Czy widac siatki na balkonie?

[Anja]

Nasza siatke widac z wewnatrz, dlatego TZ zaprostestowal przeciwko osiatkowaniu wszystkich okien (na razie sa tylko dwa) bo stwierdzil, ze czuje sie jak wiezieniu .
Musielismy sie przyzwyczaic do karceru w sypialni .

[Candy]

Ja Wam powiem jakich siatek nie widać-ale jak jest ciemno
Byłam kiedyś na koloniach letnich,chyba na praktyce,kolonie odbywały się w szkole.
Kolonie były zdrowotno-rehabilitacyjne;były tam dzieci niedożywione i wszystkie musiały duzo i często jeść.Jedzenia były ogromne ilości.W każdej chwili można było iść do kuchni i coś wciągnąć.
Kiedyś zostały pieczone kurczaki.(Dzieciaki nie mogły już na nie patrzeć)
Późnym wieczorem,z grupą wychowawców poszliśmy na wyżerkę do kuchni.
Obgryzłam nóżkę,niedbale nawet,bo na boisku latały jakieś pieski i sru-rzuciłam im przez otwarte okno.A tu kość wróciła z powrotem! Wychylamy się zdziwieni,czy ktoś nam ją odrzucił-a tam nikogo tylko te psy,już wyczekujące..Jeszcze raz rzuciłam-kość wróciła!Wychylamy się ostrożnie,kto nam te kości odrzuca...nikogo.Ktoś jęknął-duchy.(namiętnie wywoływaliśmy duchy wieczorami...)Włos nam się trochę zjeżył,ale ja mówię-jakie duchy! Nie bedzie nam żaden burak kości odrzucał.No to jak się zamachnęłam! Kość jak szybko poleciała,tak jeszcze szybciej wróciła,o mały włos nie wybijając mojemu koledze oka!
Byliśmy wszyscy w szoku.Weszłam na blat,obejrzeć sobie to okno i dopiero wymacałam siatkę.Jej w ogóle nie było widać! Była zamocowana tak,że nawet można było się wychylić przez okno.
Pieski kości nie dostały,no i dobrze,bo mogłyby im zaszkodzić.
A siatka była srebrzysta,metalowa.

[Aniutella]

Candy, aleś mnie rozbawiła

[Keti]

Candy :):)

[Olat]

Dól i boki balkonu są z zielonej- ogrodowej. Mało widoczne i sympatyczne, bo mozna po nich puscic jakies pnace sie zielsko
Od fronu jest siatka przeciw ptakom- cienutka, zyłkowa i przeroczysta. Kompletnie niewidoczna i łatwa w montazu, a koty na nia nie wchodzą, bo jest zbyt wiotka i im nie odpowiada

[Dorcia]

Kupiłam siatkę rybacką zieloną. Za godzinę będę zakładać. Ciekawe jak wyjdzie. Napiszę.

[zuza]

Olatku - lece ogladac Twoje zdjecia z ta siatka...

[ktosia]

Porządne zabezpieczenie planuję po remoncie, teraz przemyśliwam nad czymś w rodzaju klatki, czy woliery na balkonie - do wysokości barierek, nie wiem, czy na całym balkonie, czy zamnkąć jakoś tę "klatkę" w połowie balkonu, bo nie mam pojęcia, co zrobię z drzwiami, jeśli nakryję cały balkon. Przecież kot może z mieszkania przy otwartych drzwiach wskoczyć NA siatkę, zamiast grzecznie wejść POD.
Ktosiu, a może coś w tym rodzaju na Twoim trudnym balkonie?

Juz o tym myslalam, wlasnie do polowy siatka, taka plastikowa, do barierek, a powyzej na plasko np.: siatka rybacka, zeby bylo latwo zdemontowac, zeby czlowiek tez mogl korzystac z balkonu niekoniecznie na czworaka. Wtedy na drzwi wymyslilam ze zrobie taka moskitiere (osadzona oczywiscie w skejkach, nie przypieta sama do framugi) dzielona w polowie... 2 czesci - od podlogi do wysokosci barierki i powyzej do sufitu. I pewnie to kiedys zrealizuje, ale narazie finanse nie pozwalaja...
A teraz bede miala tylko mocna moskitiere (jakas wzmacniana) osadzona na listwach i to bedzie zabeczalo okno i drzwi balkonowe. Oczywiscie takie cos to mozna kotu udostepnic jak sie jest w domu i ma go na uwadze... No, ale lepsze takie niz zadne

[ani]

A teraz bede miala tylko mocna moskitiere (jakas wzmacniana) osadzona na listwach i to bedzie zabeczalo okno i drzwi balkonowe.

Kto Ci to będzie robił? U mnie był facet z firmy od moskitier, zażyczyłam sobie wzmacnianą, powiedział, że się dowie, a potem zadzwonił, że nie da rady
A poza tym powiedział: Kotu nic nie będzie, jak spadnie, teściowie mieli co prawda kota i sobie chodził po barierce, ale spadł i się zabił, dlatego, że trafił na barierkę sąsiadów niżej niżej...

[ktosia]

Kto Ci to będzie robił?

