Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

[Jana]

Dopiero doczytałam. Trzymam wieeelkie i mooocne kciuki za dziewczynki!

I przykro mi z powodu Amargo

[Kicorek]

Trzeba pilnować tego życia, które jest...

Ledwo zdążyłam wysłać poprzedniego posta, jak mała się obudziła. Ponamawiałam ją chwilę i possała parę minut, gubiąc ze trzy razy cyca. Dwa razy jej pomogłam, ale raz sama go z powrotem znalazła

Ssie z trochę większym zapałem, ale to jeszcze nie to, co wczoraj.
Teraz znów obie śpią

Hestia jest biedna, mało się rusza z budki. I jest strasznie słodka jako mama

[mokkunia]

Hestia jest biedna, mało się rusza z budki. I jest strasznie słodka jako mama

Kicorek, pamiętasz jak Bunia trafiła do mnie wraz z maluszkami z łódzkiego schroniska? Ona była cudowną matką. Praktycznie calutki czas leżała i nadstawiała się do karmienia maluszkom Wstawała tylko do kuwety i miski. Zawsze czujna, uważna, reagowała na każdy nawet najmniejszy pisk maleństw.

[Kicorek]

Hestia nie jest aż taka dobra, potrafi malutką zostawić, żeby się pomigdalić z Cyrylem

Hestia zjadła śniadanie, malutka pospała na poduszce, a teraz śpią już razem

W ciągu 1,5 doby życia waga Almy zwiękzyła się (z wahaniami, niestety), o 10 %, czyli o całe 6 g

[cortunia]

też doczytalam, przykro z powodu maluszka..
ale duzo kciuków za Hestie i maluszka
nie rośnie maleństwo piękne

[redaf]

Hestia nie jest aż taka dobra, potrafi malutką zostawić, żeby się pomigdalić z Cyrylem

Hy hy
Bo te rude buraki mają uwodzicielską moc.

[Jowita]

Kicorku, a kto jest szczęśliwym tatusiem?

[Kicorek]

Och, cóż za gafa, dziecko bękartem jeszcze nazwą!

Tatusiem jest ten oto przystojniak (zdjęcie ze strony hodowli Moon River):

[redaf]

Tatusiem jest ten oto przystojniak (zdjęcie ze strony hodowli Moon River):

Rudas!
Ale dlaczego ma tak dużo uszu?

[Jowita]

Och, cóż za gafa, dziecko bękartem jeszcze nazwą!

Tatusiem jest ten oto przystojniak (zdjęcie ze strony hodowli Moon River):
[url=http//imageshack.us][/url]

OOO, Kupidonek!!! prawie rodzina moich chłopaków

[Akineko]

Kicorku gratuluję tak udanej i ślicznej wnusi

Alma prze-cud-na! ale jak po takich rodzicach mogło być inaczej
Zdjęcia urocze! Takie cieplutkie
Hestia, czytam, że po cesarce już do siebie doszła?

[smil]

NIeustające kciuki za Almę

Jest śliczna

[czarna.wdowa]

Malutka jest prześliczna - a Hestia pewnie traktuje Cyryla jako zastepczego tatusia
i usiłuje na niego w ramach partnerstwa zwalić choć część obowiązków

[goska_bs]

Oooogromne kciuki za cudna Alme i dzielna Hestie

[Kicorek]

Powolutku, z małymi wahaniami, ale waga do przodu

Hestia dziś nad ranem przyszła do mnie spać, nie przejmując się krzykami Almy
Musiałam wziąć i malutką, i ze spania były nici (tak jakbym za dużo do tej pory spała ) - śniadanie zatem było w łóżku

Przeważnie jednak Hestia prawie cały czas jest z małą, a jak wychodzi, to kładę niunię na poduszkę elektryczną, co natychmiast kończy krzyki i Alma idzie spać


Wczorajsze wieczorne fotki - tak maszeruje dwudniowy dzidziuś:


Mamusia i córusia:


Ssaweczka:




A to dziś rano - malutka śpi na poduszce, bo Hestia poszła w jakiejś sprawie. W kadr wtrynił się Cyryl:


Jak dziecko najedzone, to wszędzie może spać, aby ciepło było: