TYMCZASY u JOPOP- PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2007 10:19

tak.

na razie bez efektu.


chyba muszę jakiegoś lekarza znaleźć, który nie zacznie od zachęcania mnie do pozbycia sie kotów. Choć nie da się ukryć - że to z ich powodu..:(
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2007 10:25

egheym tosz to Kocia Hurtownia :D Na razie hoop do góry i zaraz banner hop , a co do astmy niektóre leki faktycznie mają opóźnione działanie i nie bardzo na doraźne ratowanie sytuacji się nadają ale skoro znajomy lekarz dawał to wiedział co robi:) Kciukole za sukcesywną obniżkę poziomu zakocenia mieszkania :) pozdr:)

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 02, 2007 10:37

ja to juz astmatyk z 30 l. stażem..sterydowiec ..ale ty masz sznse zyc normalnie tylko powinnaś brać leki ..może systematycznie?
a teraz są dobre leki....


nam tez kazali pozbyć się futer... :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2007 10:51

jopop pisze:chyba muszę jakiegoś lekarza znaleźć, który nie zacznie od zachęcania mnie do pozbycia sie kotów. Choć nie da się ukryć - że to z ich powodu..:(

nie pomoge niestety
moj pulmonolog niedawno odszedl na emeryture :placz: :placz: :placz:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon wrz 03, 2007 7:19

mam nadzieje że już OK :?: :?: :?: :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 9:05

niestety nie jest lepiej.

tzn jest lepiej, bo czakirta zabrała kawęczynki i misia (wmówiłam jej, że to jeden miot :wink: ) - żarty, oczywiście:)

male z lazienki przeniosly sie do pokoju, maja teraz swiatlo dzieki temu. czuja sie wyraznie lepiej, wlasnie demoluja klatke.

moje koty smutne, probuja dostac sie do sypialni lub na moje kolana:(

morsik i mrumru zaszczepieni (mrumru drugi raz), morsik to troche odchrowuje.

ja ide zaraz do lekarza, mojego pierwszego kontakta :wink: ktory jak mnie widzi to od razu wykrzykuje "koty za ploty, witam pani Joanno" :wink: jakoś nie przypuszczam by był zachwycony moim kotostanem...

dusi mnie caly czas.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 9:17

jopop duuuuuuzo zdrowia Ci zycze!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 03, 2007 9:20

:cry: ....koty za płoty ,jak to łatwo powiedzieć..ja wytrzymałam pół roku...a potem.. :D lepiej niech mnie dusi z nimi jak bez nich 8) ..




czekam na wyniki małej..trzęsąca się ikonka
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 10:30

jopop pisze:... czakirta zabrała kawęczynki i misia (wmówiłam jej, że to jeden miot :wink: )...


Ledwo weszłam, a "małe bure" już zapakowało się do kontenerka. Niestety zostało wyproszone (metodą siłową ;)) a kontenerek powędrował do pokoju Kawęczynek. Wchodzę, patrzę, liczę - sześć. No rękę bym sobie dała uciąć, ze rozmawiałyśmy o pięciu kotach. Przyglądam się baczniej - a tam jedno kocie jakoś dziwnie wyrośnięte, rozłożone wśród Kawęczynek, z błogim wyrazem ryjka :lol: Asia tylko się uśmiechnęła i zapytała czy dam sobie wmówić? Co miałam zrobić? Dałam sobie wmówić i zapakowałyśmy całą szóstkę do kontenerka :)
I tak Kawęczynki wróciły na Kawęczyńską :) Proszę się nie obawiać - nie wypuściłam ich na bazarku tylko do klatki w moim mieszkaniu :) przy Kawęczyńskiej :)
I wbrew temu co pisze jopop kociaki wcale takie dzikie nie są. No może ta jedna taka zołza, która syczy na mnie za każdego kociaka :)
A Misio - teraz Diki Diki jest poprostu małym pluszowym niedźwiadkiem :)
Tak czy inaczej intensywna socjalizacja trwa :)
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Pon wrz 03, 2007 13:47

Stan zakocenia zmniejsza się powoli do przyzwoitych rozmiarów 8)

Czakirta, proszę wymiziać ode mnie moją syczącą, kawęczyńską zołzę.

Asiu, mam nadzieję, że goryl przestanie w końcu tak mocno ściskać...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto wrz 04, 2007 6:34

Goryl ściska.
Ale chyba po kupie leków jest trochę lepiej. Na razie badania trwają, dotychczas nic nie odkryli:) Ja to prawie zawsze mam dobre wyniki niezależnie od samopoczucia:) W sumie to należy się cieszyć :wink:

Moje koty smutne straszliwie, bo nie mają wstępu do żadnego pokoju.

Coraz łatwiej łapie się Mrumru i MOrsika:)

Małabura rozrabia niesłychanie...

A nowe kociaki czują sie znakomicie. Na razie siedzą w małej klatce, ale mają tam i tak sporo miejsca :twisted: jak podrosną to je przerzucę do większej.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 04, 2007 7:11

bo ty zdrowa laseczka jesteś tylko sobie wmawiasz :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 04, 2007 12:25

tak, wmawiam sobie i wszystkim dookoła:) łącznie z lekarką:)

a serio - bezpieczniej się czuję z lekiem w kieszeni jakby co, choć wczoraj przy ataku zgłupiałam i nie wiedziałam jak go użyć:) na szczęście nie byłam sama i zostałam obsłużona profesjonalnie medycznie:)


Dziś koty mają Ważną Wizytę. Przychodzi Pani Fotograf:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 04, 2007 12:35

A będą potem fotki-kotki na stronie ? :)
Czytam wątek od początku i 8O z podziwu (i zdziwienia ;) ) :)
Kciuki za wszystko :)

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 04, 2007 12:51

na razie jeszcze moje wypociny fotograficzne:)

czyli "Przybrane Rodzeństwo", w rolach głównych Mrumru, Morsik i Małabura

Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 158 gości