Biedna czarna niepotrzebna -[i] Sch K

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 08, 2007 19:47

ja nie pomoge z wynikami. moge trzymac kciuki tylko :oops:
bedzie dobrze
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 08, 2007 23:58

up

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 09, 2007 7:09

Myszkin miał też bardzo wysoką amylazę. Dostawał kroplówki na wypłukanie. Kroplówki brał chyba przez 10 dni. Po tych kroplówkach amylaza spadła. Myszak też był bardzo chudy, tylko że on miał wtedy wilczy apetyt i robił kupy powleczone taką dziwną czarną błoną. I ciągle spał.

Amylanu przy ostrym zapaleniu trzustki się nie podaje.

Będę dzisiaj w lecznicy to spróbuję się popytać, bo ja już wszystkiego nie pamiętam...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie wrz 09, 2007 11:25

Ostra trzustka-to nie jest lekka choroba,leukocytoza i amylaza bardzo wysokie. :( Mam nadzieję,że antybiotyk i płynoterapia zrobią swoje i będzie lepiej-musi być lepiej :ok:

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie wrz 09, 2007 11:36

Niestety nie będę dzisiaj w lecznicy. Boena ma rację, konieczne są kroplówki i antybiotyk.

Czy podajecie jej coś w stylu scanomune lub beta glukanu? Bo ludzkiego beta glukanu przy chorej trzustce nie powinno się podawać. Przynajmniej tak twierdzi moja wetka.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie wrz 09, 2007 12:53

nie dostaje scanomune,ani beta glukanu.
Uzupełnie wyniki tam gdzie je poprzednio wpisałam, bo jeszcze jedo cos znalazłam poza normą
wpisze całą morfologie, moze tam jest i rozmaz, sa np.jakies 3 wykresy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 10, 2007 8:59

dzwoniłam do lecznicy.
Poppy troszkę zjadła, ale pani wet sie martwi,ze ona nic nie przybiera na wdze.Po pracy tam jade-zwazymy ją.
Moze jeszcze ktos mądry zajrzy do wyników?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 10, 2007 8:59

dzwoniłam do lecznicy.
Poppy troszkę zjadła, ale pani wet sie martwi,ze ona nic nie przybiera na wdze.Po pracy tam jade-zwazymy ją.
Moze jeszcze ktos mądry zajrzy do wyników?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 10, 2007 9:11

ojejku znowu coś innego Poppy muisisz się wkońcu wziąść zasie bie i zacząć zdrowieć malutka...

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon wrz 10, 2007 9:18

iwona_35 pisze:
Pieniążki wpływają, teraz dostałysmy 40zł, zaraz sprawdze od kogo i wpiszę ale z dopiskiem na POPY.



Te pieniążki są od sweet-a
Dziękuje :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon wrz 10, 2007 17:52

pani wet sie bardzo o naszą Poppinke martwi :( -cały czas jeszcze słabiutka i apatyczna :( .Przytyła wprawdzie 10dg, ale słabiutko je.
Trzymajcie kciuki za kocinke

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 10, 2007 18:18

trzymamy kciuki
tyle osob cieplo mysli o kici- musi byc dobrze...
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 10, 2007 21:45

Poppy, malutka :(
Jedz ładnie
To taka śliczna, delikatna koteczka.
jak sprawić, zeby odzyskała chęć życia.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto wrz 11, 2007 5:59

Mała , może uda nam wreście podjechać do naszych kociastych, mam nadzieję że nic mi nie wypadnie, może w sobotę ...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 11, 2007 9:07

Poppy umiera , cierpi

pani wet zadzwoniła do mnie dzis z pytaniem,czy moze jej ulzyć, poprosiłam ,zeby poczekała, pojade sie z nia chociaz pozegnac.
Dostała zastrzyk przeciwbólowy

przegralismy :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, elmas, Google [Bot], HerbertPrade, puszatek i 153 gości