*KD* Dymno-biała KASIA w nowym domku w Szczecinie u Usagi:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2007 16:35

Ja jestem pewna, że Kasia szybko się zadomowi. Jak każdy niemal kot otoczony miłością i troską :) Też mam takie strachulce (chyba nawet większe) w łazience. Ale to tylko kwestia czasu. Na miłość nie ma siły :D

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 12, 2007 17:57

agatka84 pisze:Agnieszka, ale mnie przestraszyłaś tym, że Kasia płakała w nocy. U mnie tego nigdy nie robiła. Strasznie mi jej żal, aż płakać mi się chce. Co ona musi przeżywać.


Obecnie przeżywa Hawaje :) Śpi w tapczanowym hamaku z kopytami w górze. A ja też się dopiero obudziłam, jak mnie ścięło koło 16-tej.

W ciągu dnia wyszła z tapczana jedynie pobawić się piłką. Pukałyśmy tak sobie z bramki do bramki. Potem próbowała zjeść moją wersję umowy adopcyjnej, a potem znów hamaczek.
W ciągu dnia nie była w kuwecie ani przy miskach.

Jutro wyciągnę TŻ-a na spacer i ją samą zostawię, może to ją ośmieli w turystyce domowej. Choć w nocy była wszędzie :roll:

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 12, 2007 18:10

Usagi, gratuluje Kasi nowego Domu a Tobie kici z charakterem :)
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 12, 2007 18:28

Ciągle o Was myślę, dziewczyny :wink:
Ciężko mi jest, bo Kasia była tyle czasu u mnie. Przyznaję, nie od razu się do niej przywiązałam.Trwało to dość długo, ale jak któregoś dnia nastąpił przełom to ją pokochałam.
Agnieszka, przekaż Kasi całusy ode mnie (chociaż wiem, że nie da się pewnie dotknąć).
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 12, 2007 18:39

Och, dotknąć to ona się daje. Wywala robala i tylko kopytka chodzą, a brzuch cały mój. Do buziaków jeszcze trochę daleko, ale nie jest najgorzej. Strasznie się ucieszyłam, że lubi być głaskana po wewnętrznej stronie łapek :)
Pyśka to uwielbiała, wsuwała mi łapki pod policzek i czekała na pieszczoty, a potem zaciskała łapki na palcu i puszczała, zaciskała i puszczała...

Przyznam się, że w nocy się rozkleiłam. Patrzyłam w ten ciemny pyszczek i tak strasznie żałowałam, że to nie moja spokojna, przytulasta i pierdółkowata Pyśka. Ale nie trwało to długo, Kasia urządziła sobie na mnie poligon i mi przeszło :) Po prostu musimy się siebie nauczyć.

Właśnie Kasiula wywędrowała do michy i kuwety. I powiem Wam, że dzwoniąca piłka to jest to!

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 12, 2007 23:07

Zostaliśmy sterroryzowani 8O
Mała siedzi na łóżku, na kołdrze i wrzeszczy. Na nas. Żebyśmy się do jasnej ciasnej z nią pobawili.
Wyłączyłam Guild Wars (a taki fajny event jest w ten weekend) i jeżdżę wokół siebie papierkiem na sznurku. A Kaśka kręci kółka. Od godziny. 8O
W końcu padła. Wyszłam na chwilę, żeby to napisać. A śpiewy od nowa :!: :?:

My się chyba dokocimy szybciej niż myślałam 8O

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 13, 2007 6:37

Czuję się winna, że Kasia się tak zachowuje :( U mnie miała towarzystwo dwóch kotów, czas spędzała na zabawach z Zosią i była wręcz aniołem.
Agnieszka, ja dzisiaj się przeprowadzam i internetu nie będę miała przez najbliższe dni.Będę mogła jedynie z pracy pisać. Więc, jakby co to pisz smsa, bo pewnie forum poczytam dopiero w poniedziałek.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 13, 2007 8:07

Agata, ależ przecież tragedii nie ma. Kwestia przestawienia jej i nas. W sumie jej i TŻ-a, który jest przerażony, bo jemu się wydawało, że małe koty tylko śpią :D
Noc w miarę - po wieczornych zabawach, kot spał do 3:30. Od 3:30 do 5:30 rozrabiał i miauczał do mnie zalotnie. W końcu skonfiskował mi rękę, złapał ją wszystkimi łapami ( :love: ), chwilę podgryzał i lizał palce, a potem poszedł z tą ręką spać. Właśnie wstałam, Kasia wlazła w tapczan.

