Przedstawia się zatem mały Kropek Śmietniczak:




Jestem miłym kotkiem, ale ktoś tego nie docenił i wyrzucił mnie do śmieci. Bardzo płakałem, bo się bałem... Dopiero o 6 rano, ktoś mnie usłyszał i uwolnił, a nawet zabrał do domu. Niestety nie mogę tutaj zostać, bo moja nowa pani ma już dwa zwierzątka przygarnięte z ulicy oraz własnego psa, dlatego nadal szukam domu.
Monika pisze:
Kotek korzysta z kuwety. Potrafi żyć w zgodzie z pieskami. Został przebadany przez weterynarza: odpchlony, odrobaczony, czyściutki, zdrowy. Nadaje sie do natychmiastowej adopcji.
Bezpośredni kontakt w sprawie adopcji: e-mail vitaminka136@wp.pl (Monika)
Potrzebny nawet dom tymczasowy. Monika już zrobiła mu ogłoszenia w internecie.
Edit: Kropek znalzła już dom. Zamieszkał w tym samym mieście. Domek dobry, Monika sprawdziła, kociowi się udało.
Kolejna bieda dostała szansę
