FINKA - szukam opieki na 1 tydzień str.4

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 25, 2007 17:27

Noc minęła spokojnie. Panikara ze mnie :)
Zastawiliśmy jedynie wejście do kuchni (otwarte drzwi do łazienki + otwarte drzwi do szafy + stołek) i było ok.

A tak wyglada nasz wulkan energetyczny 24h po zabiegu:

Obrazek

Obrazek

anabell

 
Posty: 352
Od: Nie lut 18, 2007 20:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 26, 2007 10:21

ona jest po prostu....PRZESLICZNA....
nas tez niedługo czeka sterylka,ale u nas właśnie weterynarze preferują sterylizację po rujce...już się boję....Nasza Kiara jest "łobuzem" a na dodatek mamy Kacpra-razem broją...nie wiem co to bedzie po operacji...:-(
ObrazekKacperObrazekKiaraObrazekMilka
Obrazek

beti1099

 
Posty: 252
Od: Pt maja 04, 2007 8:11

Post » Pon lis 26, 2007 19:39

Dziękujemy. :D Finka jest prześliczna, co zresztą powtarzam jej kilka razy dziennie, pewnie ma dość :oops:

U mnie pani doktor do rujki nie zamierzała czekać, ale sterylizuje po 6 miesiącu.
Kiara to to rude cudo? Śliczności.
Moja mała jak na razie sobie radzi, zresztą lepiej niż ja. Bardzo mi jej szkoda, szczególnie kiedy widzę, jak próbując się umyć, z uporem maniaka liże kołnierz. Nie mogę go zdjąć, bo zaraz dobiera się do szwów :?
Staram się ją często drapać po karku i za uszami i odmierzam godziny, byle do piątku, kiedy w końcu jej to zdejmiemy.
Pomijając wszelkie inne aspekty, Kiara może być szczęśliwa, że Kacper będzie mógł ją umyć, kiedy ona będzie nie w formie :D choć pewnie dostaniesz kubraczek, bo tak sobie myślę, czy kocurek nie będzie się interesował szwami u małej?

anabell

 
Posty: 352
Od: Nie lut 18, 2007 20:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 30, 2007 19:59

Zdjęliśmy dzisiaj szwy.
Poszło ładnie i grzecznie.
Ale mam doła, bo tak jej naobiecywałam, że już, że za moment, za chwilę zdejmiemy jej to ustrojstwo z głowy, a tu trzeba jeszcze do końca niedzieli :(

Obrazek

anabell

 
Posty: 352
Od: Nie lut 18, 2007 20:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 04, 2007 22:16

No i zdjęliśmy kołnierz wczoraj :D
Finka wróciła do swojej dawnej formy, to znaczy, że próbuje zagryźć wszystko, co się rusza.
Poniżej mała scenka rodzajowa:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

anabell

 
Posty: 352
Od: Nie lut 18, 2007 20:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2008 20:21

Witam. Troszkę mnie nie było, a i tak byłam w sposób raczej niezauważalny dla większości.
Do rzeczy: potrzebuję pomocy w umożliwieniu mi i mojemu M. pierwszych wakacji w naszym wspólnym życiu.
Krótkich 1 tydzień. Na początku sierpnia.

Poszukuje kogoś, kto zechciałby przyjąć na ten tydzień pod swój dach naszą kicię. Sterylizowana w zeszłym roku, szczepiona, odrobaczana. Możliwa odpłatność.
Bardzo nie chcę jej zostawiać w hotelu dla zwierząt, a mała źle znosi jazdę samochodem. Czasem jeździmy z nią do moich rodziców, ale tam nie mogę jej zostawić, bo dom otwarty ze względu na psa.

Napisałam też w wątku catsitting.

anabell

 
Posty: 352
Od: Nie lut 18, 2007 20:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 01, 2008 15:24

A gdzie jedziecie na wakacje?

Bo jeśli nad morze, to moglibyście przywieźć kotkę do mnie i zaglądać do niej kiedy chcecie :D

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa, Wojtek i 67 gości