Pare ważnych dla mnie pytań

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2007 19:53

Ja też zaczynam podejrzewać, że ten wątek jest troszkę niepoważny :?

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 28, 2007 19:58

KamilM_93 pisze:Moja sis powiedziala aby nie brac tego kota bo jest juz dziki i zapewne mi ucieknie. Mama powiedziala ze jak tata przyjedzie to kupimy kotka rasowego od ich znajomych :)


A ten "rasowy" kot ma rodowód? Bo jak nie ma to nie jest rasowy tylko pseudorasowy...
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw cze 28, 2007 20:02

No pewnie...
Najlepiej kupić rasowego kotka, a tamten niech zdycha, spoko będzie...


Przepraszam, ale czy ta Twoja siostra zna się na kotach?
Skoro on (kot) był oswojony, dokarmiany, głaskany - nie masz szans, żeby w ciągu kilku dni zdziczał, a tym badziej, iż na pewno ktoś go tam karmi i głaszcze.

Wiesz, szkoda mi słów na Ciebie, jestem młodsza o rok i chyba bardziej rozsądna.

To w końcu Ty chciałeś kota, prawda?? Co do tego Twojej siostrze?! Ja już wiem... NIE CHCESZ TEGO KOTA I ZA PRZEPROSZENIEM MASZ TO W D.... CO Z NIM BĘDZIE, CZY PRZEŻYJE!

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw cze 28, 2007 20:08

ale ten maluch jest dziki a oni mają wszystkie okna pootwierane i drzwi i im na pewno ucieknie.
Nie mogę się powstrzymać przed tą ironią bo wsciekła jestem strasznie od czytania tych głupot, które Kamil wypisuje.
Kamilu, takiemu kotkowi, który swoje pierwsze tygodnie życia spędził w piwnicy na pewno nie będzie się spieszylo na dwór.On nawet nie spojrzy na zewnątrz jak będzie miał miskę i ciepełko w domu.Zresztą nie ma po co tłumaczyć bo Ty i tak zrobisz swoje.
A ci znajomi to mają prawdziwą hodowlę czy pseudo??
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 28, 2007 20:16

Kamil, a ile twoja siostra ma za lat ze sie tak zapytam?? Że tak na bank twierdzi że kot zdziczeje? Kolejna wielka znawczyni?

Twoje myślenie i zachowanie jest niepoważne. Kot w piwnicy będzie UMIERAŁ NA TWOICH OCZACH bo wolisz wiąść takiego bezproblemowego, "rasowego" (bo wątpię, żeby miał rodowód, prawda? wpisz w wyszukiwarce forum "rasowy=rodowodowy") i z kokardką na szyi.

Tak właśnie myśli większośc ludzi niestety. Jest problem? To wystarczy go nie zauważać. :roll:
Zawiodłam się :(

Edit:literówki
Ostatnio edytowano Czw cze 28, 2007 20:23 przez Mruczanka, łącznie edytowano 1 raz
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Czw cze 28, 2007 20:21

kalair pisze:Ja też zaczynam podejrzewać, że ten wątek jest troszkę niepoważny :?

Jestem tego samego zdania. Czytam od samego początku i to się po prostu "kupy" nie trzyma, nawet jak na czternastolatka.
Przecież to siostra zaproponowała, żeby przygarnąć właśnie tego kotka z ulicy. Nawet go trzymała na rękach, a teraz to niby ona jest przeciwna.
Poza tym Kamil raz pisał, że u niego w miejscowości nie ma schroniska, a później juz było... i niby kontaktował się z wolontariuszką w sprawie persów 8O . Po tym, jak czytam, że chłopak boi się zejść do piwnicy, bo jest duża..., nie sądzę, żeby był taki obrotny i złapał kontakt z kimś ze schroniska. Takich nieścisłości jest strasznie dużo. Często wyrażał obawy o koszty np. leczenia, a później twierdzi, że kota kupią rasowego i tutaj już pieniądze nie grają roli... Zbyt duzo sprzecznych informacji i nieścisłości.
Wszystko to było zbyt chaotyczne, zmienne i raczej przypominało wypowiedzi młodszego dziecka.
Ale jeśli to nie jest żart, to ja się również bardzo zawiodłem. :cry:
ObrazekObrazek

Belastian

 
Posty: 220
Od: Sob lut 17, 2007 23:15

Post » Czw cze 28, 2007 20:46

Belastian pisze:
kalair pisze:Ja też zaczynam podejrzewać, że ten wątek jest troszkę niepoważny :?

Jestem tego samego zdania. Czytam od samego początku i to się po prostu "kupy" nie trzyma, nawet jak na czternastolatka.
Przecież to siostra zaproponowała, żeby przygarnąć właśnie tego kotka z ulicy. Nawet go trzymała na rękach, a teraz to niby ona jest przeciwna.
Poza tym Kamil raz pisał, że u niego w miejscowości nie ma schroniska, a później juz było... i niby kontaktował się z wolontariuszką w sprawie persów 8O . Po tym, jak czytam, że chłopak boi się zejść do piwnicy, bo jest duża..., nie sądzę, żeby był taki obrotny i złapał kontakt z kimś ze schroniska. Takich nieścisłości jest strasznie dużo. Często wyrażał obawy o koszty np. leczenia, a później twierdzi, że kota kupią rasowego i tutaj już pieniądze nie grają roli... Zbyt duzo sprzecznych informacji i nieścisłości.
Wszystko to było zbyt chaotyczne, zmienne i raczej przypominało wypowiedzi młodszego dziecka.
Ale jeśli to nie jest żart, to ja się również bardzo zawiodłem. :cry:

Dokladnie - nic dodać, nic ująć.Mozna sie faktycznie przejechac w odwiedziny, może mu sie kawałów odechce i nauczke bedzie miał - juz raz taka akcja była in poszlo calkiem pedagogicznie, kto blisko mieszka?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw cze 28, 2007 21:26

sorrki za OT

Na jakim osiedlu mieszkasz?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw cze 28, 2007 23:06

W Suwałkach jest schronisko (conajmniej jedno). Jeśli to żart to chamski i niesmaczny a jeśli prawda... :evil:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 29, 2007 6:45

Jeśli to żart, to BARDZO niemaczny.
Ale..

