Nasze białaczkowce - białaczka zakaźna to nie wyrok

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 12, 2007 7:50

A może te zmiany skórne to alergia pokarmowa albo jakaś inna? Albo jakaś choroba autoagresywna? Kurcze, przydałby się dobry dermatolog :roll:
Skoro wet mówił, że tej białaczki się nie leczy i trzeba podnosić odporność, o pewnie miał na myśli zakaźną, bo przy szpikowej czy jakiejś takiej (nie znam tych nazw), to chyba się chemię stosuje... Ale jak wet wirusa zobaczył bez testów, to ja nie wiem :roll:
Może przepisz wyniki badań krwi i wrzuć je na stronę www.bialobrzeska.waw.pl z opisem rozpoznania i zaznaczeniem, że nie jesteś z Warszawy i prosisz o konsultację w ten sposób, bo kotu coś jest a nic nie pomaga... Jeśli napiszesz o tym, że rozpoznano biaaczkę i podasz te wyniki to może odezwie sie dr Jagielski (tylko to za jakiś czas, bo teraz go chyba nie ma).
O, znalazłam informacje o białaczce z ich strony, już ktoś to chyba w naszym wątku podawał:
http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=faq&id=172
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 8:14

galla pisze:O, znalazłam informacje o białaczce z ich strony, już ktoś to chyba w naszym wątku podawał:
http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=faq&id=172


Właśnie wczoraj to przeczytałam na dogo - i znów się załamałam i wystraszyłam :( Bo ja już jednak od paru tygodni oswajam się z myślą, że to jednak nie białaczka ...

Szukam aktualnie dobrego dermatologa (już wiem, że w Poznaniu będzie problem). Była sugestia alergii - ale podobno za mało eozynofilów we krwi. Na razie od tygodnia daję mu karmę dla alergików. Tak w ogóle, to ta jego choroba wyszła tak nagle - grubiutki i tłuściutki i nagle przez 2 tygodnie chudziutki bez futerka :(

Zaraz przepiszę wyniki (te pierwsze, które były podstawą diagnozy) na stronę Białobrzeskiej (dzieki za linka)

To może dla potomnych podam też tu, żeby były dla porównania (to te pierwsze, krytyczne od których zaczęła się cała walka)
Erytrocyty - 3,5 T/l (norma 5,5-10)
Hematokryt - 0,2 l/l (norma 0,25-0,47)
Hemoglobina - 5,5 mmol/l (norma 5,0-10,6)
MCH - 11,8 pg (norma 12-17)
MCV - 38,2 umol (norma 39-55)
MCHC - 18,1 mmol/l (norma 18,6-23,6)
Leukocyty - 30,5 G/l (norma 6,5-19,5)
Metamielocyty - 8% (norma 0-1)
Pałeczki - 12% (norma 0-8 )
Segmenty - 6,0% (norma 28-80)
Eozynofile - 3,0% (norma 0-10)
Bazofile - 2,0% (norma 0-1)
Limfocyty - 63,0% (norma 15-70)
Monocyty - 6,0% (norma 0-8 )
Płytki krwi - 150 G/l (norma 300-800)
OB - 65 (norma 1-6)

W tych wynikach prawie nie wskaźnika, który byłby prawidłowy :(

Dzięki za sugestie!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro wrz 12, 2007 10:34

O kurcze, rzeczywiście kiepskie te wyniki, prawie wszystko nie tak :(
Ja się na tym kompletnie nie znam, widzę tylko, że coś jest powyżej albo poniżej normy, nauczyłam się ostatnio wiązać niektóre parametry biochemiczne z wynikami morfologii, ale to wszystko...
Nie wiem, czy już wysłałaś zapytanie na stronę lecznicy, jeśli nie, to koniecznie dopisz, że testy na białaczkę zakaźną były ujemne. Dr Jagielski wraca chyba 16tego września, więc na odpowiedź trzeba będzie poczekać, chyba że nie wyjechał, tlyko nie ma go w lecznicy, a zapytania czyta :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 10:54

Próbowałam wysłać zapytanie, ale coś u nich chyba nie działa (jakiegoś errora wywala :( ) Nie wiem, czy się wysłało.

