Dom Spokojnej Starości. Skrzat-Buddysta :) inni czekają :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 30, 2008 2:45

Podrzucam Seniorkow nocnie :lol:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Nie mar 30, 2008 9:03

kristinbb pisze:
Marcelibu pisze:Chciałam oficjalnie przekazać, że Meo znalazł juz DS - i tym samym prosze o wypisanie go.
Dziekując pięknie Georg-inii i pozostałym Kochanym Cioteczkom oczywiście :D !


To gdzie możemy o nim poczytać ewentualnie więcej.... :lol:


Załaczę link, jak założe nowy watek.
A przy okazji hopsia Seniorzy!
Marcelibu
 

Post » Nie mar 30, 2008 11:15

No to w górę!
Domki, odezwijcie się :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69773
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 11:20

Marcelibu pisze:
kristinbb pisze:
Marcelibu pisze:Chciałam oficjalnie przekazać, że Meo znalazł juz DS - i tym samym prosze o wypisanie go.
Dziekując pięknie Georg-inii i pozostałym Kochanym Cioteczkom oczywiście :D !


To gdzie możemy o nim poczytać ewentualnie więcej.... :lol:


Załaczę link, jak założe nowy watek.
A przy okazji hopsia Seniorzy!


To daj znać, jak to fajnie ,że on ma domek.... :D :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 30, 2008 11:22

casica pisze: Mania,
kiedy poznałysmy się w 2005 roku miała około 7 lat, chyba.
Jest wysterylizowana i niesłychanie miziasta, bardzo byłoby dobrze
gdyby w jesieni zycia znalazła swój kochajacy domek.

Przez trzy lata spotykałam Manię w ośrodku wypoczynkowym Polskiego Radia, gdzie miałam wykopaliskową bazę. Mieszkała u nas od maja do listopada, po naszym wyjeździe przenosiła się do stajni i do kuchni, tam zimowała. Niestety ośrodek zlikwidowano. Mania straciła swój dom. Zawsze myślałam, że Mania może być wyłącznie kotem wychodzącym i takiego domku jej szukałam.
W listopadzie 2007 roku, opuszczając już chyba na zawsze ośrodek zabraliśmy Manię ze sobą. Pojechała na tymczas pod Chojnice do mojego młodego kolegi i współpracownika. I tam teraz chwilowo mieszka. Niestety rezydentka czarna Axcel nie toleruje Mani.
W trakcie pobytu w Lotyniu k/Chojnic okazuje się, że Mania wcale nie chce wychodzić, tak jakby zrozumiała, że musi wykazać chęć współpracy w znalezieniu nowego domku.
Może coś się dla bidulki znajdzie?

Piękna kocia dama
Obrazek

kontakt: Casica, Łódź, Chojnice, zapewniony transport w całej Polsce
link do wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72015
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 30, 2008 13:32

Kociaste w górę!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69773
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 14:14

kristinbb pisze:
Marcelibu pisze:
kristinbb pisze:
Marcelibu pisze:Chciałam oficjalnie przekazać, że Meo znalazł juz DS - i tym samym prosze o wypisanie go.
Dziekując pięknie Georg-inii i pozostałym Kochanym Cioteczkom oczywiście :D !


To gdzie możemy o nim poczytać ewentualnie więcej.... :lol:


Załaczę link, jak założe nowy watek.
A przy okazji hopsia Seniorzy!


To daj znać, jak to fajnie ,że on ma domek.... :D :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73 ... highlight=
tu jest link do II części losów Meo.
Jego pierwsza część wątku została już zamknięta, więc wklejam tutaj.

Jeszcze raz pieknie sie kłaniamy Cioteczkom za pomoc!
Marcelibu
 

Post » Nie mar 30, 2008 14:26

witam serdecznie śliczne kocie staruszki :kitty:


chciałabym poprosić o dołączenie do gromadki "naszego" kochanego Skrzata





Obrazek Obrazek
tu jest link do skrzatowego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... sc&start=0


film: :arrow: Skrzat - miłość w czystej postaci owinięta kocim futerkiem...


i pare słów o kawalerze:

Nikt nie wiem ile dokładnie ma lat... jedni mówią, że tylko 7, inni że ok. 10lat... a to za sprawą że kocur nie ma zębów, posiada zaledwie jednego jedynego trzonowca :)
Skrzat był kiedyś domowym kotem, ale ktoś zdecydował sie Go wyrzucić :evil: Skrzat wylądował na opuszczonych warszawskich działkach, pośród bardzo licznego kociego stada... Żył tam dosyć długi okres czasu, dostosował sie nawet do ciężkich warunków tam panujących... jednak cały czas, każdego prosił by Go stamtąd zabrano...
w listopadzie ubiegłego roku spełniłyśmy marzenie Skrzata - trafił do DT u dellfin612 :1luvu:

dellfin612 pisze:W chwili znalezienia był wyniszczony, wyszczerbiony, poraniony, chory... W naszym domu błyskawicznie przypomniał sobie pojęcie kota domowego począwszy od ludzkich rąk, poprzez fotel, łózko, zastawiony stół i wreszcie kuwetę


dellfin612 pisze:ZDROWIE
Skrzat po wyjeździe z wyspy pojechał na badania i testy fip, białaczka, morfologia... i spędził tam parę dni na obserwacji. Wszystkie wyniki były dobre. O ile pamiętam, to tylko wątroba była lekko podrażniona.
Po pobycie na wyspie futro miał caluteńkie skłaczone, sfilcowane. Teraz już wygląda naprawdę pięknie. Uwaga: jego futro przypomina trochę angorkę, jest leciutke, włos jest cieniutki i delikatny; ale za to ma go dużo, tylko na uszach niewiele.

