Moje Klony Kochane. Foka wygrała z panleukopenią :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 29, 2007 10:38 Moje Klony Kochane. Foka wygrała z panleukopenią :-)

Obrazek Foczka

Obrazek Listek czyli panna Liściasta

Obrazek Morsik


Oto trójka z całej gromady Klonów, czyli kociąt z GUSu. Wszystkie Klony są czarno-białe, wszystkie kochane, a jest ich razem 13, w tym dwa jeszcze do złapania (był jeszcze jeden Klon, którego ciałko zabrałyśmy z trawnika w GUSie...).

Moje Klony Kochane, czyli Foczka, Morsik i panienka Liściasta, to trójka rezydująca w moim domu. Mamy za sobą oswajanie i ciężki koci katar. Po dość długiej i trudnej walce ze straszliwymi glutami :twisted: MKK są zdrowe i gotowe na kolejną zmianę w swoim życiu, czyli WłASNY DOM :D

Foczka to panienka z charakterem. Najdłużej na mnie fukała, nawet kiedy już polubiła przytulanie, potrafiła przerwać mruczando, spojrzeć mi w oczy i fuknąć :lol: To już należy do przeszłości, zostało tylko mruczenie. Foczka ma najdelikatniejszą i najbardziej aksamitną sierść. W zabawie Foczka jest szalona, w przytulaniu mięciutka.

Liściasta jest wesolutka i baaaardzo czuła. Nie zapomnę jak budziła mnie kilka razy w nocy, bo przypomniała sobie jak bardzo mnie kocha - mruczała mi w ucho, barankowała w czoło, ocierała się o policzki i całowała w nos. I nie dała się odgonić w żaden sposób, nie wyspałam się wtedy wcale :twisted:

Morsik to kotek wyjątkowy pod wieloma względami :) Jest bardzo duży, sporo większy od rodzeństwa. Łapy ma potężne, będzie z niego duży Mors :wink: :lol: Poza tym to kotek, który prawie ciągle ma włączone mruczenie. Nawet w lecznicy - nie dało się go osłuchać i mruczał mając termometr w tyłku 8O Nie przerywa mruczenia przy zakraplaniu oczu, nie przerywa przy zastrzykach 8O 8O 8O - chyba, że są bolesne, wtedy wrzeszczy (czyli reaguje prawidłowo). Poza tym Morsik był u okulisty i dowiedzieliśmy się, że ma małooczność wrodzoną, czyli wyjątkowe oczy - jedno jest troszkę mniejsze. Różnica ledwo zauważalna, oczy ma całkowicie sprawne i śliczne.


MKK do tej pory rezydowały zamknięte w pokoju gościnnym (bo gościł już wiele kotków), wczoraj w końcu pozwoliłam im wyjść na salony. Morsik biegał jak najęty z ogonkiem tak wygiętym, że aż leżał mu na grzbiecie, Liściasta wybrała zabawę myszką, a Foczka odkryła super miejsce na drapaku i odganiała z niego rezydentów 8O :lol: Moje Klony Kochane pięknie dogadały się z rezydentami, gorzej z czwartym tymczasem, bo Zizou warczała i fuczała na nie okropnie, małpa jedna.


Kto chce takie cudne i kochane Klony?
Ostatnio edytowano Wto sie 28, 2007 8:27 przez Jana, łącznie edytowano 22 razy

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 29, 2007 11:23

A jak ładnie pozują do zdjęć.
Profesjonalne modelowe Kloniki 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob cze 30, 2007 11:14

Poddałam się :roll:
MKK Team szaleje mi po domu. Dosłownie - sza-le-je :!: Swoją energią te trzy kociaki mogłyby obdzielić stado wielkich kotów. O dziwo, szaleństwa nie spowodowały jeszcze strat materialnych. Oby tak dalej.

Dziś w nocy Morsik przyszedł się przytulić do mnie i zasnął na łóżku. Pozostałe Klony szybko poszły w jego ślady. A jaką pięknie mruczaną kołysankę mi zafundowały :lol:

Zizou przestaje się boczyć i zaczyna szaleć z Klonami. Cieszy mnie to podwójnie, bo to znak, że dziewczynka trochę lepiej się czuje.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lip 01, 2007 14:30

No więc Moje Klony Kochane i to najbardziej rozmruczane koty, jakie spotkałam w życiu. One mruczą jak się tylko na nie spojrzy :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lip 01, 2007 22:09

Komu, komu Mruczydła? :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 8:54

Morsik całuje.
Liściasta całuje.
Foczka jest na to zbyt dystyngowana. :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 02, 2007 21:24

Kciuki za domki :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lip 03, 2007 9:31

MKK Team rulez.

Tudum, tudum, tudum... Leci jedno czarno-białe, drugie czarno-białe, trzecie czarno-białe... czwarte czarno-białe 8O ... leci rude... 8O 8O 8O a na końcu buro-białe jedno, albo i dwa, nie wiem, już w oczach mi się mieni 8O 8O 8O


MKK świrują, Zizou się integruje, Miś przeżywa kolejne dzieciństwo, a Żwirek i Muchomorek jeszcze nie dorośli, jak się okazuje :lol:

Sąsiadka z dołu nas pokocha :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 03, 2007 11:29

za domki :ok:
młodzież śliczna :ok:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto lip 03, 2007 18:19

hop!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lip 03, 2007 20:57

Obrazek

Na pierwszym planie jest Morsik. Jak widać ma jedno oczko bardziej (w świetle dziennym różnicy prawie nie widać, przy fleszu mruży ślipka i różnica się uwidacznia).

Za nim bardzo do niego podobna - Foczka.

A ta z czarną mordką to Liściasta.

Zdjęcie uwieczniło moment, kiedy Moje Klony Kochane odpoczywają po tudum tudum.

:D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 03, 2007 21:02

Klony rzeczywiście szalenie klonowate :wink: jak z taśmy.
Jana,sorry za off-czy Ty masz coś wspólnego z Teatrem Młodych?(chyba tak sie nazywał,ten w WOK-u)

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 21:07

moka1 pisze:Jana,sorry za off-czy Ty masz coś wspólnego z Teatrem Młodych?(chyba tak sie nazywał,ten w WOK-u)


Nawet dużo wspólnego :D Sporo lat i kilka fajnych spektakli...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 03, 2007 21:15

Tak myślałam! :D A znasz tego pana(tego pod kotem)
Obrazek

:wink: :wink: :wink:

może po "starej znajomości" w sprawie zakocenia zaatakuj Arka-mieszka pod Warszawą.To on "zaraził " mnie kiedyś kotami,pora na "zemstę" :wink:

moka1

 
Posty: 1903
Od: Nie lut 25, 2007 15:48
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 21:31

moka1 pisze:Tak myślałam! :D A znasz tego pana(tego pod kotem)
Obrazek

:wink: :wink: :wink:

może po "starej znajomości" w sprawie zakocenia zaatakuj Arka-mieszka pod Warszawą.To on "zaraził " mnie kiedyś kotami,pora na "zemstę" :wink:


A ile macie kotów? :twisted: :lol:

Tego pana znam, co więcej - bardzo go lubię, tylko już wieki go nie widziałam...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości