Sis pisze:jak to Marcel jak Pinokio?![]()
no kiedy Marcel pasuje

Kocio był bardzo grzeczny u Cioci CoolCaty, mimo że Ciocia bez wahania męczyła biedaka i męczyła. Zaglądała w oczy i uszy, mierzyła temperaturę, oglądała z każdej strony, jakby w życiu kota nie widziała

Dostaliśmy kropelki do oczek, dwa zastrzyki "na odporność" i zobaczymy co dalej...
Teraz siedzi bidak w klatce, nie chce jeść chrupków dla dzieci, prycha tylko i uszka kuli
