I jeszcze chwilka refleksji
Początkiem sierpnia minął rok od kiedy staram się pomagać kotom w opolskim schronisku.
Wcześniej starałam sie pomagać w dwóch prywatnych przytuliskach jednak zostało mi to skutecznie uniemożliwione
Od początku są ze mną Baśia i Domino76, może rzadziej na forum, ale ciałem i duszą ile wlezie

. Ostatnio pojawiło się też kilka nowych opolanek które są z nami i którym serdecznie dziękuję. Bardzo dziękuję Buffy - która pojawiła się w momencie najbardziej odpowiednim, kiedy mój czas skrócił się do minimum. Dziękuję Wam dziewczyny za to, że jesteście. Dziękuję Dorcie, Trawie i ewung. Znajomości zawarte przez kocie forum okazały się niesamowicie trwałe i ważne. Dziękuję bardzo CoToMa za to, że jest i jest cudowna.
Dziękuję oczywiście wszystkim osobom "wirtualnym" których nie znam "namacalnie" ale których obecność tak doskonale czuć. Opiekunom wirtualnym, wystawiaczom aukcji, licytaczom aukcji
Przez ten rok udało nam się zaszczepić ponad STO kotów! Kilkudziesięciu udało się znaleźć domy - w tym kilka forumowych

Zakupiliśmy niezliczone ilości jedzenia, leków różnego rodzaju, żwirków, środków czystości a teraz i do dezynfekcji. Środków wzmacniających w tym scanomune, interferonu, TFX, sprzętu medycznego takiego jak igły i strzykawki.
Przysłaliście mnóstwo paczek do schroniska. Udało nam sie przetestować koty na FIV i FeLV, zrobić zdjęcia RTG krzywych łapek. Mogłam jeździć do lekarzy na diagnozy, badania, kroplówki. Baśia dzięki Waszemu wsparciu może brać kociątka na tymczas.
To króciutkie podsumowanie, ale ten rok był bardzo ważny w życiu opolskiego schroniska. Życiu w którym praktycznie nikt nie interesował się bezdomnymi kotami, w którym nie było za co kotów szczepić, w którym koty nie jadły kociego jedzenia. Dzięki Wam od roku, koty w opolskim schronisku wiedzą, że nie są same, że są ludzie dla których są one ważne i że, robią co w ich mocy by kotom żyło się choć troszkę lżej w czterech ścianach schroniskowego boksu.
Dziękuję też mojemu Toffikowi dzięki któremu to wszystko się zaczęło, dziękuję, że wybrał nasz dom. Dziękuję mojej niepełnosprawnej Matyldzie która nauczyła mnie więcej niż ktokolwiek.
Dziękuję.