Mała czarna KTOŚ MNIE POKOCHAł..mam dom!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 20, 2007 15:48

czy uważacie że brakuje czarnego kota w podpisie :?: :twisted: :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 20, 2007 16:00

dorcia44 pisze:czy uważacie że brakuje czarnego kota w podpisie :?: :twisted: :twisted:

Obrazek
Marcelibu
 

Post » Czw wrz 20, 2007 16:17

i ty przeciwko mnie 8O 8O 8O :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 20, 2007 16:59

Dorcia <tu ikonka grożąca palcem>
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 20, 2007 18:51

Myślę, że masz fajny podpis niczego mu nie brakuje :wink:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw wrz 20, 2007 18:59

dorcia44 pisze:i ty przeciwko mnie 8O 8O 8O :twisted:

Nie przeciwko, tylko Ty weź Małą-Czarną, a ja może bym wzięła małego chłopczyka???? Tylko wiesz, najpierw na próbe z moją matką....
Marcelibu
 

Post » Pt wrz 21, 2007 9:35

U nas i tak ciasno...
Mała tak zakumplowała się z rezydentami że szalenstwom nie ma konca...aż miło popatrzeć...wczoraj już normalnie jadła...czyżby przełom jakiś....

a jopopki szaleją,jedzą pieknie ,kuwetkuja ,bawią się tak że mam wrażenie że ścianki kabiny rozpiernicza.. :wink:
pazurki musze po obcinac....bo na dłoniach mam sito...
dzis ostatni dzien odrobaczania i uodparniania...
chłopczyk już wczoraj robił ładne kupki ,jeszcze nie kabanosy ale juz się z niego nie lało...
uwielbiaja jedzenie z ręki 8) a potrafie wszystkie koty popsuc... :lol: jeszcze nie doknca są proludzkie,niestety nadal kontakt ograniczony z reszta domowników.....
10 doba od szczepienia...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2007 11:23

dorcia44 pisze:10 doba od szczepienia...

Odczepisz się od tej pp :twisted: ... :D
Marcelibu
 

Post » Pt wrz 21, 2007 14:54

:oops: :D ....no jeszcze pare dni i pewnie troszke się odczepie... 8) wetka sie mnie spytała ..kiedy zapoznam rezydentów z jopopkami :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2007 17:08

Marcelibu pisze:
dorcia44 pisze:10 doba od szczepienia...

Odczepisz się od tej pp :twisted: ... :D


mi wet ( ;) ) mówił, że jeśli w ciągu 5 dni od szczepienia nie będzie żadnych objawów, to już nie zachorują :)
(moje były szczepione tego samego dnia ;) 12.09 8) )
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2007 17:13

*anika* pisze:
Marcelibu pisze:
dorcia44 pisze:10 doba od szczepienia...

Odczepisz się od tej pp :twisted: ... :D


mi wet ( ;) ) mówił, że jeśli w ciągu 5 dni od szczepienia nie będzie żadnych objawów, to już nie zachorują :)
(moje były szczepione tego samego dnia ;) 12.09 8) )

Widzisz, Babo Ty :twisted: !!!! Ja się nie odtniutniasz od pp i od kotów, to jak wsiądę w 189, jak przyjadę do Ciebie...
Marcelibu
 

Post » Pt wrz 21, 2007 17:28

Dorciu też mi się wydaje, że nie musisz sie już zamartwiać :D
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt wrz 21, 2007 21:37

no niech wam bedzie... 8) ...wypuściłam gadzinki....i po co :evil: no ja się was pytam PO CO :?: żeby mi tą nędzną chałupinke zdemolowały... :twisted: oszalały...poprostu dosta ly pierdolca...biegały jak by im ktoś pieprzu na ogon nasypał..nie pod ogon..mogłam robic im zdjęcia...zadków i to jak mi się udało,poruszały się z prędkościa światła...szał niebieskich ciał...skoki ,przewroty .zderzenia...do psów ...natychmiast ..wąchały kitki zadzierały i tulić sie chciały... :wink: jak podeszładonich Kropka to mało w nią nie wlazły...a jak mruczały ,jakie były szcześliwe..ile w nich radosci..no i natychmiast opanowały kuchenke i przedpokoj wszystko biegiem...z kitkami zadartymi do sufitu..aż żal zamykać.....zupełnie bezstresowe.. :D wpadły tez w miche z woda...znów się zaczna kałuże.... :?
jutro tez wypuszcze te dzikie bestie :wink: wkoncu zrobie pranie ..a uzbierało się tego .. :roll:

Mała tez zbzikowała na ich punkcie...natychmiast warczenie ,polowanie i zabawa ..niby fukamy ale nieodstępujemy małych na krok... :D
no i przez was znów ma ADHD w domu...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2007 21:47

Nic nie napiszę - tylko tyle, że jak czytałam, to cały czas miałam to wszystko przed oczami. :D .
Ufff, odczepiła się...
Marcelibu
 

Post » Sob wrz 22, 2007 8:08

ja nawet sobie tego nie wyobrażałam ...różne typki miałam ale jopopki to szalency....tak długo biegały w koło kuwety aż zakręciło im się w łebkach...ile było z\derzen...ale że na psy nie warczały a jak mrukały do Kropci ..ktora oczywiśie je wylizała :wink: ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aseret i 30 gości