Budowlańcy. Wszyscy w nowych domach! Dorosłe...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 29, 2008 18:09

Jana pisze:kasiorku :D


Zbliża się długi weekend, będziesz w domu czy wyjeżdżasz? Bo może bym zajrzała, co? A może udało by się ciotki Uschi i tanitę namówić, w końcu to one ratowały Demiśka... O ile zechcesz je poznać.


Raczej nigdzie się nie wybieram, będę oswajać koty...
Więc zapraszam - może w sobotę albo niedzielę?:)

kasiorek

 
Posty: 6
Od: Wto kwi 08, 2008 23:12

Post » Wto kwi 29, 2008 18:22 tak na boku

Jak to robicie, że koty do Was przychodzą na zawołanie? ja sobie mogę wołać... na puszczy.
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2008 18:39 brat i siostra

A stosunki między moim rodzeństwem, choć znacznie się poprawiły, są... letnie. Nie śpią w jednym kłębuszku, bawią się raczej oddzielnie, rzadko razem i to jest wtedy taka zabawa-niezabawa, bardziej polowanie na Wiosnę niż zabawa. Choć, przyznaję, czasem ona go goni. Mrul musiał jednak biedną Wiosenkę mocno przydusić, w końcu piszczała przecież, i teraz czuje ona rezerwę, nie broni się tak żywiołowo a jeszcze rzadziej atakuje. No i zajmuje jakby gorsze miejsca w przestrzeni, bardziej "pokątne" w stosunku do Mrulla.

Nigdy nie przypuszczałem, że mogą być takie problemy: nie z samą Wiosną a z reakcją Mrulla na Wiosnę. I trochę mi smutno. Zastanawiam co się dzieje, kiedy mnie nie ma w domu. Nie mogę ich ciągle izolować. Ale jeszcze pół każdej nocy Wiosna spędza zamknięta ze mną, bo każdej nocy prędzej czy później słyszę jej pisk. A kiedy się zamykamy, wtedy Mrullo płacze, złości się, protestuje, tłucze w drzwi i jest smutny. Choć wejść chce tylko po to, by przyłożyć Wiosence. Może to minie.
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2008 19:27

Kotton - Mrulla roznoszą hormony pewnie. Może jednak go ciachnąć już? :roll: Ja swoje (i nie swoje) kocury kastrowałam, kiedy zauważałam w ich zachowaniu agresję "inna niż zwykle" :wink:


kasiorku - czy piątek wieczór mógł by być? Zawozimy Fokę do nowego domu i potem mogły byśmy zajrzeć do Ciebie (byłabym z aparatem foto :twisted: i wypisem z leczenia Demisia).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 30, 2008 16:08

Jana,
może być piątek wieczór, daj tylko proszę znać, jaka godzina Ci pasuje. Im później, tym lepiej, będę chciała posprzątać do zdjęć;)

kasiorek

 
Posty: 6
Od: Wto kwi 08, 2008 23:12

Post » Śro kwi 30, 2008 16:17

kasiorek pisze:Jana,
może być piątek wieczór, daj tylko proszę znać, jaka godzina Ci pasuje. Im później, tym lepiej, będę chciała posprzątać do zdjęć;)


Umówmy się na ok. 19.00 - wcześniej zawozimy z tanitą i Uschi Fokę do nowego domu. Może tak być?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 01, 2008 8:57

Chyba czeka nas kastracja pilna :roll: Beret próbuje kryć Misia :roll: Agresywny się zrobił strasznie... To będzie długi weekend pełen atrakcji chyba :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 01, 2008 10:42

Pobloguję sobie.

Miałam telefon (a raczej nagranie na sekretarce) w sprawie adopcji Bereta 8O 8O 8O

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 01, 2008 15:26

O! :ok: A niechby coś dobrego to było... 8)
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 01, 2008 15:37

W sobotę Beret ma wizytę przed-adopcyjną 8)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 01, 2008 16:07

to ja potrzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

w sumie dlugi weekend to dobry czas na adopcje :wink: 8)
wiekszosc tymczasow do mnie w tym czasie trafiala, jakos dziwnie :wink:
a i moje koty dwa tez :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw maja 01, 2008 16:50

Fajnie, że Bereta się odjajczy :). Zostanie prawdziwym kocim mężczyzną wreszcie ;) . No i oczywiście będziemy trzymać kciuki w sobotę mocne...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw maja 01, 2008 18:17

Jana pisze: Obrazek



Śśśśllliiiiiiń! :love:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw maja 01, 2008 18:36

Beret :love:
Trzymam kciuki za sobotnią wizytę :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 01, 2008 19:11

Kciuki za wizytę :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 94 gości