Abraksas, nie udało się, umarł.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 10, 2007 22:33

kamciok trzymaj się!! I jesteśmy z Tobą! Pamiętaj i powiedz temu Twojemu wspaniałemu Panu i Władcy ile nowych sług mu przybyło! :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2007 22:41

Powiem mu jutro. Wszystko mu powiem i że mam za duże łóżko na jednego człowieka. A na człowieka z kotem akurat.

Obrazek

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon wrz 10, 2007 22:59

hmm wiesz co? Może załóż nowy wątek o wynikach krwi? Wtedy więcej osób zajrzy i pomoże to zinterpretować? Albo zmień tytuł wątku na prośbę w interpretacji. Bo ja mogę wypisać normy (mam piękną Quazkową książeczkę, wypełnioną przez CoolCaty do której są wyniki krwi wklejone z normami) ale to nic nie da ;/

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2007 23:38

erytrocyty 500mln 111tys
hematokryt 23
hemoglobina 7,5
leukocyty 17 900
ALT 242,7
AST 197,3
AP 118,1
kreatynina 0,5
BUN (?) 33,1

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 11, 2007 5:22

Czytam od początku wątek Pana i Władcy i trzymam BARDZO BARDZO mocno kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Kamciok z tego co mogę ja-laik i samouk powiedzieć o wynikach to wskaźniki watrobowe są najbardziej przekroczone- ale to przecież naturalne przy żółtaczce.
Wyleczą , napewno wyleczą

BUN (?) norma 9 - 33 mg/dl mocznik - wskaźnik nerkowy

BĘDZIE OK :ok: :ok: :ok: :ok: Miziaki dla Pana A

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Wto wrz 11, 2007 8:08

spłakałam się na dzień dobry...
cały czas JESTEM z Wami...............

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 11, 2007 8:25

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto wrz 11, 2007 8:43

A tak zaspamuje coby zejść z trzynastej strony wątku! I jeszcze powiedzieć, że Mała Di, Kajtłomiej i Pampalunica też trzymają kciuki.

Czekamy na swieże, pachnące nowością wieści!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2007 9:09

Dziś kolejna konsultacja. Z wynikami i gł zainteresowanym(kolejność odwrotna) u następnego Weta. I nie będzie żadnych złych informacji. A jak się Braks dowie ile pozytywności mu przesyłacie to jego ego urośnie do rozmiarów przekraczających pojemność budynku.
Dzięki wielkie i trzymania kciuków dzień II uważam za rozpoczęty.

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 11, 2007 9:11

kamciok, my też trzymamy kciukasy za Braksia. Siedzimy ciuchutko i kibicujemy dzielnie ale dzisiaj......Rozalia poskrobała mnie łapką i poprosiła o jakiś wpis w wątku...a więc.....

pozdrowienia i myzianki zauszne od Grubego Rulona vel Rozalii i Białej Kluchy vel Merivy :wink: dla Boskiego Braksia.
Trzymaj się, chłopie :wink: :D

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2007 9:22

No to trzymamy nadal kciuki. Filipek też, leży przy mnie i sięga łapka do laptopika, to przytula się do mojej ręki, też by pewnie coś skrobnął ale jeszcze nie umie pisać.
Drapanko za uszkiem dla Braksia i uściski dla Ciebie.
Aga_
 

Post » Wto wrz 11, 2007 10:47

Filipek słodzizna. :)
Czekam na drivera swojego i jedziemy do (i po ) Pana :)
Będzie dobrze. Bo inaczej być nie może.

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 11, 2007 11:11

kamciok pisze:Będzie dobrze. Bo inaczej być nie może.


Taką wersję przyjęłam i będę się jej trzymać :twisted: :wink:

:ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 11, 2007 11:37

Ja też obecna z kciukasami. :ok:
Walczcie obydwoje o szybki powrót Braksiuleczka na tron kanapowy. :king:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Wto wrz 11, 2007 13:05

czy coś wiadomo? Pan w domu??
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 407 gości