Zielonookie stado kotołaków;))) Pobojajmy się razem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 05, 2008 6:52

brybry wszystkim :D

dziękujemy za komplementa :oops:

Z Kirą wszystko OK - dziś rano podszczypywała mi nogi z głodu :twisted:
Biedny gruby kotek :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 05, 2008 7:11

Witanko Kotołki :D

Ale Kiruś zaszalałaś 8O

Z & P


MarciaMuuu pisze:Z Kirą wszystko OK - dziś rano podszczypywała mi nogi z głodu
Biedny gruby kotek


No jak gruby? Kira gruba? :roll:

Zdjątka śliczne :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 05, 2008 7:19

Hello 8)

Grunt to kocyk mieć pod tyłeczkiem - wtedy jest sie wyżej :wink: w hierarchii :D

Mój ciapula Gagat potrafił sobie łapę w domu złamać .... tylko chodząc :lol: Pomyliły mu sie łapy i źle stąpnął - kość palucha pękła na dwa kawałki 8O
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 05, 2008 7:52

witajcie kotołaki!

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Pon maja 05, 2008 8:16

...bry... :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 05, 2008 9:46

Hej kotołaczki :wink:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon maja 05, 2008 13:33

A ja powoli doczytuje weekendowe notatki z ulubionych wątków i doczytałam tu coś takiego:
MarciaMuuu pisze:Reszta fotek - nieco świeższych - jutro 8)


Już jest to jutro Marcia :twisted:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon maja 05, 2008 13:43

Ceść, Kotołacięta :) U nas tes wcolaj był Doctorro. Psot jus dawno wyplóbował, ze najlepiej jest cholować w weekend, bo ftedy fsyscy majom dla niego cas. I Doctorro tes sypciej psyjedzie, bo na ulicach nie ma duzo samochodufff... Potem od niego naucyła się tego Kulka. Ja tes nie jestem golsa, jeśli jus musem cholować (stlasnie tego nie lubiem :(), to tylko w weekendy.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 05, 2008 14:35

Piękne kocie zadeczki ,a rudy jaki klusek sie zrobił 8O
Mój Karmelek to straszna ciamajda-wiecznie skąś spada i to wcale nie na 4 łapy :? Masakra-też się nieraz nieźle potłucze :evil:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 05, 2008 18:53

JoasiaS pisze:
MarciaMuuu pisze:Reszta fotek - nieco świeższych - jutro 8)


Już jest to jutro Marcia :twisted:

Joasia


Czepialska jedna :twisted:
Nie wiem, skąd ci się ta czepialskość wzięla :conf:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 05, 2008 18:57

Kira się cieszy, że nie jest jedyną ciamajdą na forum :lol:




No zaraz będą te fotki, no... :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 05, 2008 19:15

Więc (nie zaczynamy zdania od więc :lol: ) pomyślalam sobie, że zacznę od drastycznych zdjęć wojennych.

Koty na wojennej scieżce:
Obrazek
Wszystko byo OK dopóki Mia nie nauczya sie wlazic na wysokie belki, gdzie przedtem niepodzielnie królowala Kira :wink: . A ja się tylko zastanawialam, która pierwsza spadnie i czy zdąże zlapać :roll:

Potem niektóre koty odpoczywaly w swoich ulubionych pozycjach 8)
Obrazek


Z kolei innne koty spędzily na tym zajęciu caly dlugi weekend (z wylączeniem biegu do miseczki :lol: )
Obrazek
Pimpuś-Sadelko (nowa ksywa 8) ) śpi tutaj na swojej podusi. Moja podusia w tle tuz obok.

Dla niektórych zabraklo miejsc :roll: , więc wybrali sobie nowe:
Obrazek
Kirucha-Klucha udaje psa śpiącego pod biurkiem :wink:


No!
Co za dużo to niezdrowo!
Jutro kolejne fotki 8)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 05, 2008 19:33

Musisz siatkę rozpiąć pod belkami,albo batut ,czy jak mu tam ...:roll: :wink:
No i kto je wszystkie tak upozował do tych zdjęć 8O Rewelacja :lol:
śliczne kluski :1luvu:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 05, 2008 20:27

Ze szczerym zdziwieniem odkrylam, że to nie ja wymyślilam Kotolaki 8O :oops:
No i chcialam wam przybliżyć teraz informacje o tym gatunku;
(info zaczerpnięte ze strony:
http://www.fantasy.dmkhost.net/bestiari ... hp?nr=2002)

