Nikodem i Set-Set odszedł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 11, 2003 20:00

set 8)
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 27, 2003 11:46

Niestety, mój pies - Set jest już bardzo chory i nie można mu już pomóc. Prawdopodobnie w tym tygodniu będę musiała zdecydować o jego uśpieniu.
Na początku maja miał wyciętą śledzionę razem z nowotworem. Były już przerzuty, a po badaniach wycinak okazało się, że nowotwór jest bardzo złośliwy (pisałam o tym w maju). Ostatnio Set znów czuł się gorzej. Badania wykazały bardzo duży nowotwór w okolicy wyciętej śledziony. Jest to już tak duże, że naciska na jelita i trzustkę. Oczywiście sprawia też ból.
Nic już nie możemy zrobić. Decyzję muszę podjąć ja.

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 27, 2003 11:49

Strasznie mi przykro :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt cze 27, 2003 11:50

Set, współczuję :cry: . Trzymaj sie jakoś...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt cze 27, 2003 11:50

Set, jest mi strasznie przykro.
Jestem pewna, że podejmiesz właściwą decyzję - jakkolwiek będzie ona ciężka. Trzymaj się.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 27, 2003 11:59

:cry:

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 27, 2003 12:03

:cry: :cry:
Trzymaj sie ...

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt cze 27, 2003 12:10

Dziękuję Wam!
Siedzę w pracy i ryczę. Nawet nie mogę sobie iść do domu - niedawno zaczęłam tę pracę. Ale może to lepiej-mam się czym zająć. Nawet nie przypuszczałam że to będzie takie trudne. Wcześniej miałam jeszcze jakąś nadzieję, teraz już nie.

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 27, 2003 12:17

:( :( :(
Trzymaj się...

ja kiedyś musiałam taką decyzję podjąć... najcięższą, najstraszniejszą w moim życiu... :placz: :crying: :crying:

bardzo Ci współczuję...

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pt cze 27, 2003 12:47

Trzymaj sie !!!
Sama to kiedys przezylam, niestety czasem takie decyzje sa jedynymi slusznymi :cry: choc boli jak cholera... ehh, tez mi sie ryczec zachciala jak pomysle o moim Baksie :cry: :cry:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pt cze 27, 2003 13:22

Trzymaj sie, Set.
To go chyba boli, psina meczy sie.... :cry:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt cze 27, 2003 13:28

Set, potwornie mi przykro.
Przeżyłam to i bardzo się boję, że mogłaby sie się taka sytuacja powtórzyć.
To bardzo ciężka decyzja, którą podejmuje się właściwie wbrew sobie.
Świadomość cierpienia ukochanego zwierza, który ufa, że mu pomożemy, i pomaga, i nie w podjęciu tej decyzji.
Trzymaj się, świadomość, że psina już nie cierpi bardzo pomaga przejść ten pierwszy okres.

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 27, 2003 13:30

Przykro mi, Set.
Trzymaj się.
kawa

kawa

 
Posty: 581
Od: Śro mar 19, 2003 20:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 27, 2003 14:04

Trzymaj się :cry:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pt cze 27, 2003 16:32

Współczuję mocno :cry: :cry:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Maniek19 i 56 gości