A naiwna jest, jak myśli, że ja jej w dzień spać pozwolę :twisted:

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 13, 2007 14:03

Ponieważ Kasia trochę kicha i rano jak wyszła z kanapy to miała takie niby-dreszcze, pojechaliśmy z nią do veta. Na szczęście nic się nie dzieje. Dostała jedynie zastrzyk na wzmocnienie.

Za to obraziła się na mnie na amen. Znów całe zaufanie będę musiała zdobywać od początku :(

Ale wolałam nie ryzykować, nie podobało mi się to drżenie.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 13, 2007 15:10

Kasia sporo kichała u mnie, ale to wynika z podrażnienia śluzówki, gdy wchodziła na przykład pod łóżko.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 13, 2007 21:18

No to ja już jestem na swoim. Internet jednak mam.
Co u Was, jak się ma Kasia?
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 13, 2007 21:25

Wychodzimy na prostą :)

Kasia wcięła swojego kurczaka, z zapałem wylizała sosik z Friskiesa. Wiem, że to świństwo, ale tylko to ją podkręciło, a nie chcę, żeby całkiem głodna siedziała. Na zmianę diety przyjdzie czas, gdy zacznie się przy nas poruszać swobodnie, a nie przyczajonym truchtem.

Wieczór spędzamy na zabawach. TŻ zapewnia rozrywki skoczne, ja biegowe. Kot się przed nami chowa, ale do zabawy pierwszy startuje. A jak robimy przerwę, to woła.

Cudna jest. Szczupła, szybka, jedwabista i wrzaskliwa. Prawdziwa rozkapryszona księżniczka. Terrorystka mała :twisted:

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 14, 2007 8:08

Cieszę się, że jakoś się u Was układa.

Ja przeżywam teraz to samo co Wy. Minęła pierwsza noc w nowym mieszkaniu. To był koszmar. Prychanie, burczenie, warczenie. Moje koty boją się bardzo, nie wychodzą, nie chcą jeść. Też chyba whiskasa jakiegoś im kupię na poprawę apetytu. Czuję się jakby adoptowała jednocześnie 3 koty.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 14, 2007 8:59

Ręce mi opadają.
Agata, Ty na pewno tego kota nie podmieniłaś podczas transportu?
Z postów wynikało, że dostanę miziastą, sympatyczną kicię, która "czasem poprzesuwa myszkę", w nocy śpi ładnie na łóżku, pierwsza gna do lodówki. Taki sympatyczny, gapowaty przytulak.

A do mnie przyjechał bisurmanin :twisted:

Po 20-tej z kanapy wychodzi piękna i bestia w jednym. Je, jak się jej pod nos podsunie, jednym zębem, z odrazą. Miskę ignoruje totalnie. Męczyliśmy ją zabawami do północy. Jak poszliśmy spać, to owszem, przyszła do mnie, ułożyła się w nogach, po jakichś 3 godzinach wstała i rozpoczęła zabawy. Po godzinie poszła spać, od 5:30 znów latanie po domu. Około 7 zapadła w tapczan i nadal śpi.
To, że się bawi, to jeszcze nie problem. Dzwonienie piłki, szelest papierka, chrobotanie myszami jestem w stanie znieść. Ale ona miauczy. A właściwie nie - wydziera się - niemal non-stop. To nie jest płacz, to jest żądanie, żebyśmy wstali. Skacze po meblach, próbuje zadrapać kanapę na śmierć. A przy tym jest niedotykalska.

Rany, jak to czytam, to się zastanawiam, gdzie się w tym małym szalonym łbie schował kotek z opisu :)

agatka84 pisze:Kasia ma się świetnie. Każdej nocy śpi ze mną w łóżku.Uwielbia miękkie kocyki. A jak się ją dotknie niespodziewanie gdy śpi to odzywa się takim pojedynczym pomrukiem :D
Futerko ma delikatne i mięciutkie w dotyku. Bawi się pięknie, potrafi zająć się sama sobą. Ładnie je, chociaż przyznam, że ma już wyrobione gusta smakowe. Najlepszy jest kurczak surowy, gotowanego nie tykamy :wink:
Umaszczenie ma niesamowite.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 14, 2007 12:04

Przeniosłyśmy się na Koty http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2548171

Bo jakby nie patrzeć, mały monster jest nasz. I do kociarni już nie wracamy :)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 184 gości