zdylematowany człowiek po wsparcie moralne sie zwraca

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 08, 2008 13:37

Prosze zajrzyj..są fotki maluchów

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70662
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 08, 2008 14:34

Zajrzałam już wczoraj, domyśliłam się, że to te pewnie. Też biedne. :(
Dusza mi się zmęczyła już, a jeszcze nic nie postanowione. Buuuu...

I jeszcze ten staruszek z Torunia - myślałam o nim, ale miał mieć dom, a teraz się znowu okazuje że jednak nie. Więc następny kot do kolejki dylemacyjnej.
I... ja się chyba zakochuję jednocześnie w jeszcze innym. Za charakter opiekuńczy.
I... jejku, jejku... co ja mam zrobić...

A jeszcze chciałam napisać, że z tą Burasią, to nie tak, że mi się nie spodobała, myślałam o niej nawet przez chwilę, ale 3 lata to młody kot. To znaczy że będzie żyć długo jeszcze. A ja bym chyba nie chciała jednak na kilkanaście lat zamknąć sobie drzwi do możliwości dokoptowania następnego kota, kiedy będzie mnie na to stać finansowo.

zuczek

 
Posty: 14
Od: Czw sty 03, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 08, 2008 15:38

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 08, 2008 16:00

W wyborze kota nie pomogę. Musisz dac radę sama, wszystkich nie uratujesz...
W kwestii kosztów. Uważam, że co najmniej 50 zł. musisz liczyć. Ja rezerwowałabym ok. 70 zł. Najtaniej wychodzi karmić kota dobrą, suchą karmą kupowana w dużych workach, np. Royal Canin. Małe ilości, dobra jakość, zbilansowany skład. Jako dodatek "mokry" równiez najzdrowiej i najtaniej we własnym zakresie, zamiast puszek, odrobinę mięsa wołowego, piersi kurczaka, troche białego serka.
No i wszystko bierze w łeb, kiedy kot zachoruje, warto więc od początku dbac o dietę, szczepienia, kastrację...
Powodzenia!
Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle?

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 08, 2008 16:09

To i ja podsunę kandydatkę,bo żal koteczki.Ma 6 lat,czyli szanse na adopcje spadają.Potrzebuje pomocy,jej świat jaki znała zawalił się.
Kotka Amanda
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=69 ... sc&start=0

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sty 08, 2008 16:14

Tej koteczki też mi żal.Dużo złego zaznała od ludzi.Powinna stać się nieufną wredotą a jest miziakim kochającym ludzi.Jest już po sterylce.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63310

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sty 08, 2008 16:23

I tu jeszcze jedna prośba o szybką pomoc. Koteczka nie radzi sobie w domu tymczasowym.Chce być ukochaną jedynaczką :roll:
Sama jest w wielkim stresie,wylizuje sobie ze stresu ranki.DT=Boo77 też jest w stresie,boi się o koteczkę.A ja boję się o Boo,że dłużej nie da rady :cry:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68742

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sty 08, 2008 16:51

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64 ... sc&start=0
taki biedny kociulek, z tragiczna historią..
Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle?

zuzola

 
Posty: 645
Od: Śro kwi 20, 2005 12:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 08, 2008 17:47

Sposób na podjecie decyzji przez niezdecydowanych:

na osobnych karteczkach spisujemy imiona potencjalnych kocich bid.
rozrzucamy na stole napisami w dół
zamykamy oczy - i losujemy

od wyniku nie ma odwołania, na kogo wypadnie na tego...

każda z tych bid wymienionych przez dziewczyny zasługuje na dobry dom
po co czekać?
Ty możesz czekać
wiele z nich nie ma takiego komfortu jak czas

