
najpierw się okazało, że zapchał się kibelek od żwirku,co prawda z tym sobie szybko poradziłam, ale kiedy wróciłam do pokoju zauważyłam, że Delka "zakopuję" kołdrę
i okazało się, że zalała znowu łóżko (czy ona nie wie, że dostała silną dawkę hormonów i nie powinna mieć rujki jeszcze przez dwa miesiące????)
czy ta perfidia nie mogła poczekać dwa tygodnie albo nawet tydzień??? bo wtedy mniej więcej planowałam oddać ją pod nóż
będę dzwonić do weta może ją wytnie jutro i zatrudnię brata do opieki, bo nawet urlopu teraz nie mogę wziąć, ale wtedy i tak się w robocie nie będę mogła skupić
