Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pisiokot pisze:Wypuściliśmy dziś Natalię na spacerKoteczka była wniebowzięta, marszerowała z zapałem, oglądała wszystko, co napotkała po drodze. Baaardzo jej się nudzi w malutkim szpitalikowym boksie - przecież to jest w sumie zdrowy kot, a musi spędzać kolejny miesiąc w takiej klitce
Spacer był ważniejszy niż mizianki i przytulanki, wędrując po kociarni w oczach miała jedno wielkie zafascynowane
![]()
![]()
.
http://pl.youtube.com/watch?v=uWFDGnNF4Qs
MajeczQa pisze:najchętniej oczywiście JA bym wzięła jej zawiozła tego najbiedniejszego najlepiej jakiegoś bez szans , połamanego, ślepego i chorego...ale tu JA mam mało do mówienia. Wiem , ze pani dobre serce ma , ale czy aż tak żeby brać takie kaleki to nie wiem.. Poczytałam o Natalce i ogladnęlam filmik i szkoda mi jej strasznie...Jeśli to tak pilne to ja jestem w stanie zrezygnować z takiej piękności jak Zunia, bo naprawdę jest olśniewająco piękna. Ale Zuni pewnie się uda , bo jest młoda i zdrowa, a Natalka... ale Natalka ma w sobie coś co mnie urzekło - tą chęć do życia...
Jak będzie nie wiem...nie mogę nic obiecać, ja liczę na to tak samo jak cała reszta , że trafi do dobrego domu kot który tego najbardziej potrzebuje...
W takim razie ja będę namawiać panią na Natalkę albo innego bardzo potrzebującego kota...
Beata pisze:moze Dudus od Myszy?
jest miziaty i sliczny a pewnie niedlugo bedzie musiala go wypuscic na dzialki
tutaj masz link do watku, w ostatnim poscie jest kontakt do Myszy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73 ... ae280a84b8
MajeczQa pisze: Wiem, że pani liczy na to, że za tydzień podjadę pod jej dom z kotem , który natychmiast wyskoczy i zacznie się tulić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 179 gości