InkaPigulinka - teraz ja :) cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2007 10:08

Dzień dobry Ineczka, ja chciałm się Ciebie zapytać co to jest choinka, po co i do czego bo ja nie wiem a tu Pańcia coś o tym wspomina :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon gru 17, 2007 10:34

Choinka to jest takie zielone coś. Ma strasznie dużo gałązek, ale na tych gałązkach to jakieś igły zielone są. Pańcia mówi, że choinki rosły sobie w lesie i że to były drzewka, które do nas na Święta przyjechały. Na tych gałązkach to się wiesza różne różności. Te różności to fajnie błyszczą i jak się je pacnie łapką, to się bujają. A pod choinką to nawet myszki i inne pezienty można znaleźć. Tylko nie wiem, skąd się te pezienty biorą. Kiedyś widziałam, że nic pod choinką nie było. Potem Pańcia mnie zawołała na kolację, a jak wróciłam, to pezienty już były. Przez okno nie wleciały, bo okno było zamknięte. Przez komin też nie, bo nie mamy komina... :roll: 8O 8O 8O

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2007 11:01

a można się po niej wspinać :?:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon gru 17, 2007 11:03

Lepiej się nie wspinać, bo te igiełki na gałązkach strasznie kłujące są.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2007 11:08

a Pańcia powiedziała że nasza jest taka nieprawdziwa i nie kują :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon gru 17, 2007 11:14

Moja też jest nieprawdziwa, a na dokładkę Pańcia ją wiesza na uchwycie od okna. Ale pod nią i tak są pezienty :) A to najważniejsze, prawda?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2007 12:27

Prezenty są fajne, a Wy już wiecie co Wam Gwiazdor przyniesie?

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 17, 2007 13:40

Zoruś, a co to ten Gwiazdor? Nam prezenty przynosi Aniołek :). Nie jestem pewna, ale chyba jakieś myszki i piłeczki dostaniemy :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 18, 2007 7:18

Witaj Ineczko
Nasza Pańcia czaruje od rana żeby Wam troche sniezku przesłać :D
Powiedz Swojej Pańci że moja obudziła sie wczesnie,wtedy gdy my jeszcze spalismy :roll:
Pozdrawiamy Was Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto gru 18, 2007 7:33

MaryLux pisze:Zoruś, a co to ten Gwiazdor? Nam prezenty przynosi Aniołek :). Nie jestem pewna, ale chyba jakieś myszki i piłeczki dostaniemy :)


Duża mówi, że u nas prezenty przynosi Gwiazdor. To niby taki facio jak Mikołaj, ale że przychodzi w Wigilię. Wchodzi przez komin ( ciekawe jak on się tam mieści :roll: ) z workiem prezentów :D
A jak ktoś nie jest grzeczny, to dostaje rózgę ( jeszcze nie wiem co to jest :roll: ), ale My byliśmy grzeczni, prawda Inuś ? :wink:
A to, że troszkę czasami rozrabiamy, to przecież taki Nasz urok :oops:

Czy ja też mógłbym prosić o trochę śnieżku? Bo u nas nie ma :roll:

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 18, 2007 9:30

Zoruś, to do mnie Gwiazdor na pewno nie przyjdzie, bo ja nie mam komina :(. A tak w ogóle to co to jest komin :?: :?: :?:
Oczywiście, że my jesteśmy grzeczni. A jakbyśmy nie rozrabiali, to nasze Duże by myślały, że jesteśmy chorzy i wołałyby Doctorro. I zamiast kupić nam zabawki, to dawałyby pieniążki temu Kujakowi :(

mijeczko, Twoja Pańcia wczoraj obiecała mojej, że będzie spać co najmniej 10 godzin i 10 minut. I nie dotrzymała słowa. Ale moja też dziś się obudziła godzinę wcześniej niż zwykle, zupełnie niepotrzebnie.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 18, 2007 9:36

MaryLux pisze:Zoruś, to do mnie Gwiazdor na pewno nie przyjdzie, bo ja nie mam komina :(. A tak w ogóle to co to jest komin :?: :?: :?:
Oczywiście, że my jesteśmy grzeczni. A jakbyśmy nie rozrabiali, to nasze Duże by myślały, że jesteśmy chorzy i wołałyby Doctorro. I zamiast kupić nam zabawki, to dawałyby pieniążki temu Kujakowi :(


Inuś, my też nie mamy komina ( ja trochę też nie wiem co to jest :oops: ), ale nasz blok niby ma, zresztą kiedys przyszedł do nas pan Kominiarz sprawdzić coś tam ( trudna nazwa dla mnie :oops: ), to może Gwiazdor się robi taki malutki i cieniutki i przechodzi przez te otworki w ścianach co je kominiarz sprawdzał? :roll:
A może sprawdzał czy Gwiazdor tamtędy przejdzie ? :roll:

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 18, 2007 9:42

Wiesz, Zoruś, Ty możesz mieć rację. U nas też kominiarz był. To pewnie przygotowywał trasę dla Gwiazdorka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 18, 2007 10:32

Mereth pisze:
MaryLux pisze:Zoruś, to do mnie Gwiazdor na pewno nie przyjdzie, bo ja nie mam komina :(. A tak w ogóle to co to jest komin :?: :?: :?:
Oczywiście, że my jesteśmy grzeczni. A jakbyśmy nie rozrabiali, to nasze Duże by myślały, że jesteśmy chorzy i wołałyby Doctorro. I zamiast kupić nam zabawki, to dawałyby pieniążki temu Kujakowi :(


Inuś, my też nie mamy komina ( ja trochę też nie wiem co to jest :oops: ), ale nasz blok niby ma, zresztą kiedys przyszedł do nas pan Kominiarz sprawdzić coś tam ( trudna nazwa dla mnie :oops: ), to może Gwiazdor się robi taki malutki i cieniutki i przechodzi przez te otworki w ścianach co je kominiarz sprawdzał? :roll:
A może sprawdzał czy Gwiazdor tamtędy przejdzie ? :roll:
No więc jak nie dałby rady kominem to słyszałam, że zostawia prezenty na parapecie, albo jak się bardzo spieszy na przykład-pozdrawiam z nadzieję na prezenty, czeo i Wam zyczę -Kropunia

Zorek

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 18, 2007 10:37

Kropciu, mówisz, że na parapecie też może zostawić?
Oj, to ja muszę trochę kocyki przesunąć z parapetu, bo nie będzie miał mi jak zostawić prezencików 8)

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości