panleukopenia u Gośki_bs - Gumiś ['] i Zami [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 09, 2007 22:32 panleukopenia u Gośki_bs - Gumiś ['] i Zami [']

Gosia sama nie napisze, ale jej sytuacja jest bardzo dramatyczna. Gośka wzieła 4 kociaki z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67571&highlight=
Kocięta są u niej od 2 tygodni.
Wszystko było dobrze, do przedwczoraj kiedy maluszki przestały jeść.
Wczoraj wszystkie wyladowały w lecznicy.
Gumisiowi udało się pobrac krew.
Cała noc Gosia dokarmiała go na siłę strzykawką.
Dziś są wyniki: "obraz wszystkich bialych krwinek wskazuje na leukopenie ale o podlozu nic nie wiadomo"
Mały musi dostac surowice, pozostałe musza natychmiast zostac zaszczepione.
Gosia nie ma już za co, wczoraj się z nia widziałam, sama juz nie ma dla siebie.
To osoba o ogromnym sercu, zawsze, mimo, ze wiele razy obiecywała przerwę w tymczasach, zawsze nie dotrzymuje słowa, zawsze pomaga.
Proszę o pomoc dla Gosi, o pomoc dla małych czterech czarnych.
Ostatnio edytowano Pt lis 23, 2007 12:20 przez Magija, łącznie edytowano 4 razy

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 09, 2007 22:46

:cry: .....
Magija daj mi nr. konta nie moge wiele ale zawsze coś.....
mocne kciuki trzymam.....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 09, 2007 22:49

Dorciu, dziękuję w imieniu Gosi, Gosia nie ma siły wejść na forum, jest załamana, juz ślę ci pw z numerem konta, bardzo Ci dziękuję, bardzo

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 09, 2007 23:01

Gośkę_bs, od kiedy zaczęła swoją "przygodę z kotami" wciąż spotykają nieszczęścia :( dziewczyna nie ma już siły, w międzyczasie odszedł jej ukochany Biziek, od którego "wszystko sie zaczęło" ...
Teraz, mimo że zarzekała się, że nie może wziąć żadnych tymczasów, że musi odpocząć, ona i Serwis - brat Biźka, nie zawahała się kiedy małe, czarne popierdółki były w niebezpieczeństwie :(
Gumisie miały u Gośki jak w niebie, ale wszyscy wiemy, jak jest z takimi maluchami. Tak jak pisała Magija, maluchy trzeba poszczepić i to jutro, najsłabszy Gumiś musi dostać surowicę, rozważane jest też podanie TFX.

Wiem z własnego doświadczenia, ile bólu, zwątpienia i rozpaczy kosztuje walka z panleukopenią, choć ja miałam tylko jedną, malutką Zojkę [']
I dlatego proszę, pomóżmy Gośce zdjąć z głowy chociaż jeden problem, choćby ten najbardziej przyziemny. finansowy...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 09, 2007 23:25

Postaram sie jutro wystawić coś na bazarek, Gosiu, żeby to nie była panleulopenia.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lis 09, 2007 23:28

Sama mam braki finansowe :( , ale w takiej sytuacji każdy chociaż trochę dorzuci i jakoś pomożemy. Bo jak nie my to kto :?:
Proszę o pw z nr. konta.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 09, 2007 23:30

chcę podziękować Smil :love: już dostałam pw, odpisałam...


cały czas się modlę, żeby to jednak nie była p....
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 09, 2007 23:30

:cry:
poproszę nr konta..
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Pt lis 09, 2007 23:34

Kilka dni temu walczyłam (bezskutecznie :( ) z jakąś paskudną wirusówką (nie wiem, czy panleukopenią) u Bubeńki. Wiem, jak to jest. Sama korzystam z pomocy dla moich tymczasów, ale w tej sytuacji chociaż kilka złotych podeślę. Im więcej osób to zrobi, tym pomoc będzie bardziej odczuwalna dla Gosi. Ziarnko do ziarnka. Proszę o nr. konta na pw. Przeleję jutro, bo dzisiaj płaciłam rachunki i wyczerpałam limit.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 09, 2007 23:42

Anka pisze:Kilka dni temu walczyłam (bezskutecznie :( ) z jakąś paskudną wirusówką (nie wiem, czy panleukopenią) u Bubeńki.


Dziewczyny, właśnie skojarzyłam (ot, tłumok ze mnie :oops: )
Pikaśka miała w ubiegłym tygodniu badziew o podłożu wirusowym - 3,5 tys. leukocytów, jadłowstręt, seryjne kupy rozluźnione, potem brudna woda z pupiny leciała, zagazowania w badaniu palpacyjnym nie stwierdzono, wszystko ok, tylko ścianki jelita lekko pogrubione. Panleuko chyba to nie była (Pi szczepiona, to dwulatka, wiem, kiepskie porównanie), wskazanie raczej na rotawirusa. U nas w Wawie akurat wtedy takie gie szalało po mieście.
Modlę się, żeby to było tylko to, nie p.

Kurczę, dałoby się jutro chociaż jeden test zrobić? Wiem, to kosztuje :(
Ale nawet wymaz z okrężnicy by wystarczył, u jednego.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 09, 2007 23:43

Gosiu, kochana. Moc ciepłych myśli.

Tylko tyle mogę...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 09, 2007 23:57

Dziewczyny, dzis wykorzystałam ostatni test na panleukopenię, wiec nie mam ich w lecznicy. Zaraz podzwonię po znajomych, może mają.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 10, 2007 0:35

proszę o numer konta... niewiele mogę, ale pomogę...
jeżeli się nie pogniewacie wezmę z funduszu Szarlotki... jeszcze coś tam jest... na czarną godzinę... i przyda się teraz...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lis 10, 2007 1:34

Ja też poproszę o numer konta... jutro wysyłam pieniążki...

Gosiaku kochany, trzymaj się ciepło, MUSI BYĆ DOBRZE!!!


A Ernest zaciska obie pazurzaste łapki za swoją wybawicielkę, żeby jej kolejnym podopiecznym też się udało!

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Sob lis 10, 2007 6:39

Kiedy przeczytałam informację od Gosi na gg i potem ten wątek łzy mi poleciały :( Tak bardzo bym chciała, żeby okazało się, że to jednak nie p. Bo walka z tą chorobą jest koszmarna. Wykańcza psychicznie i finansowo. I takich przeżyć nie życzę nawet największemu wrogowi...

Ja ciągle powtarzam, że Gosia jest aniołem. Mimo, że spotkało ją tyle nieszczęść nie poddaje się. Walczy, pomaga, wspiera innych. Ja zawsze, przy każdym tymczasowym kocie wiedziałam, że mogę na Gośkę liczyć. I nigdy się na niej nie zawiodłam.

Magija, poproszę o numer konta. Nie mogę odnaleźć go w historii swojego konta.

Gosiu, musi być dobrze. Proszę nie poddawaj się.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 58 gości