Pusia z Allegro u wani71 i reszta kocio-psiego towarzystwa.

» Nie maja 11, 2008 13:38

WooW jakie pięęęękne terrarium, a może terrakota?

» Nie maja 11, 2008 18:28

To ma być kić?To są luksusowe wywczasy!I bardzo dobrze

» Nie maja 11, 2008 19:07

wania71 pisze:
Ulubiony dywanik Miziula

Co one widzą w tych dywanikach, mam identyczny dywanik i identyczną reakcję + różne rodzaje przewroto-rolowania
piękny Orzeszek :love:

» Wto maja 13, 2008 11:12

Bardzo podobają mi się te nazwy : kić i terrakota

Tylko, że to kompletny niewypał - maluchy, wrzeszczą w niej rozpaczliwie : ratunku, zawiadomcie TOZ, wezwijcie Inspektora weterynarii - robią mi obciach, po prostu.
Natomiast Pusia, której to dedykowana była woliera, okazała się być bardzo przedsiębiorczym stworzeniem (naprawdę nie doceniałam jej). Bardzo szybko znalazła słaby punkt w osiatkowaniu, wylazła i popęłzła najkrótszą drogą do domu, nie oglądając się na boki. Powtórzyła ten numer dwa razy.
Oczywiście dziurę zabezpieczymy, ale czy ma sens upychanie jej tam na siłę? :roll:

A w ogóle to czuję, że się zakochałam :love:

Miziuś jest przemiły i przegrzeczny.
Biję się w pierś, wypuszczony został za szybko, wg moich standardów wypuszczania kotów. Ale to nie ja, to Bunio zawinił. Dwa dni temu obudził mnie, wyraźniejszy niż zwykle, śpiew ptasząt, ale w życiu bym nie wymyśliła, że ten skurczybyk Bunio potrafi otworzyć drzwi

Fakt, nie były zamknięte na klucz, tylko na taki wihajster, ale zmyślność i bezczelność Buniora- potwora powaliła mnie po prostu.
Tym sposobem wszystkie koty skorzystały z porannego spaceru :roll:

I na szczęście wszystkie grzecznie wróciły na śniadanie, uff

» Wto maja 13, 2008 13:10

Głaski dla całej drużyny :!:

» Wto maja 13, 2008 19:48

wania71 pisze:Bardzo podobają mi się te nazwy : kić i terrakota

Jak Ci się kociaste narażą mozesz wznosić okrzyki:"Kicia do kicia!" oraz "Koty do terrakoty!"

» Pt maja 16, 2008 19:17

No i tak dzielne koty radza sobie w "kozie"?

» Sob maja 17, 2008 22:53

W taką pogodę to grzechem jest trzymanie kotów w czterech ścianach. Nie masz się co obawiać, Miziul nie oddali sie zbyt daleko od łóżka, mizianek, dywanika i miseczki nie ma głupich

» Nie maja 18, 2008 9:59

Modjeska pisze::D W taką pogodę to grzechem jest trzymanie kotów w czterech ścianach. Nie masz się co obawiać, Miziul nie oddali sie zbyt daleko od łóżka, mizianek, dywanika i miseczki nie ma głupich

Ale fajnie :lol: