AWARYJNY "Serce na Dłoni" po raz ostatni

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 09, 2007 23:21

bedziemy sie starać koty p. Bozenki zawozić w miarę szybko - ale na ulicy jest jeszcze tak dużo... i ciągle kolejne...
Marta dokarmia jeszcze dwa kocurki, (ich siostrzyczka już po zabiegu, mieszka u muki od 1,5 miesiąca chyba, ciągle dzikuskuje ) - rodzenstwo wychowane w piwnicy, w zyciu nie widziały dziennego światła, tam nie ma okienek, karmione dwa razy dziennie, dzikusy, ale marcie pakują sie na kolana i co gorsza - zaczeły miauczeć pod drzwiami, Marta sie boi, żeby ich ktoś nie wypuścił, chce oba wykastrowac i przenieść do piwnicy w swoim bloku, na poczatku zakratować im okienko a pozniej otworzyć, żeby mogły mieszkać koło niej... tymczas bardzo by sie przydał i adopcja, ale skoro jest TYLE kociąt to maja marne szanse na dom.... Marta bardzo prosiła zeby o nich napisać...

na razie z tych pieniążków planujemy kotki p. Bozenki no i dojdzie "persik"...

jutro rano idzie nastepna ....
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lip 13, 2007 21:24

stan na dzień dzisiejszy- takie podsumowanie
wpłyneło łącznie pieniążków:
210 zł
250 zł
razem 460 zł

z tego kupiłyśmy:
2 opakowania Provery - 22 zł
mopy i szczotki i środki czystości dla p. Bozeny - 33 zł
antybiotyk + strzykawki - 12 zł (zostało u p. Bożenki 6 kociątek, wszystkie chorują...)

koteczki wysterylizowane: 5
kocurki: 1 (u p.Bożenki - już dorastał młodzieniec ;) )

w sobotę - kolejne 2 opakowania provery musimy kupić... czyli 22 zł

łącznie wydałysmy (poza sterylizacjami) 89 zł

BARDZO BARDZO DZIĘKUJEMY WAM ZA WSPARCIE :)


jutro mamy odebrać 6 kociąt, dla których brakło miejsca w schronisku....

biały persik mieszka w piwnicy i jest nieco zdziczały - musimy go odłowić, przebadać krew i również do ciachnięcia (to chyba kocur)
Ostatnio edytowano Pt lip 13, 2007 21:27 przez florida_blue, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lip 13, 2007 21:26

Powodzenia dziewczyny :)

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 14, 2007 16:56

A czy ja mogę się dowiedzieć czy pieniądze ode mnie wpłynęły? Bo kiedy było o "zaspanych" to według mnie powinny już być na koncie (mimo, że zaspałam ewidentnie :wink: ) a jeżeli ich nie było to może nie ma ich nadal?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 15, 2007 22:43

Slonko_Łódź pisze:A czy ja mogę się dowiedzieć czy pieniądze ode mnie wpłynęły? Bo kiedy było o "zaspanych" to według mnie powinny już być na koncie (mimo, że zaspałam ewidentnie :wink: ) a jeżeli ich nie było to może nie ma ich nadal?


oczywiscie - podaj mi na PW imię i nazwisko - Marcie nie chcieli dać wyciągu ale ma spisane nazwiskami od kogo przyszły wpłaty :)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lip 16, 2007 7:50

florida_blue pisze:koteczki wysterylizowane: 5
kocurki: 1 (u p.Bożenki - już dorastał młodzieniec ;)

I to mnie cieszy najbardziej... :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 17, 2007 16:46

Mimo, że to dopiero połowa miesiąca - ja już mam kandydata (a w zasadzie dwie kandydatki) na beneficjenta Funduszu...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63009

Potem będę bardzo, bardzo zajęta i może mi coś umknąć, więc swoją propozycję przedstawiam już teraz...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 17, 2007 17:26

Jestem za!

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 18, 2007 8:13

Ja też :) Pomóc trzeba.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 19, 2007 10:46

jestem za
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 19, 2007 10:49

Ja również popieram.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 19, 2007 15:08

Ja jak zwykle zgodna i za większością :wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 19, 2007 18:14

Popieram, a ponieważ sprawa pilna mogę wcześniej wysłać kasę.
Czekam na sygnał.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lip 19, 2007 21:52

No jeszcze nie ma większości, ale mam taki pomysł: osoby, które już zadeklarowały swoją pomoc dla kotów z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63009

niech "czują się przydzielone" :wink:

Czyli:

Bungo 30,-:balony:
Boo77 10,-
Femka 20,-
CoToMa 10,-
Gagatek 20,-
Amika6 100,-
pixie65 20,-
TyMa 10,-
Nikagda 10,-
____________________
Na razie w sumie 230,-
Ostatnio edytowano Wto lip 24, 2007 22:31 przez pixie65, łącznie edytowano 9 razy
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 20, 2007 11:43

Słuchajcie, zatkało mnie i aż nie wiem co powiedzieć...
W ostatnim czasie zaczęliśmy podupadać na duchu, bo coraz więcej kociąt, coraz więcej pracy, a coraz mniej happy endów.
Tym bardziej Wasza chęć pomocy jest budująca.
Po prostu się wzruszyłam.
Zupełnie się nie spodziewaliśmy takiej formy pomocy.

Wczoraj wieczorem dowiedzieliśmy się o kolejnych kociętach, które trafią do opisanego domu tymczasowego.
Kobieta za namową rodziny z premedytacją rozmnożyła swoją kotkę.
Jest 5 kociąt.
Rodzina, która wcześniej oferowała, że z chęcią zajmie się kociętami, teraz ich nie chce, a dziecko tej kobiety ma alergię i kocięta nie mogą tam zostać.
Podejrzewam, że ta ich kotka większość życia spędza na dworze, skoro dziecko wczesniej nie przejawiało objawów alergicznych.
Kocieta z matka trafia wiec do tego domu tymczasowego, dzieki czemu unikna schroniska.
I tak ze strony tej kobiety spotkał nas wielki gest, bo przeznaczyła 100 zł na odchowanie piątki kociąt i utrzymanie ich matki przez kilka tygodni...
Kotka po odchowaniu i sterylce prawdopodobnie tam wróci.

Wesolutki ton tej kobiety po prostu dobił mnie wczoraj :?

Dziękuję Wam z całego serca!

Powiedzcie proszę jakie macie sugestie co do spożytkowania tej pomocy finansowej.
Czy przez podanie adresu skarbonki mamy rozumieć podanie numeru konta?
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 60 gości