Mysle, ze tak, ale jesli moglabym miec jakikolwiek wplyw, wolalabym, zeby to nie byl domek wychodzacy w miescie, tylko raczej w domu, takim z ogrodem. Jesli to jest blok/kamienica, jakos pewniej sie czuje, jesli koty nie wychodza albo wychodza w szeleczkach.
Jesli domek jest fajny, ja nie widze przeszkod, ale to nie ja jestem "sila decyzyjna"
Zu, namawiaj wszystkich na domki; jesli koty maja takie charaktery jak kociaki u mnie, sa naprawde wspaniale.