Tranasporter to swietny pomysl, nie przejmuj sie scenami i placzem, kotka jest po prostu teraz bardzo zamroczona i oglupiala. Noc moze byc jeszcze ciezka, ale jutro rano powoli dzialanie narkozy oslabnie, na pewno bedzie patrzec na swiat zywszym okiem.
Po poludniu bedzie przytomna, ale pewnie troche niemrawa, czym tez nie nalezy sie martwic, bo w koncu kotka jest po zabiegu.
Czy miala usuwane wszystko czy tez zabieg byl "czesciowy"?