Te pierwsze wyniki były przerażające, teraz są właściwie OK. Jedyne co pozostało, to te rany ... no i ADHD ... Biochemia zawsze wychodziła dobrze.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro wrz 12, 2007 11:50

Oni tam czasem mają problemy techniczne, więc trzeba próbować. Jeśli wyślesz kilka razy, to trudno, i tak odpowiedzą raz :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 22:57 Re

Re witam wszystkich
Zosia odeszla i jakby malo klopotow Tulku mial dzis operacje, podejrzenie miesak poszczepienny, czekam na wyniki badan, ale chirurg powiedzial ze wyglada to na to.
Nie mam juz lez, sily
Chyba tez nie to forum, ale przyzwyczailam sie
Jakby ktos moglby mi udzielic informacji bede wdzieczna
Zdrowy 4 letni kot, 8 kg i guzek, wycieli mu, tylko wyglada to slabo
Obraonil sie przed bialaczka, do konca byl z Zosia, a teraz to
Pozdrawiam

Tulku

 
Posty: 30
Od: Pon mar 19, 2007 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 8:24

Bardzo Ci współczuję :(
A gdzie ten guzek się umiejscowił? Na łapie czy na barku? Poszedł na histopatologię?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 9:28 Tulku

Niestety na barku, dopiero od tego roku ma szczepienia w lapke.
Poszedl do badania, wyniki beda w przyszlym tygodniu, najgorsze ze kazdy lekarz mowi co innego, jeden ze sie odradza po 2 miesiacach, inny ze po latach...itd itd, czekam na cud, ze wyniki beda dobre.

Tulku

 
Posty: 30
Od: Pon mar 19, 2007 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 10:14

Przydałaby się konsultacja onkologiczna, a nie opinia "zwykłego" weta :wink:
Może załóż osobny wątek o mięsaku poszczepiennym - będzie bardziej widoczny i może ktoś coś Ci podpowie :D Ja się na tym kompletnie nie znam :oops:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 13:06 Tulku

Poczekam na wyniki badan histopatologicznych, obym nie musiala tego forum zakladac..........
Na szczescie Tulku dobrze zniosl operacje, jedyne pocieszenie.

Tulku

 
Posty: 30
Od: Pon mar 19, 2007 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 17, 2007 17:10

A ja coś wiem :dance: Ale nie powiem, niech galla sama napisze 8) :D

:dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon wrz 17, 2007 18:56

Dowiedziałam się dzisiaj, jaki jest wynik badania PCR szpiku Nocki w kierunku białaczki.

UJEMNY!!!!!!!!!

dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Najpierw to do mnie nie dotarło.
Potem odczułam głęboką satysfakcję, że się da z tą białaczką coś zrobić.
A potem się spłakałam ze szczęścia. Ręce mi się trzęsły, łzy leciała, a ja się śmiałam.
Półtora roku walki o zdrowie Nocki, na początku również o jej życie, bo przecież ona chorowała, nie była "tylko" nosicielem.
Tyle strachu, łez, leków, przerażenia.
I teraz - taka radość.

A jutro jadę Nockę zaszczepić. Przeciwko białaczce :D :D :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 17, 2007 19:05

:D :dance: :dance2:
galla, bardzo, bardzo się cieszę, aż mi trudno znaleźć słowa :)
Mogę sobie wyobrazić, co czujecie, jaki kamień spadł Wam z serca :)
Też mi łzy pociekły, po raz pierwszy od dawna z radości
Gratuluję z całego serca.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 17, 2007 19:13

Widziałam te łzy :D Sama mało się nie spłakałam z radości :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon wrz 17, 2007 21:16

Witam,
Gallu, przeczytałem o Nocce i też się cieszę. Nie tylko ze względu na nią, to jest też nadzieja dla innych chorujących kotów. Ja nie będę robił testu mojej Duszce, może przy jakiejś okazji zrobię jeszcze tylko ten prosty. Nie chcę jej szarpać, jest zdrowa jak, można powiedzieć , koń.
Czy musisz szczepić Nockę przeciwko białaczce? Jest mało zaraźliwa, a ja tego szczepienia boję się jak ognia. Zresztą ona chyba już jest odporna?
Nie szczepiłem swoich kotów nawet jak Duszka była chora, była tylko w oddzielnym pokoju. Inna rzecz, że taka akcja rozłożyłaby mnie finansowo, kilkanaście testów i szczepień ...
Testuję za to każdego kota przychodzącego.
Boję się szczepienia białaczki, bo jednak ryzyko mięsaka istnieje, a rokowania wtedy są złe. Nie znam żadnego przypadku wyzdrowienia po jego usunięciu, zwykle się wznawia.
Tulku, przykro mi to pisać ze względu na Twojego kota, ale tak jest ... Mam nadzieję, że to nie był mięsak.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Bizkopt i 68 gości