Istnieją różne wyobrażenia kotołaków ( 8O ). Przedstawia się je m. in. jako:
-ludzi mogących zmieniać się w wielkie, drapieżne koty
(TŻ)
-odrębną rasę - z futrem, kocim ogonem i pazurami (reszta, przypominam ja się nie zaliczam :oops: )
Tutaj zajmę się najczęstszą wizją kotołaka – rasy mogącej zmieniać swą postać.
Kotołaki pojawiły się na świecie mniej więcej w czasie przybycia elfów, prawdopodobnie jako efekt niezwykłej mutacji
(oj niezwyklej :lol: ). Podobnie jak ludzie (czyli ja) pochodzą od małp (a wlaściwie ściślej mówiąc :roll: od przodków malp), oni – być może – od kotów (nie wiem, czy chcę wiedzieć jak doszlo do krzyżówek :conf: ). Jednakże jest to tylko teoria niesprawdzona.
Tak czy owak, kotołaki posiadają wiele kocich cech. Są zwykle szczupłe
(Mia), zwinne i szybkie (Grrry=Kira), a także obdarzone wysoką inteligencją (???). Wszystkie mają wyśmienity wzrok i słuch. W nocy widzą zdecydowanie lepiej niż człowiek czy krasnolud ( 8O ), stąd występują często w roli szpiegów (Rudy). Wielokrotnie zdarza się, iż w ludzkiej postaci zachowują tylko cztery palce u nóg (TŻ ma pięć, ale to się da zalatwić :wink: ). Ich tradycja sięga najstarszych czasów. Od dawien dawna żyją na skrajach i w głębi lasu w małych społecznościach zwanych klanami (To my!!!). W klanie panuje wielka solidarność i przyjaźń. Nie ma tam wyraźnego przywódcy ani wodza. Każdy ma prawo zabrać głos i wszyscy są traktowani jak równi sobie (Ta część zostala chyba napisana w....eeee...stanie....yy..upojenia?).
Kotołak wygląda jak przerośnięty dziki kot (Rudy - przerośnięty, nie - dziki). Jego sierść może mieć wszystkie możliwe odcienie i desenie (o!!! o!!! o!!!), choć najczęściej przybiera szarobrunatną barwę (Mia). Każdy klan ma swoje własne cechy charakterystyczne, są np. klany długowłose, tylko z zielonymi oczami... (Ja naprawdę tylko to znalazlam - to po prostu prawda jetesmy kotolakami - no dobra - ja nie :evil: ) Najsilniejszymi klanami są obecnie Długołapi i Strażnicy Wschodu ( :twisted: I Zielonookie Stado Kotolaków :twisted: ).
Kotołaki, będąc tak dawną cywilizacją, wykształciły, jako już wcześniej było pisane, tradycję obszerną. Zawsze, gdy takiż to kotołak na świat przychodzi (często wraz ze swym liczącym do trzech osób rodzeństwem) (TŻ + Mia, Kira, Rudy), ktokolwiek obecny przy tym wydarzeniu z rasy ich, ma obowiązek w coś metalowego uderzyć, wybijając w ten sposób zerowe khra – klang symbolizujący narodzenie.
Najważniejsze święto kotołaków to Ceremonia Ośmiu Brzmień (Klangów), zwana też Ceremonią Nadania Imienia ( :!: ). To podczas niej rzeczone młode kotołaki pokazują swe umiejętności Starszym (Kira - latanie i inne.) , w tym i zdolność do walk wszelakich (Mia, TŻ - walki komputerowe :oops: ) oraz przemiany (Rudy - ze śpiocha w glodomora a dalej w miziaka). Wtedy to także otrzymują imię prawdziwe wojownika , a wraz z nim tunikę pierwszą, którą na gołe ciało człowiecze włożyć muszą i przez miesiąc najbliższy nosić będą (a potem zrzucą na kanapę :twisted: ). Podczas święta po każdej zaliczonej sztuce, wybijany jest przez starszych jeden khra. W sumie jest ich osiem, co symbolizuje doskonałość i wieczność. Właśnie ósmemu klangowi towarzyszy nadanie imienia. Stare, dziecięce imię (np. Tygrys, Pazur) zostaje zastąpione przez nowe – pasujące do okazanych w próbach mocy. (Mia - Żmia, Kira - Kiroshima Grrry, Falcor - Rudy, Adam -TŻ)
Kotołaki są przeważnie ateistami. Wychowywani w lesie, często nie mają kontaktu z wiarą ludzi czy innych ras. Zdarzają się jednak wśród kotołaków zarówno mono- (TŻ), jak i politeiści (Rudy wierzy w mizianki i tolfedyne, Kira wyznaje sznureczek i myszkę, a Mia - cóż :roll: ona się za boginkę uważa).

C.D.N.

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 05, 2008 21:09

Kira bardzo ładnie prowadza się na sznureczku :mrgreen:
Na focie widziałam 8)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 9 gości