Było :Ukraść, czy nie ...?..... Ukradłam.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 13, 2008 16:45

Jana pisze:Ukraść.

Jej dom nie jest dobrym domem, nie dba o nią jak należy.


popieram
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Śro lut 13, 2008 17:38

Przyłączam się do zgodnego chóru - ukraść, wysterylizować, szukać domu
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 13, 2008 17:44

Zgodnie z Waszymi radami - postanowione.
Ukradnę Tosię w najbliższy weekend.
Wcześniej nie uda się, bo muszę po nią pojechać 100 km.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro lut 13, 2008 19:49

i konieczne zdaj relację :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lut 13, 2008 20:01

Za udaną Akcję Obrazek

Też kiedyś ukradłam Kota i był z nami wiele lat :D
Nie żałowałam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lut 13, 2008 20:05

mocne :ok:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 13, 2008 20:26

Ja też ukradłam. I dobrze jest.
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Śro lut 13, 2008 20:37

Ekhm....Jakby ktoś zakładał klub złodziei kotów, to zgłaszam akces :mrgreen:
Recydywistka :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 13, 2008 20:43 Ukraść...? czy nie ...?

Ja też kiedyś ukradłam, choć czsem jest to złe, bo miałam ładną kotke, i zniknęła po paru dniach zobzczyłam ja w oknie u sąsiadów, jak mnie zobaczyła to okno drapać zaczeła. No ale cóz mogłam zrobić

isabelka.iza

 
Posty: 66
Od: Śro gru 26, 2007 16:19
Lokalizacja: Chojny

Post » Śro lut 13, 2008 20:47

Trzymam kciuki za "kradzież" :ok:

Nie karmią i nie dbaja to znaczy , że jej nie chcą:P

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro lut 13, 2008 20:48

Bungo pisze:Ekhm....Jakby ktoś zakładał klub złodziei kotów, to zgłaszam akces :mrgreen:
Recydywistka :twisted:

Cóż za degrengolada na tym forum 8)
Też ukradłam... :oops:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2008 21:13

Ja już też kiedyś ukradłam .... moją Niunię.
Ale nie była to taka zwykła kradzież. Zabierałam ją za zgodą właścicielki pod pretekstem, że zaniosę ją do weterynarza, bo była w ostatnim okresie ciąży, mieszkała w śmietnisku, który stworzyła u siebie ta kobieta i szykowała sobie gniazdo do porodu w psiej (zamieszkałej przez psa) budzie.
Do weterynarza zaniosłam tylko po to, aby sie dowiedzieć, że kotka lada dzień bedzie rodzić ... a potem przyniosłam ja prosto do siebie. Nastepnego dnia kotka urodziła w moim domu Ancymonka, Rebusika i Szaradę. Kociaki wyadoptowane, a Niunia nie chciała się dać wyadoptować. Pierwszego dnia w nowym domu nasikała na kołdrę.
Została u mnie. Na kołdrę nie sika. Cała historia opisana jest w moim blogu (link poniżej) i był kiedyś wątek na tym forum o Niuni i jej dzieciach.

Tosia jest przymilna, domowa. Może ja uda się wyadoptować.
Szykuję się do przestępstwa... czy grzechu ... jak zwał tak zwał... napewno do kradzieży.... :oops: :roll:

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro lut 13, 2008 21:16

orchidka pisze:Trzymam kciuki za "kradzież" :ok:

Nie karmią i nie dbaja to znaczy , że jej nie chcą:P


orchidka
Tosia to jest Twoja "sąsiadka". Mieszka prawie w Pruszkowie....

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Nie lut 17, 2008 12:42

Elu, trzymam kciuki za kradzież z porwaniem :)
Czekam na relację!
Powodzenia :ok:
Obrazek

ryb-ka

 
Posty: 1562
Od: Pon wrz 04, 2006 12:30
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lut 17, 2008 15:06

Czy to już???
Rozgrzeszenia za tę kradzież nie dostaniesz, kobito - bo też nie ma z czego Cię rozgrzeszać, jest za co chwalić :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 234 gości