Tata

mnie był facet z firmy od moskitier, zażyczyłam sobie wzmacnianą, powiedział, że się dowie, a potem zadzwonił, że nie da rady

Ja kupilam ja wczoraj w praktikerze... nie wiem co prawda czy to taka sama wzmacniana o jakiej mowil twoj fachowiec.. Ale pisalo ze jest z dodatkiem jakiegos wlokna szklanego i czegos tam jeszcze (taki material co sie wykorzystuje do budowania plastikowych kadlubow jachtow, lodzi, teraz nazwa mi wypadla z glowy) I rzeczywiscie jak sie to dotyka i rozciaga to sprawia wrazenie b.mocnego (oczywiscie dla sprawdego kota pestka zapewne) ale obok byly tez jakies gotowe moskitiery to wygladaly w zasadzie jak troche mozniejsza firanka To zwoje kupilam z metra, do wyboru byl kolor czarny lub grafit (ten wzielam, na oknie praktycznie wogle nie wiadac)... 10.59 za metr bierzacy (80cm szerokosci)
Bedziemy z tata majstrowac w przyszlym tygodniu, wlasnie kupil kolki, zawiasiki i listwy.. dobry tata zasponsorowal

Co do upadku z balkonu to.. emm, jasne, ten pan chyba nie ma kota w domu.. Poza tym u mnie pozostaje sprawa nie tylko wysokosci (6te pietro a na dole beton) ale jeszcze ucieczki kota, dlatego ze balkony sa ulozone jak schodki http://koty.rokcafe.pl/upload/ktosia-balkon.jpg .... a bezpiecznie zeskoczyc na drugi balkon i tak do parteru to juz dla kota zaden problem

Ale ciagle niestety bedzie mi sie marzyl caly balkon zabezpieczony... coz, moze uda sie zrealizowac ten pomysl ktory ty podalas i ja takze na niego wpadlam ... kidys A poki co jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma A Puske trzeba bedzie obserwowac

[Falka]

Ktosiu - widziałam te moskitiery z włókna szklanego. Według mnie są dość słabe Pod kocimi pazurkami mogą się rozjechać raz dwa

[ktosia]

Ktosiu - widziałam te moskitiery z włókna szklanego. Według mnie są dość słabe Pod kocimi pazurkami mogą się rozjechać raz dwa

Zdaje sobie z tego sprawe (co zreszta powyzej napisalam) i dlatego niestety nie ma mowy wogle zeby koteczke zostawic sam na sam z tym prowizorycznym zabezpieczeniem, ale narazie niestety musi byc tylko to... bedziejekis przyplyw kotowki to sie zrobi z tej metalowej, cienkiej srebrnej siatki i moze uda sie jednak jako balkon zrobic a nie tylko okno i wejsci na b.

[ani]

nie wiem co prawda czy to taka sama wzmacniana o jakiej mowil twoj fachowiec..

Sęk w tym, że ten "mój" fachowiec proponował nie wzmacniane, własnie coś w stylu takiej "firanki", o jakiej piszesz. A ja zażyczyłam sobie, żeby to było wzmocnione siatką z drutu - i się okazało, że się NIE DA

To zwoje kupilam z metra, do wyboru byl kolor czarny lub grafit (ten wzielam, na oknie praktycznie wogle nie wiadac)... 10.59 za metr bierzacy (80cm szerokosci)

Głupie pytanie gdzie u nas jest Practiker?

Widziałam to zdjęcie z Twoim balkonem - faktycznie trudny

Ale ciagle niestety bedzie mi sie marzyl caly balkon zabezpieczony...

Mi też... ale muszę czekać do remontu budynku. No i na fundusze

[ktosia]

Głupie pytanie gdzie u nas jest Practiker?

Na Przymorzu, to jest bodaj kolobrzeska... ta glowna ulica nad ktora jest przystanek skm'ki.. piechotka z kolejki moze jakies 5 minut... Ale podejrzewam ze podobny asortyment maja w Obim k.Tesco (hitu) (pewnie do niego bedzie ci blizej) ... a moze nawet wiekszy...

Btw, jak masz w przyszlym tygodniu czas to mozesz do mnie wpasc zobaczyc jak to to wyglada

W sumie miedzy ta metalowa siatka,ktora tak bardzo mi sie podoba, a ta moskitiera moze jest kiladziesiat zl roznicy, ale np.: ale mnie w tej chwili te kilkadziesiat zl to majatek a chce zeby choc w jakis % kot byl bezpieczniejszy...

[ani]

Btw, jak masz w przyszlym tygodniu czas to mozesz do mnie wpasc zobaczyc jak to to wyglada

Dzięki za zaproszenie

A a' propos "wpadania", to "moje" białe kocię nie będzie dziś obfotografowane
Iza zalatana i umawiamy się dopiero na poniedziałek....
i tak nieśmiało... moze miałabyś czas?

W sumie miedzy ta metalowa siatka,ktora tak bardzo mi sie podoba, a ta moskitiera moze jest kiladziesiat zl roznicy,

Jakka siatka? Gdzie? No i jaka ta różnica w cenie?