witamy!
w szkole - tak jak planowałam!!!
dwa egzaminy zdane!!! jeden odpuszczony
nie dałam rady... doba ma za mało godzin...
ale założneie wykonane!
wczoraj zabraliśmy z M Kornika na dziełeczke
wiec jedna krówka sie pasła
Zdzicha ewidentnie nie chciała sie wybrać...
nie dała sobie nawet szeleczek założyc wiec została w domku
a mnie Duzi wczoraj wzieli na trawke i ganiałem robale!!!
i poznałem Kasie!!! i właziłem na drzewo!!!
i potem padłem w domu zmęczony...
Kornik
a ja wolałam osobiście nic nie robic, odpocząć od zwariowanego Kornika
i leżałam w domu...
wygrzewałam sie na balkoniku...
ależ miałam spokój
Zdzisia
oto kilka fotek Korniczka z działki
a to Kasia- totalny dzikun działkowy, którą podkarmiamy, ale zdjęcia robione zoomem bo za nic w swiecie blizej niz na 5 metrów do niej nikt nie moze podejsc... piękna kotka, juz lepiej wygląda, ale było duuuzo gorzej jak pierwszy raz do nas zawitała na działke...
a to ładny kwiatek - wczoraj bawiłam sie w fotorgafke
a to wczorajsza Zdzicha kartonowa
