MT Stasinka-Ślepinka - ma DOM :)))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 19, 2007 20:31

Uschi pisze:Obrazek



normalnie jest bossski :love: :love:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pon sie 20, 2007 6:09

Nooo :D

Dzieci dziś spały po raz pierwszy na pokojach - uznałyśmy, ze skoro na Mazurach w jednym pokoju Mruf ich nie zjadła, to może i w domu im krzywdy nie zrobi ;). Przewidywania się spełniły, liczba żywych kotów rano była taka sama jak wieczorem, tylko dzieci po 7 godzinach niejedzenia powitały nas takim wrzaskiem o śniadanie, że chyba sąsiedzi dwa piętra w dół usłyszeli ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon sie 20, 2007 7:08

Władzio rządzi!!!

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2007 20:58

Ja tam nie jestem obiektywna.
Dla mnie rządzi Stacha.
Stacha na Mazurach była w swoim żywiole. Oczywiście w przeciwieństwie do Władysława, który podróżą, nowym otoczeniem i brakiem Helenki był trochę onieśmielony Stacha zdobywała salony.
Byle dalej, byle wyżej, byle coś nowego wpadło w łapki.
Stacha zdobyła serca wszystkich domowników a nawet miejscowego Pana Mirka, który sam ma kota niepełnosprawnego bo bez łapki.
Stacha zapoznała się nawet z psem Gringiem, ale niestety bez dokumentacji fotograficznej.
Zatem Panie i Panowie oto Stacha:

We wnętrzach:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

oraz w plenerach:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Mry mry mry

:1luvu: :1luvu:
ale mówiłam, że ja nieobiektywna i zakochana po uszy.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon sie 20, 2007 21:09

Władzio, jeszcze trochę, a będziesz czarną bestią, jak moja Pela :love:
Stacha - przebojowa dziewczynka :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon sie 20, 2007 21:12

Foty wspaniałe :)
Pięknie Stacha się prezentuje, a jaką ma postawę w szeleczkach - imponującą po prostu :D :love:

A Wladziuchna plenerowych zdjęć z wywczasów nie ma?
:(
Ostatnio edytowano Pon sie 20, 2007 21:13 przez smil, łącznie edytowano 1 raz
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2007 21:39

Władziuchna nie ma zdjęć plenerowych, bo robił za lokalnego mazurskiego boidoopca i trząsł tyłkiem tak, że nie ryzykowałyśmy wynoszenia go na dwór ;)

Ale ma jeszcze trochę innych zdjęć fajnych, tylko trzeba ciocom i wujom dawkować :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon sie 20, 2007 23:04

Stacha też jest OK

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 20:09

hopniemy naszą parkę na górę :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sie 21, 2007 21:29

o, takie rozbójstwa się też odbywały na Mazurach :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sie 21, 2007 22:27

Przecudne są, to lśniące futerko :love: Jak sobie przypomnę te wypłosze w lecznicy to wychodzi na to, że to jakieś inne koty ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sie 22, 2007 7:58

na bank jakieś podmienione ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 22, 2007 9:02

Niezła przemiana, co nie?

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2007 5:43

Czy ja już pisałam, ze Władzio jest terrorystą emocjonalnym?

To, co robi teraz na moich kolanach, trudnmo nawet nazwać barankowaniem. On całym sobą wciska się pod dłonie, ociera, przekręca i wywija przy akompaniamencie takich dzikich mruków i mrauków, jakich nie słyszałam jeszcze od żadnego kota...

Piszę po kilka słów na raz, bo inaczej się nie da ;)

Moje słodkie kochanie... Mój Zezowaty Mały Ksiażę... Gdzie jest jego Domek? Nikt nawet nie pyta...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw sie 23, 2007 7:53

Zezowaty Mały Książe- terrorysta.

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 21 gości