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto sty 08, 2008 17:54

ma nie byc za młody, nie za stary, potrzebujący.?.?ale dylematów.?.? ale nie martw sie -koniec dylematów.... MAM TAKIEGO IDEALNEGO - nigdy nie dowiesz się ile ma lat, to będzie WIECZNA TAJEMNICA, kotek jest chłopcem kastrowanym-to pewne, zabawowy miziak ale .....z 1 zębem TYLKO, TOWARZYSKI , WIĘC ZAWSZE MOZESZ MU DOKOPTOWAC JAKIEGOS - idealny prawda? MIESZKA na tymczasie w łodzi ale dowieziemy, to jak? kiedy? GDZIE WIEZIEMY?
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 08, 2008 19:38

Ja chciałam tylko dodać, że Burasia nie musiałaby być jedynaczką do końca życia. Jest to kotka, która nie będzie rozpaczać z powodu bycia póki co jedynym kotem. Myślę, że z czasem zaakceptowałaby towarzysza lub towarzyszkę jednak nie musiałabyś mieć wyrzutów sumienia, że jest sama bo nie jest jej towarzystwo zwierząt do szczęścia potrzebne.
No, ale nie będę namawiać bo do tego nie można nikogo zmuszać, sama musisz dokonać wyboru:)

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Śro sty 09, 2008 13:39

Buuuu....
Do tej pory byłam tylko zdylematowanym człowiekiem. Teraz zaczynam się robić rozhisteryzowanym. Chciałam kota do szczęścia a teraz mi tak baaaaaardzo zle i cieżko na duszy.
Wiem, że każdy z Was chce jak najlepiej dla "swojego" kota, a przy okazji i mi doradzić... Ale ja już chyba nie jestem w stanie przeczytać ani jednej wstrząsającej historii kociej więcej. :cry:

Z poprzedniej mojej listy zdylematowanej jednego ogłoszenia nie mogę znaleźć choć naprawdę szukałam (to nie było to forum), o kotku "chciałabym, ale jeszcze się boję", więc odpadł niestedy, coś dopisałam, coś odpisałam jeszcze i lista w tym momencie składa się z 7 kotów.
Wypisałam, za radą, te siedem kotów, ale na jednej kartce. I postarałam się im nadać numerki, patrząc na "poryw serca", a nie myśląc na razie "powinnam", "bardziej powinnam".
I wyszło mi że bezpaluszkowiec ma miejsce zerowe, bo nie mogę go znaleźć, więc nie biorę pod uwagę, ale gdyby był, to myślę o nim jakoś jak o swoim kotku. Nie najpiękniejszy ale jakoś mój.

A z tych co są, dwa dostały pierwsze miejsce, nie widziałam ich w żadnym wątku, ale są tu w "Koty szukają domu", a cała reszta dostała drugie miejsce. Co oznacza że poznałam różnicę między "ten kotek jest taki biedny, jak mi go żal", a "ja chcę tegotegotego! kota".

Z tych dwóch z kolei pierwszych - w jednym się zakochuję od jakiegoś czasu, bardziej charakterze niż urodzie, a drugi mnie zachwycił ostatnio powierzchownością swoją, a do tego przytulny i spokojny jest.

Więc Ten Za Charakter. Tego kota chcę kochać. I przez takiego kota chcę być kochana.

zuczek

 
Posty: 14
Od: Czw sty 03, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 09, 2008 16:06

zuczek pisze:Więc Ten Za Charakter. Tego kota chcę kochać. I przez takiego kota chcę być kochana.



:D pochwalisz się swoim KOTEM? :wink:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro sty 09, 2008 16:13

czyli ktoś juz WYGRAŁ, BO POGUBIŁAM SIĘ I NIC NIE ROZUMIEM?????
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 09, 2008 16:49

To nie konkurs, nie ma wygranych. Jest jeden wybrany. Pochwalę się jak dostanę. Żeby nie zapeszać. Bo przecież zawsze jeszcze mogę się ja nie spodobać jego obecnym Dużym, nieprawdaż? ;)

(Mam nadzieję, ze to przymrużenie oka takie pozostanie i nie zamieni sie w dwukropek z lewym nawiasem....)

zuczek

 
Posty: 14
Od: Czw sty 03, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google [Bot] i 7 gości