"wszyscy jedziemy na tym samym wózku"... mieszkanie mi się dostało, kont swój, radocha, tapety od 20 lat nie zmieniane...zdarła tapete kobita (ja) z jednej sciany, pojechała do Sopotu po Pana i Władcę i co? I ściana stoi jak stala bo Abraksas pochłania cały czas wolny i międzyczas i czas który do abraksasowego należeć nie powinien też;) nie mówiąc o tym że rejwach w domu przyzwyczaić się do nowego miejsca nie pomoże...
kociska przeżyją ino lekko przeżyją ale to się w końcu skończy i będzie spokój:)
aaaa jak reaguję na koszenie trawników pod blokiem?
bo mi od poniedziałku ekipa zacznie i cuś się obawiam że Pan i Władca z zachwytu nie padnie
pozdrowienia i miziaki dla zestresowanych