RELACJE
Skrzacik jest tym z nielicznych przypadków, który wszedł do mieszkania i na podstawie wielostronnych porozumień został natychmiast przez stado zaakceptowany. Ze wzajemnością.
Jest kotuchem śmiałym, bez kompleksów.
Od początku jego pobytu u nas, przewinęły się 4 psy. Jeden był bardzo krótko. Obecność pozostałych Skrzat kwitował wzruszeniem ramion, bez puszenia, syczenia i takich tam, ale jednocześnie zachowuje ostrożność.
Obecnego psa toleruje, a dziś próbował umyć jej - suni - grzbiet. Ale areał okazał się zbyt rozległy.
Od pewnego czasu wykazuje, tak jak pisała Aia, instynkty opiekuńcze, bez względu na wiek kota. No i nie do wszystkich, niektóre są zdecydowanie samoobsługowe.
Przed tygodniem wypuściłam ze szpitalika na mieszkanie nowy miot podrośniętych kociąt. Oczywiście od razu poszedł rozpoznać towar.
I całym sobą powiedział: OK dziewczyny, będzie dobrze! Chodźcie, pokażę wam co i jak. Strasznie mi się to u niego podoba.

ZACHOWANIE
Jest kotem zupełnie nieabsorbującym, spokojnym.
Nie skacze po meblach, klamkach, zasłonach. Owszem, wchodzi, ale powoli, statecznie, nie zrzuca przedmiotów, nie łowi rybek w akwariach, nie szaleje.
Wszystko jest u niego stonowane.
Potrafi natomiast wskoczyć na stół lub szafkę kuchenna, gdy czuje aromat przysmaczków (lub na wszelki wypadek). Gdy nie może wskoczyć (bo pilnujemy ), to próbuje wyżebrać kręcąc się wokół nóg. Zresztą często skutecznie.
Prawie zawsze śpi w nocy z nami na łóżku, na kołdrze. Nie lubi być przykryty. Nie należy do nocnych marków (z małymi wyjątkami, rzecz jasna). Bardzo lubi asystować przy posiłkach, spać na kolanach albo w pobliżu. Nie lubi być noszony na rękach (chyba złe skojarzenia).
Nie gania za zabawkami, zostawiając młodszym te szczeniackie zachowania.
Pozostałe koty mają swoje fazy: zabawa, miłość do człowieka, chwila refleksji w samotności. A Skrzat nie. On jest taki.... taki równy, żadnych skrajnych zachowań.
Kocha jeść.
Według mnie ideał szczęścia w jego pojęciu to: micha, micha, na deser micha, potem kuweta, kolanka lub ciepły fotel z drugim kotem, smeranko po główce.
Ot, taki prosty sposób na życie.

Ostatnio edytowano Nie mar 30, 2008 22:51 przez Aia, łącznie edytowano 2 razy

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 30, 2008 17:49

Pieknie opisałaś Aia Skrzata.... :lol:
Kot cudo....
Ech ,że też go wczesniej nie pznałam...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 30, 2008 18:59

Podbijam kocich seniorów
u nas teraz jest Teodorek - wiekowo należący do seniorów
i wiem jedno... starsze koty są cudne
Tedek oswoił się, wypiękniał, mruczy, jest mądry i piękny
naprawdę warto dać szansę starszemu kotu

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie mar 30, 2008 19:17

To prosimy nasze Cuda na sama górę :-)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69773
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 20:29

I jeszcze raz do góry!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 30, 2008 22:42

kristinbb pisze:Pieknie opisałaś Aia Skrzata.... :lol:
Kot cudo....
Ech ,że też go wczesniej nie pznałam...



pięknie to opisała dellfin :D
ja to tylko wyłuskałam te momenty z całości wątku :wink:

fakt kocur kochany że hej :D
marzyć o takim można...
zresztą wiek dodaje mu tej uroczej kociej mądrości, otwartości
i Gość wie 8) co jest w życiu najważniejsze :wink:


tak przy okazji podrzucam

PS
wkleje jeszcze do poprzedniego postu link z filmem Skrzata :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 30, 2008 23:07

A ja najbardziej lubie ten fragment:

Aia pisze:
dellfin612 pisze:Według mnie ideał szczęścia w jego pojęciu to: micha, micha, na deser micha, potem kuweta, kolanka lub ciepły fotel z drugim kotem, smeranko po główce.
Ot, taki prosty sposób na życie.



Obrazek
kciuki dla cudownego Skrzacika i gorace pozdrowienia dla innych bohaterow tego watku!

EDIT: zjadlam jedno "quote" :wink:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon mar 31, 2008 6:29

Siean pisze:Gratulacje, Meo :) :) :) :) :ok:
Ja dziś odebrałam kilka telefonów w sprawie kotków. Za każdym razem, gdy mówiłam o wieku kota, zapadała cisza... a potem "nie, to ja dziekuję"
ech...


Ja mam Pamelkę, która ma ponoć 7 lat , ale chyba więcej... :roll:
Jestem szczęśliwa ,że ją mam.Jest ze mna od 8 miesięcy.
Cudowna koteczka...polecam wszystkim starsze koty... :love:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości