Pakowanie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Czy Twoj kot 'pomaga' Tobie w pakowaniu? ;)

TAK
24
86%
NIE
3
11%
SPORADYCZNIE
1
4%
 
Liczba głosów : 28

Post » Pon lip 07, 2003 21:28 Pakowanie :)

No a my pakujemy sie do wyjazdu. Aktualnie szukam czegos, co odciagnie uwage kota od torb podroznych [czyt. wyciagnie go ze srodka i umozliwi umieszczenie tam rzeczy]. Od trzech godzin niezmiennie i w uroczy sposob przeszkadza nam w pakowaniu, wlazi do toreb, bawi sie zamkami blyskawicznymi i gryzie metalowe wstawki (w ten sposob prawdopodobnie stracil fragment lewego gornego kla). Nie idzie go wyciagnac, wszelkie proby zamkniecia go w innym pokoju koncza sie nieszczesliwym placzem okrutnie potraktowanego kota ;) W dodatku wyjelismy zamykany kosz, w ktorym kot podrozowal do 3 roku zycia (czyli do momentu kiedy bez wiekszych problemow sie tam miescil) - reakcja byla natychmiastowa: blysk w oku i zapakowany (z pewnymi oporami) do srodka kot, z mina "dokad mnie zabieracie?, no, dokad jedziemy? Ani mi sie wazcie mnie zostawic!" Jak tak dalej pojdzie to nigdzie nie jede, chyba ze tak jak stoje, bo bagaze leza na podlodze a w torbie siedzi KOT. Czyli: Czy zna ktos zajecie dla kota, ktore odciagnie jego uwage od fascynujacego zajecia zwanego pakowaniem? :twisted: Zadne dzwieki, straszenia, telewizja, muzyka ani pluszowa owieczka w gre nie wchodza, bo staja sie niewazne przy ogromie zajec zwiazanych z pakowaniem :roll: I jak na takie wydarzenie reaguja wasze kotuchy?
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 07, 2003 21:44

Co do prawdziwego pakowania, to mogę sobie tylko wyobrazić, ale nawet drobne ładowanie czegokolwiek do jakiegokolwiek pojemnika typu torba nie może się odbyć bez kota (zazwyczaj w środku tejże :evil: )
Prawdziwe pakowanie zacznę wkrótce (najpierw muszę kupić torbę bo się cokolwiek wyzużywała :wink: ), ale od 3 dni ulubionym miejscem Kissy jest torba od laptopa. Zaczęło się od wciśnięcia myszki do środka przez niedomknięty zamek, skończyło na zaanektowaniu całej torby przez kota i cały arsenał myszek. Laptop (i torba) nie mój, na szczęście właściciel wyrozumiały.
Normalnym jest tez dokładne "obadywanie" wszelkich toreb czy plecaków gości, łącznie ze szczegółowa rewizja wętrza, czasami z bonusem typu kocia myszka na pamiątkę. KOcie myszki znajdują też goście często w butach (a zawsze mówię NIE ZDEJMOWAĆ :evil: ) Kiedys mi któś w końcu wyniesie tego kota w plecaku (w worku :?: )
Tak że z całą odpowiedzialnościa oddaję głos na TAK

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 07, 2003 21:50

Zdecydowanie pomaga Limek - sam się pakuje do torby :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lip 08, 2003 1:20

Pomaga a jakże :D Tylko trudno tą nazwać pomocą co prawda :wink: ale robi to z wielkim zapałem i oddaniem.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 08, 2003 6:46

A ja mam pomysł! Postaw kotu torbę dla zmyłki (niech sobie siedzi w niej i broi), a ty spakuj się do plecaka... u mnie to skutkuje. Co prawda co jakiś czas trzeba grzebać w "zmyłkowej torbie" dla podtrzymania złudzenia jej ważności. W przeciwnym razie kotu szybko się znudzi...
A odnośnie pakowania sie... to cóż, moja kocica pakuje się nawet do wanny, gdy tam siedzę :?
Serdecznie pozdrawiam animalomaniaków!!!

Adare Skylight

 
Posty: 58
Od: Pon lut 17, 2003 12:09
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto lip 08, 2003 7:20

Wczoraj właśnie pakowaliśmy torbę z ekwipunkiem na siłownię. Torba została postawiona na krześle, odwróciliśmy się na moment a Imbirelii siup i siedzi w środku cały szczęśliwy :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Wto lip 08, 2003 7:26

Adare Skylight pisze:A odnośnie pakowania sie... to cóż, moja kocica pakuje się nawet do wanny, gdy tam siedzę :?


:ryk:

Aniutella: chciał pójść z wami, też poćwiczyć, a wy co? :D

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Wto lip 08, 2003 7:29

myszka pisze: Aniutella: chciał pójść z wami, też poćwiczyć, a wy co? :D

Wiesz, chyba by mu się nawet przydało bo przytył ostatnio :roll:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Wto lip 08, 2003 7:35

No to nie ograniczaj go :) Wolny dostęp do siłowni dla kocurków :) (i opcjonalnie koteczek, jeśli mają ochotę ;) )

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Wto lip 08, 2003 10:12

Kiedy zdarza mi się pakować rzeczy, Mika i Norka zawsze włażą do walizki. Kotka mojej koleżanki, Zuzka, po zamknięciu walizki zawsze na nią sikała (walizka z materiału). Demonstrowała w ten sposób swoje niezadowolenie z wyjazdu swojej pańci.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 11:52

Pod tym wzgędem koty są okropne :evil:
Wystarczy aby jeden wsadził nos w torbę zaraz przybiega reszta , z komunikatem w oczach - znalazł coś idziemy poględać :!: i 9 kotów w torbie :(
I znowu czarna podkoszulka cała w kudłach :roll:
Obrazek

Eury

 
Posty: 168
Od: Pon lut 10, 2003 14:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 12:00

Eury, okropne? :twisted: Nazwala bym to uciazliwym ;) ale takim rozbrajajacym :D I bez tego jakos tak pusto :? No ale przy jednym kocie to pewnie inaczej niz przy dajmy na to dziewieciu ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 08, 2003 12:08

Czyż w miom okropne nie było pełnego zachwytu :wink:

Tylko że ja lubię w czarnych ciuchach chodzić :evil: :evil: , ale jeszcze bardziej lubie kotuchy......efekt, czasami wyglądam jakbym tarzała się z nimi po podłodze.

Jeszcze z miesiąc a znowu będą tylko 4 koty :(

Następne maluchy dopiero w przyszlym roku.
Obrazek

Eury

 
Posty: 168
Od: Pon lut 10, 2003 14:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 12:11

Moja Trójca pomaga nam się też rozpakować, po powrocie.
Blondyna zajmuje się wyjmowaniem brudnych skarpet, a Mamrocica sprawdza czy zostały z wyjazdu jakieś czyste ciuchy. Szelka przegląda kieszenie boczne i sprawdza czy zmieści się w którejś z nich :roll:
Obrazek

warkot

 
Posty: 4292
Od: Śro mar 27, 2002 9:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 12:12

Eury pisze:Tylko że ja lubię w czarnych ciuchach chodzić


To sobie spraw czarnego kota :lol:
Obrazek

Alanta

 
Posty: 182
Od: Wto maja 14, 2002 12:44
Lokalizacja: południowo-zachodnia Polska

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 66 gości