Ink, Dexter, Tigra + tymczasowo Gacuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 29, 2007 18:22

Reddie, trzymam kciuki, żeby to nie była p.
Proszę, zróbcie test, dla własnego spokoju.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 30, 2007 10:36

Jak Kaira dzisiaj?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 30, 2007 20:21

Jest poprawa. Temperatura z 36 coś skoczyła dziś do 38,2. Kaira sama wypiła sporo wody z miseczki. Jest żywsza. Wymiotów nadal zero. Biegunka po tym jednym biegunkowym dniu zniknęła, nawet pupka już ładna i nie zaogniona (zasypka dla niemowląt chyba pomogła). Kroplówkujemy nadal, ale jak mała sama zacznie jeść (a jest zainteresowana jedzeniem, tylko jeszcze zbiera się w sobie, żeby się przełamać), będzie można odstawić.

Mirka, dziękuję za ocieplacz na transporterek i dobre słowo :1luvu:
Cariewna, dziękuję za poświęcanie nam swojego wolnego czasu i niezawodność :1luvu:
Latest news: mała przed chwilą zaczepiała Git-Kotę 8O I próbowała wyżerać jej chrupki z miski...

A, Git będzie już w czwartek gotowa do powrotu na swoje śmieci.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 30, 2007 21:53

Z ostatniej dosłownie chwili: mój przyjaciel szuka sobie dziewczyny na sympatii.pl. I, o dziwo, tym razem wyszukał profil dziewczyny, która znalazła na śmietniku kociaka. Ma się do mnie zgłosić na gg. Póki co wklejam link do jej profilu (są tam fotki Kropka):

KLIK

I napisała Miłoszowi, że ma 2 psy i kota (jeden pies to znajdka, kotek uratowany spod butów kopiącego go sąsiada).

"No i teraz doszedl "Kropek", ktorego nikt nie chce przygarnac ((( a jest naprawde bardzo sympatyczny. Wszyscy doradzaja, zebym oddala go do schroniska, ale ja bede spokojniejsza, gdy dorecze do rak wlasnych odpowiedzialnej osobie... Nie mialabym sumienia zastanawiac sie czy maluszek nie marznie, czy nie jest glodny, czy jest mu bardzo zle...."

Monika pisze że nie moze go zatrzymać na zawsze. Potrzebny byłby DT nawet. Pogadałam z Nia właśnie przed chwilą na gg, ewentualnie mogę udostepnić nr na pw.

To tyle niusów. Ide pospać.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 30, 2007 21:58

super, że lepiej z kiciuchą... :lol: cieszę się bardzo reddie... :lol:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 01, 2007 15:59

I jest chyba znów lepiej. Mała ma normalne, ciepłe ciałko. Nie chce sama jeść, ale juz jej zawartość strzykawki nie wycieka z pysia, mała nawet oblizuje się po każdym "kęsie" :) Nie chcę zapeszyć ciesząc sie zanadto, ale wiecie...

A tu wątek Kropka na Kociarni :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66497

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 01, 2007 16:27

Ja za malutką cały czas trzymam kciuki, żeby już zdrówko w pełni jej wróciło :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto paź 02, 2007 20:09

reddie... tulam mocno... przykro mi bardzo... :cry:

[*] [*] [*] szcęsliwie tam brykaj Kairo...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 02, 2007 20:36

Przykro mi, że się nie udało!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 02, 2007 21:00

Walczyłam ile sił. Jednak Kaira straciła swoje siły. Trzeba było jej pomóc przejść za TM. Już nie było sensu jej męczyć. Już po wszystkim... Już nie cierpi. Malutka, kochana Kairusia. Jak to strasznie boli.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 02, 2007 21:56

Odpocznij, maleńka, za TM. I nie drażnij Jaśka zbyt mocno - dbajcie o siebie, kochane nasze...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto paź 02, 2007 22:37

Git strasznie płacze. Nie miauczy. Ona płacze. Jak mam jej powiedzieć, że Kaira jest pod opieką Jasia? Biedna Git. Reszta kotów nie rozumie co się dzieje. Wyczuwają niejasną zmianę.

Igulec, tak jak mówiłaś - jak się wyśpię i za oknem będzie jaśniej, wróci mi racjonalne myslenie. Teraz po prostu muszę się wyspać. Żeby mieć siły na to, co dalej...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 03, 2007 5:52

Reddie przytulam :(

Nie mogę zrozumieć dlaczego, przecież było już lepiej :(

Kiaruniu, śpij spokojnie [']

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro paź 03, 2007 7:00

Magdo...
Pociekły mi łzy.
Kiedy trzymałam maleńką pod kurtką, tam w więzieniu, miałam w głowie tylko jedną myśl: `już dobrze mała, już będzie dobrze`. Tylko ten koszmarnie zaglucony nos i oczy. Tylko to całkiem przemoknięte futerko.

Tak strasznie szkoda...
Tak bardzo żal...

Magdo, dziękuję za wszystko, co dla niej robiłaś. Przytulam mocno.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 03, 2007 7:43

:cry: [']

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuza i 32 gości