Pomocy!!! Czopek!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 29, 2003 20:28 Pomocy!!! Czopek!!!

Jak zaaplikować kotu czopek???
Vet zalecił podanie go dzisiaj Kisiorkowi, jeśli nie będzie qpki - no i nie ma :cry:
Czopki maleńkie, dla dzieci, podac mam pół. Wydawało mi się, że to żaden problem - psu aplikowałam prawie etatowo - bez problemów.
A tu chała :!:
Moja zupełnie dzić nieruchoma kicia ruchliwość odzyskała w mgnieniu oka, wrzaskliwość zresztą też. Ale nie w tym problem. To tam po prostu nie chce wejść :!: Może gdyby Kissa się nie wyrywała, ale jedną ręką przytrzymując wrzeszczącego kota, ze szczególnym uwzględnieniem ogona, a drugą wciskając czopek nie mogę go tam wepchnąć nawet na milimetr! Co jest??? Zatkane??? :strach:
Ktoś z Was ma w tym doświadczenie???
A jakieś inne sposoby na qpkę???
Parafiny nie mam i dziś nie mogę mieć.

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 20:30

Pociąć wzdłuś na ćwiartki?
Ucieka bo czopek za duży i ją boli?

ana

 
Posty: 24745
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie cze 29, 2003 20:30

A olej z pestek winogron? Doustnie tez podobno pomaga.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 29, 2003 20:31

Pocięty wzdłuż! A w ogóle maleńki, dla dzieci.
Uciekać zaczęła zanim ją mogło cokolwiez zaboleć, jak tylko zaczęłam sie jej dobierac do kuperka :!: Histeryczka jedna :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 20:33

Beata pisze:A olej z pestek winogron? Doustnie tez podobno pomaga.


Nie mam :crying: :!:
Może być oliwa z oliwek???
Tylko to mam :!: No i zwykły olej
Resztę mogę miec dopiero jutro :cry:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 20:36

Beata pisze:A olej z pestek winogron? Doustnie tez podobno pomaga.
Parafina jest lepsza, bo nie ulega trawieniu. Idzie więc prawie w całości na "smarowanie". Ale może bidulce pupsko posmarować czymsik? Kremem? Olejem? Czopek łatwiej się wśliźnie :(

ana

 
Posty: 24745
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie cze 29, 2003 20:36

Lecę :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 20:37

Posmarować dowolnym tłuszczem- olej, masło, smalec. Na ćwiartki też powinno pomóc
Niech ktokolwiek przytrzyma kota, albo zawiń go ciasno w ręcznik w ręcznik

Można podawać masło, kot sam zlizuje
Anna

anna100

 
Posty: 269
Od: Sob kwi 12, 2003 10:13
Lokalizacja: Wa-wa Bemowo

Post » Nie cze 29, 2003 20:43

jogurt?
A parafine jutro?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87916
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie cze 29, 2003 20:54

No u mnie dokladnie bylo to samo jak kicia przyszla do domku, stres ja zatkal i pierwsze co mi poradzono tutaj (dziekuje wam) i co powiedzial wet to parafina... Brrr, tak odrazu czopy polecac... jaki to sres dla kici, a na taka prafinke nie ma mocnych :)

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Nie cze 29, 2003 20:58

:evil:
Mam teraz kota (z tłustym tyłkiem), który trzęsie się, kiedy się do niego zbliżam.
I sąsiadów dzwoniących chyba właśnie do TOZu
Czopek wąziutki, pocięty wzdłuż, "wymodelowany" na okrągło przez folię.
NIE WCHODZI :!: :evil: Wygina się na wszystkie strony, łamie, ale ani odrobina nie wejdzie!
Zatkane jest na amen, i to czuć! Próbowałam trochę pomasowac wokół, ale kicia jest za bardzo przerażona i się wyrywa.
Jak się masuje małe kotki, żeby si wyqupkały??? Po brzuszku odpada - rana.

zuza pisze:jogurt?
A parafine jutro?


Jogurtu małpa nie tknie :evil:
Masła nie ruszy :evil:

Za chwilę będę próbować znowu, zostało mi jeszcze z pół opakowania tych czopków :roll:
A jutro kupię baryłkę parafiny :evil: :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 21:24

Biedna Kissa...Biedna Ani ;)
Oliwa z oliwek tez moze byc, ja tym "smarowalam" kota od wewnatrz gdy nie mialam parafiny.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie cze 29, 2003 22:11

Moze sama wylize oliwe z oliwek? Paczus i Traja pija bez problemu a to jedyne koty z jakimi mam tak bliski kontakt :roll: Z tym ze Kissa to taka wybredna panienka :roll: ze pewnie bedziesz jej musiala na sile wlewac :twisted: Powinno pomoc. Trzymam kciuki :ok:

A zeby tak kota unieruchomic (proponuje duzy ciasno owiazany recznik), zeby sie nie wyrywala? Mysle ze to u niej stres :roll: Najpierw sterylka, potem jeszcze pancia z tym swinstwem grzebiaca przy kuperku ;) - dla koty moze byc za duzo :? A maselko? Jakbys jej posmarowala lape/pyszczek to chyba by zlizala :roll: :?: Teoretycznie jogurt tez powinien podzialac podany ta metoda...

Jesli nic sie nie da, to jutro po parafinke 8)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 29, 2003 22:27

Kiara pisze:Moze sama wylize oliwe z oliwek?

Mowy nie ma! :evil:
Kiara pisze:pewnie bedziesz jej musiala na sile wlewac

Zgadza się :roll: Zakraplaczem :evil: Kot zawiązany w ręcznik, pysio na szczęście otwarty samoistnie :wink: do wrzasku
Jakbys jej posmarowala lape/pyszczek to chyba by zlizala :roll: :?:

Nie wpadłam na to :oops: :oops:
Zapodałam jeden zakrapiacz oliwy. Ile tego powinno być, żeby zadziałało?
Potem czopek podzieliłam na pół tym razem w szerz, żeby się nie wyginał, wymodelowałam końcówkę, żeby była cieńsza, chwyciłam kota za ogon :roll: i... wszedł A w trakcie wykonywania decydującego "pchnięcia" zapiszczał SMS :evil: - ręka mi drgnęła i kota wyprysnęła. Obchód pokoju na czworakach w celu znalezienia ewentualnego wypadniętego czopka nie przyniósł rezultatów. Ale czopek maleńki i przezroczysty :evil: Tak że nie wiem, czy jest w kocie, czy nie. Obrażonego kota wzięłam na ręce, ugłaskałam ze szczególnym uwzględnieniem okolic podogonowych :roll: i dalej nie wiem, czy jest tam czopek, czy nie. Kot nadal obrażony :cry: .
Więcej dziś nie będę podawać, bo miało być pół, dostała tę oliwkę, jeśli ta połówka tam jesdnak jest to... :roll:
Nic to. Czekam
Dziękuję za wszystkie rady i kciuki :D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 22:33

:crying:
położyłam kicię na kolanach i... czopek wypadł :!: :crying: :crying: :crying:
chyba był w kaftaniku :evil:

no, to do roboty :evil:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 83 gości