

sweet-a pisze:a to o co się tak martwiłam to sączy się dla tego że staw był przewiercony i to normalne że sie sączy tak woda...nie jest tego dużo i tylko przy gwałtowniejszych ruchach tak że mogę być spokojniejsza


A to ciekawe, u człowieka też tak działa?

Kciuki za szybkie gojenie :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw cze 19, 2008 14:32

cześć wszystkim
Avian pisze:
sweet-a pisze:a to o co się tak martwiłam to sączy się dla tego że staw był przewiercony i to normalne że sie sączy tak woda...nie jest tego dużo i tylko przy gwałtowniejszych ruchach tak że mogę być spokojniejsza


A to ciekawe, u człowieka też tak działa?

Kciuki za szybkie gojenie :ok:


tak w tym przypadku to by było tka samo
Otwarte złamanie w stawie , staw był przewiercony żeby włożyć gwoźdź do zrośnięcia się kości, ta woda to woda z torebki stawowej, pewnie by nie laciał ale ona cały czas wędruje i ją naciska :roll:

dzięki za kciuki :)

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw cze 19, 2008 14:51

cały czas piszę o Tyśce a tu ktoś mi Musię podmienił :wink:

normalnie to siostrzyczki się kochały a teraz Musia nie pozwala się Tysi do siebie zbliżyć, a jak ta próbuje to ona ją cap łapą 8O
dlaczego może się tak zachowywać :roll: :?:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pt cze 20, 2008 6:21

czesc sweet-a i niuniusie :D

nie wiem czemu Musia sie tak zachowuje...

może Tyśka pachnie tymi wswzystkimi weterynaryjnymi specyfikami?!

Kornik po wizycie u weta jak on mu przemywa nos tez pół dnia nie moze nawet przejść spokojnie obok Zdzichy... ale ja sama az czuje taki "szpitalny" smrodek od niego...

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Pt cze 20, 2008 6:26

Witanko sweet-a i dziewczynki :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 20, 2008 6:36

Cześć Aniu :)

nie mam pojęcia czemu Musia tak się zachowuje... stawiałabym na te zapachy... a może zazdrosna o zainteresowanie :twisted:

trzymam kciuki za dalsze leczenie i dobre stosunki :D
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pt cze 20, 2008 7:07

Witam! :D

Myślę, że zapach Musi nie odpowiada. Tysia pachnie teraz weterynarzem.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt cze 20, 2008 8:36

Hello 8)

Ja też stawiam na zapachy ... na pewno miłość wróci :ok:

głupie pytanie - a przy wyciąganiu gwoździa znów trzeba będzie rozkrawać to, co teraz zaszyte?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt cze 20, 2008 11:04

Avian pisze:
głupie pytanie - a przy wyciąganiu gwoździa znów trzeba będzie rozkrawać to, co teraz zaszyte?


dokładnie, teraz ma szwy w dwóch miejscach w miejscu złamania i powyżej do włożenia gwoździa tyło robione i później powyżej nacięcie będzie robione :roll: znowu :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pt cze 20, 2008 11:08

A może Muśka jest poza tym trochę zazdrosna, że (z oczywistych DLA NAS względów) bardziej się zajmujesz Tysią niż nią?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 20, 2008 11:33

a wogóle to Dzień dobry

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pt cze 20, 2008 11:35

nie wiem czy to zapach czy zazdrość

ale przecież Musie też głaszcze przytulam, bawię się z nią nie mniej wcale

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pt cze 20, 2008 21:20

dziewczyny nie wiem co robić siedzę i rycze jak bóbr, szwy zdjęte , nic już się nie sączy ale trzeba będzie założyć gips bo Tyśka za dużo chodzi i nie może się zrosnąć :cry: dziś już łapka jest unieruchomiona i to jest do trego stopnia że Tysia się nie potrafi podnieść, usiąść ani nic, nie wiem czy sie przyzwyczai czy nie :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Sob cze 21, 2008 22:16

Kciuki trzymam!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 30 gości