Belastian pisze:Przecież to siostra zaproponowała, żeby przygarnąć właśnie tego kotka z ulicy. Nawet go trzymała na rękach, a teraz to niby ona jest przeciwna.


Mogło być tak, że siostra pięknego zdrowego kota. A jak zobaczyła biedną, brudną znajdkę, to nagle się jej odechciało :evil:

Belastian pisze:Często wyrażał obawy o koszty np. leczenia, a później twierdzi, że kota kupią rasowego i tutaj już pieniądze nie grają roli...


Bo czasami rozumowanie ludzi jest takie: "Leczenie kosztuje...Więc po co leczeć jakiegoś zapchlonego kociaka, jeszcze czas mu poświęcać, do weta jeździc, skoro za taką kasę można kupic cudownego, zdrowego, rasowego kociaka?" :evil:

Belastian pisze:Zbyt duzo sprzecznych informacji i nieścisłości.
Wszystko to było zbyt chaotyczne, zmienne i raczej przypominało wypowiedzi młodszego dziecka


Tu się zgadzam, większość rzeczy naprawdę sie kupy nie trzyma i jest kompletnie chaotyczna :roll:

Mimo wszystko wolałabym, żeby to był żart :(
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pt cze 29, 2007 7:40

cariewna pisze: NIe wiem, jak to się dzieje, ale kociarze to się zawsze z każdym dogadają - nie tylko na kocie tematy :P (pozdrowienia dla reddie :P)


O, a ja dopiero zauważyłam :) Masz rację, cariewna, zawsze się dogadają na rozmaite tematy :) Pozdrawiam również!

kalair pisze:Ja też zaczynam podejrzewać, że ten wątek jest troszkę niepoważny :?


No cóż, dla młodzieży szkolnej zaczęły się wakacje, a nie każdy potrafi sobie zorganizować czas w ciekawy sposób :roll: "To wszystko z nudów"... Wydaje mi się, że to jednak żart. Mało wyszukany, ale żart.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 29, 2007 8:40

Niestety to nie żart. Zapomnialem wam powiedziec ale tego kota nie tylko ja chcę ale rowniez moja mama. Jak przynioslem tego kotka to miala taki skwaszona mine :| wlasnie taka jak na tym emotikonie. Ona wczoraj zaproponowala nam kotka rasowego od znajomego taty i ja sie zgodzilem. Napewno kot bedzie zdiczaly jak to moja sis mówiła a na sile nie bede go brac jak dla mamy niezbyt sie podoba.

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Pt cze 29, 2007 8:53

No to świetnie. :roll:
Baw się dobrze swoim super hiper wypasionym "kotem rasowym".

anabell

 
Posty: 352
Od: Nie lut 18, 2007 20:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 29, 2007 8:56

KamilM_93 pisze:Niestety to nie żart. Zapomnialem wam powiedziec ale tego kota nie tylko ja chcę ale rowniez moja mama. Jak przynioslem tego kotka to miala taki skwaszona mine :| wlasnie taka jak na tym emotikonie. Ona wczoraj zaproponowala nam kotka rasowego od znajomego taty i ja sie zgodzilem. Napewno kot bedzie zdiczaly jak to moja sis mówiła a na sile nie bede go brac jak dla mamy niezbyt sie podoba.


Jaki stąd wniosek?

Mogliście uratować kocie życie i mieć wspaniałego kociego przyjaciela. Wolicie zabawkę i dokładanie się do kociego nieszczęścia, bo bierzecie kota z rozmnażalni (zakładam, że nie jest rasowy, rodowodu nie ma, bo taki kot dużo by kosztował).

A chory kociak niech zdycha w piwnicy. Oby ta "rasowa" zabawka nie znudziła wam się za szybko albo nie zaczęła sprawiać problemów, bo też może w tej piwnicy wylądować :roll: widząc wasze podejście do życia.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 29, 2007 9:02

Kamil jesli wydatki na leczenie rzędu kilkudziesięciu złotych były dla twojej rodziny zbyt wysokie to czy cena 1000-1500 zł za rasowego kota oraz oczywiście jego przyszłe szczepienia, odrobaczania itd nie będą nadmiernym obciążeniem? Jesli pisząc kot rasowy miałes na mysli kota od pseudohodowcy, z np. dłuższym futrem to koszty utrzymania i leczenia (zazwyczaj takie koty nie sa okazami zdrowia) mogą przewyższyć kwotę wyłożona na leczenie kociego kataru.

Czy kotek chorujący w piwnicy, który miał byc twoim przyjacielem nie zyskałby więc ej w waszych oczach gdyby był od razu ładny i wychuchany?
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 147 gości