Nieodpowiedzialny domek-ELIOT śpi na dworze/Zamość

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto gru 04, 2007 18:36

[...]
Ostatnio edytowano Pt kwi 08, 2011 3:15 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto gru 04, 2007 18:45

Może zmieńcie tytuł postu...może zajrzy ktoś z Zamościa
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto gru 04, 2007 18:46

Wpiszcie w temacie Zamość to może ktoś z zamościańskich forumowiczów się zorientuje. Np. Zamość, nieodpowiedzialny DS-Eliot śpi na dworzu. Powinno się zmieścić i przyciągnąć uwagę mieszkańców tych okolic.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 04, 2007 19:45

[...]
Ostatnio edytowano Pt kwi 08, 2011 3:15 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro gru 05, 2007 0:03

[...]
Ostatnio edytowano Pt kwi 08, 2011 3:15 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro gru 05, 2007 8:40

założyłam dla Eliota wątek na kotach http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2673897#2673897

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 05, 2007 9:25

moge przewiezc tego kota z zamoscia do krakowa w niedziele, ale w zamosciu ktos musi tego kota znalezc/zlapac/odebrac/ukrasc czy cokolwiek... sama nie moge, bo z dzieckiem nie pojade do obcego faceta zabierac mu kota... :?

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Śro gru 05, 2007 11:15

Ja jestem z Zamościa. Będę tam w najbliższy weekend. Podajcie adres - pojadę tam w piątek. Pogadać, zabrać transporter, sprawdzić sytuację, a co z kotem? Zostaje mimo wszystko? Ja jestem w Zamościu średnio 1, 2 razy w miesiącu...
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Śro gru 05, 2007 11:17

czakirta, jesteś fantastyczna!
jeśli możesz, to podaj mi na pw swoje dane kontaktowe, to poproszę Kasię, zeby się z Tobą skontaktowała, dobrze?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 05, 2007 14:29

Przeczytalam wszystko.
Wiecie co? Pasowałoby aby ktos na własne oczy zobaczył jak to wygląda.
U moich rodziców na działce jest kilka kotów. Wszystkie takie oswojone znajdy. I mimo pełnej michy i ciepłego legowiska kocury raz na jakis czas robia sobie wyprawy w pola. Wracaja po 1-2 dniach i przez jakis czas sa domowe. Może jednak dzika natura Eliota każe mu chodzic? Może lubi zyc obok człowieka? Gorzej jesli ten facet trzyma go tylko na polu i do domu nie wpuszcza.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 06, 2007 8:45

zobaczymy. jutro albo pojutrze wizyta kontrolna.
czakirta, Kasia dzwoniła wczoraj kilka razy i nikt nie odbierał, więc będzie jeszcze dzwonić.

wklejam fragment mejla od Kasi:

Po pierwsze chciałam bardzo podziękować za pomoc. Trudno będzie zorganizować całą tą akcję. Nie wiem też do końca czy aby nie przesadzam, bo być może Eliot ma się zupełnie tam dobrze.. Potrzeba czasu, by przywykł do nowego otoczenia i właściciela. Myślę tylko o tym, by mu nie zaszkodzić. Jeśli się tam przyzwyczaił to ciężko mu będzie znowu gdzieś w świat wyruszać. Ktoś musi to zobaczyć i ocenić, ktoś taki jak myślę,że ja i Ty, czy ta dziewczyna, która ma przejeżdżać przez Zamość. Myślałam jak to delikatnie rozegrać, by zbadać teren bez podejrzeń, bo jak mówię facet wtedy był bardzo wiarygodny i może się mylę co do jego osoby.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2007 10:42

Optymistycznie :)
Piszcie dziewczyny na bieżąco, ciekawa jestem, co z tego wyniknie, ale jestem dobrej myśli!
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12839
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 07, 2007 13:10

jestem optymistycznie nastawiona, mój rudzielec, pierworodny, jak go zwę i syneczek, też zwiewa na dobę do dwóch dni, szczególnie teraz jak są tymczasowicze i nie wiem gdzie śpi potem wraca i dwa dni wyleguje się w moim łóżku. To kastrat i miał niby nie szlajać się, a jednak! I mam go od małego- 8 tyg. życia. Za młodu wykastrowałam! Taka już jego natura! Co mam zrobić, próbowałam nie wypuszczać, ale wtedy robi sie obrażony, chowa w kąt i nie pozwala dotknąć, ostentacyjnie nas "olewa", albo znaczy teren na złość.

jeśli facet go wpuszcza do domu, daje jeść i mizia po powrocie to już tak musi być. Tylko czy okolica bezpieczna, bo u mnie to nie mam się o co martwić, same łąki, staw i wszyscy sąsiedzi wiedzą, że to nasz rudzielec do nich zagląda.

czia

 
Posty: 1454
Od: Wto cze 19, 2007 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt gru 07, 2007 15:12

[...]
Ostatnio edytowano Pt kwi 08, 2011 3:16 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pt gru 07, 2007 15:20

no i czakirta to właśnie zrobi :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości