Maurycy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 30, 2003 23:23

nelly - raportuj na biezaco! i zdradz wreszcie nowe imie - pliiiz
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Sob sie 30, 2003 23:41

O, tak :!: Raportuj, raportuj, tu niecierpliwi czekają :!: ;)

Izoniusz

 
Posty: 407
Od: Sob gru 07, 2002 20:46

Post » Sob sie 30, 2003 23:44

Nelly, czy one czasem nie upolowały Ciebie, albo Twojego kompa? Bo jakaś przeraźliwa cisza z Twojej strony.... :roll: :lol:
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Sob sie 30, 2003 23:46

Ojjj, przeraźliwa i taka... ZIMNA 8O brrr...

Izoniusz

 
Posty: 407
Od: Sob gru 07, 2002 20:46

Post » Nie sie 31, 2003 0:59

:D
już raportuję, jeszcze mnie nie zjadła, ale kto wie, kto wie, bo nic jeść nie chce a głodna chyba jest.
Ale ona właściwie nie ma czasu, bo musi się pilnować
(się i siebie).
Ponieważ Maurycy nie chce dać za wygraną.
Tłumaczę mu i tłumaczę, że dziś i tak razem spać nie będą :wink: bo ona się na to nie zgodzi. On jednak ciągle swoje, że spróbuje jeszcze kilka razy z nią pogadać. Dwa razy na niego zapolowała, ale nikt nie doznał obrażeń.
Najlepiej, jak ona nagle pobiegnie - Maurycy w te pędy biegnie za nią w taki charakterystyczny sposób jak przy zabawie, bo myśli, że nareszczie Kubasińska się namyśliła i będzie balanga!
A tu nic z tego, jak tylko się zorientuje, że on za nią biegnie, w locie odwraca głowę i wwwrrrrrr i rozdziawiona paszcza.
Teraz już nawet na mnie zaczęła warczeć.

Biedna, zmęczona jest i zestresowana przecież. Raz tu jest, za kilka dni gdzie indziej, pana nie ma itd... Trzeba dać jej czas.
Właśnie ich odseperowaliśmy, żeby mogli pospać - bo nie było na to szans gdy są razem. Marcysia zabrał TZ do swojego łóżeczka (pokoju) a Kubasińska ma wolny teren. Może pójdzie coś zjeść?
W kuwetce już była. Na samym prawie początku. Na razie zrobiłam jej osobny kibelek (z którego korzysta też oczywiście Maurycy).
Tak ogólnie to on jest zadowolony :D Boi się jej, to prawda, ale ... coś się dzieje. Takie mam wrażenie. No i bardzo chciałby się z nią zapoznac bliżej.

Wygląd Kubasińskiej.
Czarna zwinna koteczka, wiek ok 1,5 roku. Nie jest duża, i raczej drobna. TZ mówi, że ona jeszcze urośnie. :? No zobaczymy.
Wąsy czarne, oczy żółto-zielonkawe. Ale określiłabym je jako żółte.
Ładnie bardzo to wygląda przy czarnym futerku.
Pyszczek ma ładny. Na gorsie klikadziesiąt (nie liczyłam :D ) białych włosków i uwaga !
białe stringi - dokładnie. Biały trójkącik na dole brzuszka, a paseczków nie widać, bo się w futrze schowały. Stópki ma takie malutkie w porównaniu z Maurycym :D no ale to kobietka jakby nie było.
Co do imienia, :( nie wiemy. Nic nam nie pasuje. Jemu trochę Carmen, mi nie bardzo. Mi trochę Eliza jemu nie bardzo. Na rzie jest Kubasińska , lub mówię do niej Dobre Mzimu ("W Pustyni i w puszczy" - tak żeby ją zauroczyć na dobroć :wink: ).
To tyle na razie.
Bardzo mi miło, że to czytacie :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2003 1:42

Trzymam kciuki za kocie porozumienie :ok:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2003 9:52

Oczywiscie,ze czytamy i o wiecej relacji prosimy :lol:
A co z fotkami? Beda jakies? :lol:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 31, 2003 10:07

No właśnie, fotki prosimy :!:
Ależ Ci faceci są, nawet kuwetek od dziewczyn nie zostawią w spokoju (Lucek też sobie zaadoptował kuwetę Talci) :D
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Nie sie 31, 2003 10:27

Ja obiecuje, ze w przyszlym tygodniu wezme ze soba aparat :) nie robie wprawdzie takich zdjec, jak Estraven, ale moze uda mi sie oddac urok osobisty Kubasinskiej :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2003 16:01

Kinus! bardzo sie cieszę! :dance2: dzieki!
Ja niestety na razie robię zdjęcia po staremu. I w dodatku skaner jest u sąsiada z którego uprzejmości staram się w miarę mało korzystać.

Przed chwilką pytałam TZ-ta czy u nas idzie wrzucić z cyfrowego na komputer zdjęcia, i okazuje się, że my nie mamy jakiegoś wejścia USB :( może to się da załatwić, może nie. O ile to możliwe, będę do twojej wizyty to wejście miała. Jeśli nie, to :( .



RAPORT
Wracając do Kubasińskiej.
Ona po prostu chciałaby się Maurycego z domu pozbyć. Na razie.
Niestety tego jej życzenia spełnić nie możemy :D
Maurycy jest na nas trochę (mam nadzieje, że trochę) rozżalony.
Pozostaje koty zagłaskiwać i czekać na pomyślny rozwój wydarzeń.
Jedzą mało oboje na razie. Maurycy stracił apetyt, a Kubasińska na razie go nie ma. Próbuję podmaslać im, ale to nic nie daje.
Jeśli już jedzą, to osobno (on pierwszy raz podbiegł do miseczki jak ona już jadła, ale go pogoniła i na razie zrezygnował ze wspólnych posiłków).
Wię jesli już jedzą (suche stoi w miseczkach) to ona woli jeść jego chrupki, a on jej. Normalne chyba, jak to dzieci, wiadomo.
I w rezultacie on je pokarm dla kastratów a ona dla maluchów.
Ale to tylko tak na razie, żeby w ogóle cos jadły niech jedzą co chcą.
Ładnie razem wyglądają 8)
Do niej pasuje jakieś imię na literę "S". Dlaczego nie wiem :roll: ale do takiego wniosku doszłam patrząc na nią . I to nie delikatna Sofinetka na przykład, tylko tak jakoś Santa (hi hi) Shelby, Shakira no coś takiego.
Pozdrawiam czytelników raportu.




[/u]

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2003 16:09

Nelly, jak nie macie USB, to prawdopodobnie da sie dołozyc, o ile jest miejsce. Mysmy wiosną dokładali do komputera sześcioletniego, czyli już staruszka, i nie było problemu ani z podpięciem ani z działaniem... To "cos" z wejściem USB kosztuje 45-60 zł.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Nie sie 31, 2003 16:34

Dzięki za raport i pozdrowienia i prosimy o dalsze :!: (raporty :wink: )

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 31, 2003 16:42

Na "s" powiadasz... Samanta? :roll:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie sie 31, 2003 16:43

A może tak jak u Ofelii - Salma? :roll:

Cieszę sie, że kicia jest u Ciebie 8)

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie sie 31, 2003 18:00

Fotki zrobie, obrobie u siebie i Tobie wysle :) mailem np :) sama zdecydujesz, ktore dac :) nie potrzebuje do tego USB :)

A to jest ostatnio moje ulubione zdjecie :) ciekawe czy ktos rozpozna :)
Kocica
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 102 gości